Connect with us

Publicystyka filmowa

„Łyżka nie istnieje”. Ciekawostki i UKRYTE ZNACZENIA w kultowym MATRIXIE

Odkryj głębię kultowego filmu ŁYŻKA NIE ISTNIEJE i jego ukryte znaczenia, które zaskoczą niejednego miłośnika science fiction.

Published

on

"Łyżka nie istnieje". Ciekawostki i UKRYTE ZNACZENIA w kultowym MATRIXIE

Jak niejednokrotnie podkreślałem w swoich tekstach dotyczących filmu Matrix, jest to dzieło o wyraźnie metaforycznym podłożu, z mnóstwem ukrytych detali i odniesień do filozofii, kultury oraz religii. Nie wszystko da się zauważyć po pierwszym, a nawet kilkakrotnym seansie. Niniejszym zestawieniem chciałbym zaprosić was do penetracji króliczej nory, by pokazać, jak głęboko ona sięga. Pamiętajcie jednak – łyżka nie istnieje!

Advertisement

MorfeuszMatrix to film odnoszący się do hipotezy symulacji, balansujący w swej tematyce na granicy jawy i snu. Rzeczywistość zostaje podważona i zrównana z iluzją. Osobą koordynującą przebieg snu bohatera i jego dążenie do przebudzenia jest niejaki Morfeusz. W mitologii greckiej jest to imię przypisane nie tyle bogowi snu (bo tym był Hypnos), co marzeń sennych. Znamienne, prawda? Czym jest bowiem Matrix, jeśli nie marzeniem o wolności?

Zakodowane sushi – jednym z charakterystycznych elementów filmu jest pojawiający się już na starcie zielony kod. Zaprojektował go scenograf Simon Whiteley. Jakie było źródło jego inspiracji? Kod składał się głównie z japońskich znaków, które Whiteley skopiował z… książek kucharskich swojej żony. Warto zwrócić uwagę, że ilekroć Neo jest w Matrixie, kod ma zielonkawy odcień, tak jak na początku filmu.

Advertisement

Thomas Anderson – etymologia prawdziwego nazwiska głównego bohatera skrywa ciekawą tajemnicę. Imię Tomasz pochodzi z języka aramejskiego i oznacza bliźnięta. To oczywiste odniesienia do podwójnego żywota prowadzonego przez protagonistę – za dnia pracownika korporacji, a wieczorami hakera ukrywającego się pod pseudonimem Neo. Wszak w jednej ze scen Agent Smith zwraca się do Neo słowami: „Zdaje się, że toczyłeś podwójny żywot…”.

Jeśli zaś chodzi o nazwisko, to oznacza ono syna człowieka, jako że jest to zlepek greckiego andros (mężczyzna, człowiek) i angielskiego son (syn). Może to oczywiście oznaczać, że protagonista był w istocie przedstawicielem ludzkości, jej pierwszym obrońcą, ale może też odnosić się do idei Syna Człowieczego zapożyczonej z judaizmu, oznaczającej Bożego wysłannika czasów ostatecznych.

Advertisement

Neo – drugie imię głównego bohatera, czyli jego alter ego, to nic innego jak nawiązanie do roli wybrańca, do której w swym działaniu protagonista ma dążyć. Gdy bowiem poprzestawiamy literki tej ksywy tak, by tworzyły angielskie słowo one, wyjdzie nam, że przeznaczeniem Neo od samego początku było zostać tym jedynym – mesjaszem ciemiężonej przez maszyny ludzkości. Neo to także z greckiego „nowy”, co oznacza ni mniej, ni więcej, a wyczekiwaną nową nadzieję dla świata.

Matrix

Mesjasz – poza drugim imieniem w filmie znaleźć można kilka innych odniesień do mesjanizmu Neo, które czynią go odzwierciedleniem Jezusa Chrystusa. Neo jest wybrańcem mającym zbawić świat, a jego boskość objawia się za sprawą zmartwychwstania. Ale już w jednej z pierwszych scen twórcy umieścili sugestię misji, która ma spaść na barki bohatera. Podczas gdy Neo odwiedza grupka punków, ich lider w zamian za przysługę zwraca się do bohatera słowami: „Jesteś moim osobistym Jezusem Chrystusem…”.

Advertisement

Okulary – bohaterowie Matrixa noszą okulary marki Blinde. Firma szczyci się ręcznym wyrobem swoich produktów. Założyciel Blinde, Richard Walker, musiał wywalczyć sobie kontrakt do filmu, konkurując z takimi markami jak Ray-Ban czy Arnette. Ponoć Walker osobiście zaprojektował wszystkie okulary, działając w oparciu o imiona bohaterów.

101 – Neo mieszka w pokoju o numerze 101, co można interpretować na kilka sposobów. Może to być ukłon w stronę kodu binarnego i faktu, że w Matrixie rzeczywistość jest tylko symulacją. Może to być odniesienie do początku drogi bohatera. W Orwellowskim Roku 1984 z kolei w pokoju o tym numerze więźniowie konfrontowani byli z największymi swoimi fobiami i strachami, co może odwoływać się do doświadczanego przez Neo poczucia, iż ze światem, który go otacza, coś jest nie tak. Według najbardziej oczywistej interpretacji numer odnosi się do statusu Neo jako Jedynego. Podobnie po raz pierwszy spotykamy Trinity (z ang. Trójca) w pokoju 303.

Advertisement

Ukryte informacje – jeśli wciśniemy pauzę, podczas gdy Agent Smith otwiera akta Neo, będziemy mogli poznać niektóre z jego szczegółów biograficznych. Na przykład poprzednich pracodawców, datę urodzenia, imiona rodziców oraz… problem z autorytetem. Dowiemy się również, że Neo ukończył liceum, ale nie uczęszczał na studia. Z kolei jeśli zatrzymamy klatkę na komputerze Neo, zobaczymy, że przegląda wycinki z gazet o Morfeuszu, który jest poszukiwanym międzynarodowym terrorystą.

Switch – androgeniczna postać Switch (z ang. Przełącznik) miała być z początku mężczyzną w świecie rzeczywistym i kobietą w Macierzy. Oczywiście producenci się na to nie zgodzili. Po korekcie płci w 2012 roku Larry Wachowski przyjął imię Lana, a cztery lata później Andy zmienił imię na Lilly. Siostry Wachowskie podkreślały później, że decyzja producentów o pozostawieniu Switch kobietą nie przeszkodziła w ukryciu w Matrixie metaforyki odnoszącej się do transpłciowości. Sam koncept dwóch współistniejących rzeczywistości o tym właśnie opowiada.

Advertisement

Piosenka – myślicie, że jeśli znacie na pamięć ścieżkę dźwiękową filmu, to znacie zarazem wszystkie utwory, które się w filmie pojawiły? Mylicie się. Piosenka, której Neo słucha podczas snu w jednej z pierwszych scen filmu, to „Dissolved Girl” grupy Massive Attack. Z kolei kiedy Neo spotyka Wyrocznię w jej mieszkaniu, w tle słychać „Minor Swing” Django Reinhardta, a następnie „I’m Beginning to See the Light” Duke’a Ellingtona.

Alicja – w filmie można znaleźć kilka odniesień do Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla. Cała konstrukcja fabularna filmu przywodzi na myśl klasyczną powieść, gdyż opowiada o przejściu do całkowicie nowego, fantastycznego świata przez króliczą norę (motyw białego królika stanowi z kolei dla Neo drogowskaz i zostaje wspominany m.in. przez Morfeusza), jednak film zawiera również inne ciekawe odniesienie. W jednej ze scen zawieszona u góry kamera ukazuje szachownicę. W kontynuacji Alicji, czyli w Po drugiej stronie lustra, bohaterka musi przejść przez szachownicę jako pionek, by ostatecznie zostać królową. Tytułowe przejście przez lustro także znajduje swoje odzwierciedlenie w filmie.

Advertisement

Symulakry i symulacja – w filmie słychać echa filozofii postmodernizmu. Jednym z czołowych przedstawicieli nurtu był Jean Baudrillard, który swą książką Symulakry i symulacja dał światu do zrozumienia, że nasza rzeczywistość, przepełniona hiperrzeczywistymi znakami, tak naprawdę przestała istnieć. Że konsekwentnie zanika różnica między tym, co wyobrażeniowe, a tym, co prawdziwe. W rozdziale poświęconym nihilizmowi czytamy: „Jeśli być nihilistą oznacza niesienie na sobie […] radykalnego śladu szyderstwa i przemocy, owego wyzwania, na które system zmuszony jest odpowiedzieć własną śmiercią, to jestem terrorystą i nihilistą w teorii, tak jak inni są terrorystami i nihilistami z bronią w ręku”. Symulakry i symulacja to książka, która jest w posiadaniu Neo. W jednej ze scen otwiera ją właśnie na rozdziale poświęconym nihilizmowi, by dotrzeć do ukrytych wewnątrz dyskietek z danymi.

Bateryjka – kiedy Neo wsiada z Trinity do samochodu, Switch mówi na niego „coppertop” (copper – miedź), co jest slangowym określeniem baterii Duracell. Taką właśnie baterię Morfeusz pokazuje, kiedy odsłania przed bohaterem kulisy funkcjonowania prawdziwego świata.

Advertisement

MetaCortex – to nazwa firmy, w której pracuje Thomas Anderson. Meta oznacza przekraczanie lub wychodzenie poza ustalone granice, a cortex z angielskiego oznacza m.in. korę mózgową. W ten sposób nazwa tej firmy oznacza „przekraczanie granic mózgu”, co jest dokładnie tym, czym Neo zajmuje się w filmie.

Cameo – ówcześni bracia Wachowscy (dzisiejsze siostry) ukryli się w jednej ze scen filmu. Podczas gdy Neo (a właściwie Thomas Anderson) dostaje od swego pracodawcy reprymendę za kolejne spóźnienie, czyszczone są okna biurowca. Dokonuje tego duet reżyserów. Scenę tę można odczytywać symbolicznie, gdyż charakterystyczne zbliżenie ma oznaczać zapowiedź odkrycia przez bohatera prawdy.

Advertisement

Nabuchodonozor – to poduszkowiec, którego kapitanem jest Morfeusz. Jego nazwa odnosi się do babilońskiego króla Nabuchodonozora II z biblijnej Księgi Daniela. Jaki ma to związek z Matrixem? Starożytny król miał sen, którego nie pamiętał, a na który wciąż szukał odpowiedzi. Jest to analogiczne z przeżyciami głównego bohatera filmu i z pytaniami, które sobie zadaje. Ponadto tabliczka znamionowa statku odwołuje się do Ewangelii według świętego Marka, gdzie możemy wyczytać: „a kiedy zły duch go zobaczył, padali przed nim i krzyczeli: «Ty jesteś Synem Bożym»”. Jest to kolejne powiązanie postaci Neo z Jezusem Chrystusem.

Syjon – ostatnie ludzkie miasto i cel podróży ekipy z Nabuchodonozora to kolejne odwołanie do starożytności. Było to pierwotnie południowo-wschodnie wzgórze w Jerozolimie, na którym według przekazu biblijnego umieszczono Arkę Przymierza. Później nazywano tym mianem całą Jerozolimę, miejsce święte dla judaizmu i chrześcijaństwa, symboliczne miasto Boga.

Advertisement

Dorotka i czarnoksiężnik – nie tylko Alicja wkroczyła do Krainy Czarów. Zrobiła to także Dorotka w słynnym Czarnoksiężniku z krainy Oz. W filmie znajdują się nawiązania również i do tej powieści. W jednej ze scen Cypher zwraca się do Neo słowami: „zapnij pasy, Dorotko, i pożegnaj się z Kansas”, co ma oczywiście wskazywać zbieżność dróg bohaterów przekraczających granice dwóch światów. W innej scenie z kolei, gdy Neo ucieka przed agentami i dzwoni do Dozera, nie zwraca się do niego po imieniu, tylko mówi: „Panie Czarodzieju, zabierz mnie stąd…”.

Kobieta w czerwieni – Mysz zaprojektował program, który stanowi jedną z lekcji dla Neo. Gdy ten przemierza tłum ludzi z Morfeuszem, w pewnym momencie wyłania się z niego kobieta w czerwonej sukience. To bardzo dobrze znany motyw w sztuce malarskiej, nawiązujący do nierządnicy babilońskiej, symbolicznej postaci Księgi Objawienia. Co ona oznacza? Znaczenie tego symbolu ulegało zmianom, ale pierwotnie odnosił się on do zepsucia i sprzedajności zła. Zgadzałoby się to, biorąc pod uwagę, że rolą tej postaci jest sprowadzenie Neo na manowce. Okazuje się jednak, że ma ona zwieść nie tylko bohatera, ale także widzów.

Advertisement

Bliźnięta – w scenie z kobietą w czerwonej sukience Neo i Morfeusza otaczają przechodnie. Gdy bacznie się im przyjrzymy, zauważymy, że wielu z nich ma swoich sobowtórów. Pokazuje to dwie rzeczy: że zmysły człowieka przebywającego w Macierzy bardzo łatwo jest zwieść, ale także to, że… odpowiedzialny za program Mysz korzystał dla ułatwienia z funkcji kopiuj/wklej. Co ciekawe, w scenie tej nie użyto efektów specjalnych, a prawdziwych bliźniaków, na których został specjalnie zorganizowany casting. Symbolika bliźniąt jest w Matrixie bardzo wyraźna, o czym wspominałem przy okazji opisu prawdziwego nazwiska bohatera. Temat wróci jeszcze dosadniej w kontynuacji filmu.

Advertisement

Trinity – głównemu bohaterowi w realizacji misji towarzyszy Trinity. Jej imię to oczywiste nawiązanie do chrześcijańskiej Trójcy Świętej: Ojca, Syna i Ducha Świętego. Trinity jest zatem siłą, która prowadzi Neo do jego zbawienia. To ona nakazuje Neo wstać, gdy ten polega w starciu z agentami, co wskazuje jej paralele z Bogiem. Całość podkreśla miłość, która ostatecznie łączy obydwie postacie.

Cypher – Neo to jeden, Trinity to trzy, zaś Cypher to zero. Tak przynajmniej mówi najstarsza definicja tego słowa. Zero, czyli pustka i nicość, ale także zapomnienie, na które postać sama decyduje się za sprawą układu ze Smithem. Członek załogi Nabuchodonozora, który potajemnie dogaduje się z agentami i zdradza swoich współtowarzyszy niedoli, zajmuje się także kodowaniem. Okazuje się, że sam działa jak szyfr (ang. cypher) lub kod, gdyż potajemnie skrywa swoje działania.

Advertisement

Smith – główny antagonista to wcielenie zła, którego celem jest uniemożliwienie wybrańcowi osiągnięcia swego celu. Co symbolizuje? Samochód, którym porusza się Agent Smith, ma numery rejestracyjne IS 5416. Jest to odniesienie do biblijnej Księgi Izajasza (54:16), a konkretnie do słów: „Oto ja stworzyłem kowala (ang. smith), który dmie na ogień rozżarzonych węgli i wyciąga z niego broń, by ją obrobić. Ja też stworzyłem niszczyciela, aby siał zgubę”.

Filmowe zapożyczenia – w filmie można znaleźć szereg inspiracji scenicznych zaczerpniętych z różnych filmów. Charakterystyczna gra cieni Matrixa zaprojektowana została według zasad niemieckiego ekspresjonizmu. W scenie pojedynku Neo i Agenta Smitha postacie w pewnym momencie stoją naprzeciw siebie jak kowboje w filmie W samo południe. Wiele scen Matrixa jest zbieżnych z tym, co mieliśmy już okazję widzieć w Mrocznym Mieście (ujęcie budki telefonicznej, akcje na dachu itp.) lub Ghost in the Shell (tył głowy jako wtyczka do komputera).

Advertisement

Z kolei wnikanie agenta w skórę policjanta znajdującego się w helikopterze przypomina scenę z Terminatora 2, gdy w podobny sposób T-1000 przejmuję kontrolę nad pojazdem. Z pewnością jest tego więcej.

Książka telefoniczna – w świecie Matrixa istotną rolę pełnią telefony. To one stanowią łącznik miedzy światem wirtualnym a realnym. W kilku scenach filmu widać w pobliżu bohatera książkę telefoniczną. Ten sam egzemplarz leży przy stanowisku pracy Andersona w MetaCortex, by wkrótce pojawić się podczas spotkania u Wyroczni.

Advertisement

Budda – hasłem pobrzmiewającym w głowie bohatera podczas jego nauk jest: „uwolnij swój umysł”. Najprościej mówiąc, jest to lejtmotyw buddyzmu, który zakłada osiągnięcie szczęśliwości i oświecenia pod warunkiem odrzucenia doczesnych uciech; uwolnienia umysłu od różnego rodzaju pragnień, których personifikacją jest np. kobieta w czerwonej sukience. W scenie, gdy mały mnich poucza Neo, że „łyżka nie istnieje”, ma on na myśli, że zarówno ona, jak i wszystkie inne udogodnienia nie mają w życiu większego znaczenia, gdyż stanowią tylko zbiór konceptów. Istota rzeczy polega zatem na akceptacji nieuchronnego.

Czerwona czy niebieska? – w jednym z wywiadów siostry Wachowskie wspomniały, że gdyby stanęły przed podobnym wyborem co Neo, wzięłyby niebieską pigułkę. Wybrałyby zatem zapomnienie. A wy jak byście postąpili?

Advertisement

Kulturoznawca, pasjonat kultury popularnej, w szczególności filmów, seriali, gier komputerowych i komiksów. Lubi odlatywać w nieznane, fantastyczne rejony, za sprawą fascynacji science fiction. Zawodowo jednak częściej spogląda w przeszłość, dzięki pracy jako specjalista od promocji w muzeum, badający tajemnice początków kinematografii. Jego ulubiony film to "Matrix", bo łączy dwie dziedziny bliskie jego sercu – religię i sztuki walki.

Kliknij, żeby skomentować

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *