Kto wygra ZŁOTE GLOBY 2023? [Przewidywania zwycięzców]
W nocy z wtorku na środę poznamy laureatów jubileuszowej, 80. edycji Złotych Globów. W zeszłym roku kontrowersje wokół przyznającej je organizacji HFPA (Hollywood Foreign Press Association) sprawiły, że gala po raz pierwszy od lat nie była transmitowana. Po obietnicach zmian i włączeniu w szeregi stowarzyszenia nowych członków Złote Globy znów zostaną pokazane w NBC i – jak zwykle – rozpoczną sezon nagród telewizyjnych, który zakończy się 12 marca za sprawą Oscarów.
Z różnych powodów (o których może napiszę kiedyś więcej) co roku emocjonuję się sezonem nagród i z wypiekami na twarzy oglądam każdą galę, choć do wyników podchodzę z dystansem. Nieodłącznym elementem zabawy jest dla mnie przewidywanie zwycięzców. Złote Globy dają w tym względzie chyba najwięcej frajdy, bo wszystko jeszcze może się zdarzyć. Za sprawą wcześniejszych nagród różnych regionalnych stowarzyszeń krytyków mamy już pierwszych faworytów, ale nieraz zdarzało się, że to od Globów rozpoczynało się nowe rozdanie i marsz po Oscara. W związku z tym przewidywanie tutejszych zwycięzców nie jest łatwym zadaniem. Nie zdziwię się, jeśli trafię kulą w płot. Ale na niepewności polega przecież cała ta zabawa. Nie zwlekam więc dłużej i zapraszam do sprawdzenia, kto – według mnie – galę Złotych Globów opuści ze statuetkami.
Najlepszy dramat
Elvis i Tár nie mają zbyt wielkich szans. Na papierze faworytem wydają się Fabelmanowie Stevena Spielberga. Wysoko stoją też akcje nowego Avatara (przypomnijmy, że pierwsza część w głównych kategoriach Oscarowych obeszła się smakiem, ale Cameron zdobył za nią Złote Globy za najlepszy dramat i reżyserię). Jednak w ostatnich dniach zarówno Spielberg, jak i Cameron nie znaleźli się nawet na długiej liście reżyserów nominowanych do BAFTA. W kontekście Złotych Globów nie powinno to mieć większego znaczenia, bo BAFTA i HFPA nie mają wspólnych członków, ale wciąż mówi coś o sile danego filmu. Joseph Kosinski nie został pominięty. Jego Top Gun: Maverick to czarny koń w walce o najlepszy dramat. Co prawda film nie dostał nominacji za reżyserię, scenariusz i w kategoriach aktorskich, ale jest powszechnie docenianym widowiskiem. Bezpiecznym faworytem pozostaje Spielberg, ja jednak podążę za intuicją i postawię na film Kosinsky’ego.
Wygra: Top Gun: Maverick
Najlepsza komedia lub musical
Pierwsza z kilku kategorii, w których dojdzie do starcia dwóch wielkich faworytów tego sezonu. Można rzucić monetą, bo Wszystko wszędzie naraz i Duchy Inisherin mają w zasadzie jednakowe szanse. Pięć lat temu Martin McDonagh rozbił bank za sprawą Trzech billboardów za Ebbing, Missouri. Czy powtórzy ten sukces? Bardzo możliwe. Ja jednak odrobinę większe szanse daję Wszystkiemu wszędzie naraz.
Wygra: Wszystko wszędzie naraz
Najlepsza reżyseria
Jeżeli Fabelmanowie lub Avatar: Istota wody wygrają Złotego Globa za najlepszy dramat, odpowiednio Spielberg i Cameron mają duże szanse również w tej kategorii. Ale w roli faworytów widzę dotychczasowych dominatorów nagród krytyków, czyli duet The Daniels.
Wygrają: Dan Kwan, Daniel Scheinert, Wszystko wszędzie naraz
Najlepszy aktor w dramacie
Na kogo postawią głosujący: na powracającego po latach na salony w wielkiej, poruszającej, transformatywnej roli Brendana Frasera czy świetnie odwzorowującego Elvisa Presleya Austina Butlera? Skłaniam się ku młodszemu z nich, bo Elvis jest mocniejszym (w kontekście nagród) filmem od Wieloryba, HFPA kocha filmy muzyczne, a role znanych postaci cieszą się z reguły większym powodzeniem.
Wygra: Austin Butler, Elvis
Najlepsza aktorka w dramacie
Tu faworytka może być tylko jedna. O roli Cate Blanchett mówiło się już w Wenecji, gdzie zdobyła za nią Puchar Volpiego. Do tego dochodzą nagrody od trzech najważniejszych stowarzyszeń krytyków w USA: z Los Angeles, z Nowego Jorku i National Society of Film Critics. Niczego nie można być pewnym na sto procent, więc jeden procent szans na sprawienie niespodzianki daję Anie de Armas.
Wygra: Cate Blanchett, Tár
Najlepsza aktorka w komedii lub musicalu
Jeśli ktoś w tym roku może przeszkodzić Blanchett w zdobyciu trzeciego Oscara, to tylko Michelle Yeoh. Złotego Globa ma w kieszeni, bo choć jeszcze kilka miesięcy temu mocną kandydatką do nagród wydawała się Margot Robbie, teraz szum wokół jej roli zanikł.
Wygra: Michelle Yeoh, Wszystko wszędzie naraz
Najlepszy aktor w komedii lub musicalu
Chyba najbardziej oczywista kategoria wieczoru. W drodze po swoją pierwszą nominację Oscarową (a może i Oscara?) drugiego już Złotego Globa w karierze odbierze Colin Farrell. Pierwszego również zdobył za rolę w filmie McDonagha – Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj.
Wygra: Colin Farrell, Duchy Inisherin
Najlepszy scenariusz
Zdecydowanymi faworytami są: Wszystko wszędzie naraz i Duchy Inisherin. Nawet jeśli w kategorii najlepsza komedia postawiłem na pierwszy z filmów, myślę, że efektowne pisarstwo McDonagha przekona głosujących i zapewni mu zwycięstwo.
Wygra: Martin McDonagh, Duchy Inisherin
Najlepszy aktor drugoplanowy
Kolejna kategoria i kolejny pojedynek na linii Wszystko wszędzie naraz i Duchy Inisherin. Najprawdopodobniej Brendan Gleeson będzie musiał zadowolić się jedynie nominacją. Ke Huy Quan jest zdecydowanym faworytem krytyków, a zarówno on sam, jak i jego postać wzbudzają sporo sympatii. Ten rok będzie należał do niego.
Wygra: Ke Huy Quan, Wszystko wszędzie naraz
Najlepsza aktorka drugoplanowa
To chyba najciekawsza kategoria ze wszystkich, bo nie znajdziemy tu żadnej wyraźnej liderki. Kerry Condon i Jamie Lee Curtis mają najsilniejsze filmy. Condon jest najbardziej chwalona przez krytykę. Curtis to obok Angeli Bassett największe nazwisko w stawce. Wszystkie one, podobnie jak Dolly De Leon, stworzyły role zapadające w pamięć. Gdy jednak na horyzoncie nie widać faworytki, często dochodzi do niespodziewanych wyborów. Dwa lata temu Carey Mulligan była bliska najważniejszych nagród za rolę w Obiecującej. Młodej. Kobiecie. W tym roku zagrała w kolejnym ważnym filmie i ma nad rywalkami przewagę, jeśli chodzi o wielkość roli. Kto oglądał Jednym głosem, ten bowiem wie, że wspólnie z Zoe Kazan zagrały główne, równie istotne bohaterki.
Wygra: Carey Mulligan, Jednym głosem
Najlepszy film animowany
Najgłośniejszą animacją pierwszej połowy roku była To nie wypanda, ale potem przyszedł czas na Pinokia od samego Guillermo del Toro, a krytycy oszaleli. Nie zdziwię się, jeśli ta kategoria nas zaskoczy, ale na razie nie widzę innego wyjścia niż triumf Meksykanina.
Wygra: Guillermo del Toro: Pinokio
Najlepszy film zagraniczny
RRR nie ma szans na Oscara, bo nie zostało wybrane na kandydata przez Indie. Paradoksalnie może to pomóc filmowi w zdobyciu Złotego Globa, choć nie można też skreślać Na Zachodzie bez zmian, czyli aktualnego Oscarowego faworyta.
Wygra: RRR
Najlepsza piosenka
Niektórzy wymieniają piosenkę Rihanny z Czarnej Pantery: Wakanda w moim sercu i Naatu Naatu z RRR jako faworytów, ale ja nie wierzę, by Lady Gaga miała z kimkolwiek przegrać.
Wygra: Hold My Hand – Top Gun: Maverick
Najlepsza muzyka
Zawsze miałem nosa do tej kategorii (gdy w 2020 roku wieszczono, że wszystkie nagrody będzie zgarniał Thomas Newman za 1917, od samego początku trafnie przewidywałem triumf Hildur Guðnadóttir za Jokera). Jednak w tym roku nie mam pojęcia, co z nią zrobić. Prócz Cartera Burwella wszyscy nominowani są byłymi laureatami Oscarów i Złotych Globów. Czy to oznacza, że nadszedł czas właśnie na niego? Niekoniecznie. Najbardziej efektowną ścieżkę dźwiękową przygotował Justin Hurwitz, który ma szansę na trzecią nagrodę za pracę przy kolejnych filmach Damiena Chazelle’a (La La Land w 2017, Pierwszy człowiek w 2019, a teraz Babilon). Niespodziankę mogą sprawić Alexandre Desplat lub John Williams.
Wygra: Justin Hurwitz, Babilon
Na deser przedstawiam listę przewidywanych zwycięzców w kategoriach serialowych:
Najlepszy serial dramatyczny: Rozdzielenie
Najlepszy aktor w serialu dramatycznym: Adam Scott, Rozdzielenie
Najlepsza aktorka w serialu dramatycznym: Zendaya, Euforia
Najlepszy serial komediowy: Abbott Elementary
Najlepsza aktorka w serialu komediowym: Quinta Brunson, Abbott Elementary
Najlepszy aktor w serialu komediowym: Jeremy Allen White, The Bear
Najlepszy serial limitowany: Biały Lotos: Sycylia
Najlepszy aktor w serialu limitowanym: Evan Peters, Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera
Najlepsza aktorka w serialu limitowanym: Amanda Seyfried, Zepsuta krew
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu komediowym/dramatycznym: Elizabeth Debicki, The Crown
Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu komediowym/dramatycznym: John Turturro, Rozdzielenie
Najlepszy aktor drugoplanowy w serialu limitowanym: Paul Walter Hauser, Czarny ptak
Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu limitowanym: Niecy Nash-Betts, Dahmer – Potwór: Historia Jeffreya Dahmera