search
REKLAMA
Ranking

NAJLEPSZE lata w HISTORII kina

Jacek Lubiński

29 listopada 2019

REKLAMA

1982

W tym roku powstały dwie rzeczy, bez których współczesne kino nie mogłoby się obejść: wytwórnia TriStar Pictures i system dźwiękowy THX. Dziękujemy twórcom! W tym roku na ekranach telewizorów ukazał się absurdalny Police Squad!, który parę wiosen później przemieni się w kinową jazdę bez trzymanki… W tym roku urodzili się: Jessica Biel, Kirsten Dunst, Anna Paquin, Eddie Redmayne, Hayley Atwell, Seth Rogen, Rebecca Hall, Elisabeth Moss, Anne Hathaway i jesteśmy bardzo wdzięczni rodzicom, że tak ładnie się wstrzelili. W tym roku doszło również do debiutów m.in. Antonio Banderasa, Glenn Close, Nicolasa Cage’a, Hugh Granta, Angeliny Jolie, Gary’ego Oldmana, Eddiego Murphy’ego i Kevina Kline’a – i im także kłaniamy się w pas za ten fakt. Jednak najbardziej wdzięczni powinniśmy być za filmy, które ujrzały światło projektora w okresie 1 I–31 XII 1982.

<em>Blade Runner<em> reż Ridley Scott

A były to prawdziwe petardy, coby wymienić tylko: Rambo: Pierwsza krew, Conan Barbarzyńca, Okręt, Fanny i Aleksander, Fitzcarraldo, Gandhi, Coś, Zaginiony, E.T., Łowca androidów, Nieustające wakacje, Werdykt, Vabank (powstały w 1981, lecz podbijający kina już po zmianie daty), Rok niebezpiecznego życia, Konopielka, Kontrakt rysownika, Świat według Garpa, Tron, Tootsie, Wybór Zofii, 48 godzin, Umarli nie potrzebują pledu, Duch, Autor! Autor!, Oficer i dżentelmen, Ciemny kryształ, Diner, Annie, Człowiek znad Śnieżnej Rzeki, Wyjście awaryjne, Victor/Victoria, Dolina Issy, Inchon, Biały pies, Ponownie zaczynać, Hammett i Stan rzeczy Wima Wendersa, Miłość ci wszystko wybaczy, Władca zwierząt, Powrót Martina Guerre, Znachor, Firefox i Honkytonk Man od Clinta Eastwooda, Ciemności (Tenebrae), Wróć, Jimmy Deanie, nagrodzone Oscarem, radzieckie Życie osobiste, nagrodzona Złotą Palmą, turecka Droga, Pocałuj mnie na do widzenia, Ludzie-koty, Na granicy, Fucha Jerzego Skolimowskiego, Tęsknota Veroniki Voss, Gwiezdny pył Andrzeja Kondratiuka, Zło czai się wszędzie na podstawie książki Agathy Christie, Koszmarne opowieści George’a Romero, debiut Neila Jordana Anioł, Identyfikacja kobiety Michelangelo Antonioniego, Najwyższa stawka Alana Parkera i jego Ściana zrobiona dla Pink Floyd…

Do tego dochodzą animacje Tajemnica IZBY, The Plague Dogs i Ostatni jednorożec, kultowe produkcje młodzieżowe: Klasa 1984, Beztroskie lata w Ridgemont High czy Świntuch; wybitne dokumenty: Koyaanisqatsi, The Atomic Cafe; liczne sequele pokroju Rocky III, Star Trek II: Gniew Khana, Życzenie śmierci 2, Spokojnie, to tylko awaria, klasyka kina kopanego z Azji – Klasztor Shaolin, jak i cała masa mniej znanych/cenionych, ale wartych uwagi ruchomych obrazów, z których wymienię jeszcze tylko: Syrop z siarki i piołunu, Najlepszy mały burdelik w Teksasie, Mój najlepszy rok, Sztukmistrz, Motylek, Śmiertelna pułapka, Misjonarze, Jego eminencja, Powrót żołnierza, Fałszywa wiara, Yes, Giorgio, Wyzwanie, Nocny lot aka Na drugą stronę, Next of Kin oraz Wcielenie. W 1982 ukończone zostało też głośne Przesłuchanie, ale na skutek działań cenzury przeleżało na półce całe siedem lat.

1995

Środek lat 90. kojarzyć może się głównie z powstaniem manifestu Dogma 95 pod wodzą Larsa von Triera; a także z powrotem na duże ekrany Bonda, Jamesa Bonda, który po sześciu latach przerwy bawił fanów nową twarzą Pierce’a Brosnana w GoldenEye. Albo z setną rocznicą powstania kina, uczczoną przez największych eksperymentem o nazwie Lumiere i spółka. Ale też na swój sposób 1995 jest rokiem, w którym symbolicznie zatonęło tradycyjne kino. To wszak wtedy Wodny świat do spółki z Wyspą piratów efektownie poległy w kinach. Były one, wraz z superprodukcją Braveheart. Waleczne serce i bliźniaczym Rob Royem oraz Kasynem i sensacyjną Gorączką, jednymi z ostatnich prawdziwie wielkich filmów zrobionych w bardzo klasyczny, wystawny sposób, co ładnie kontrastowało z pierwszymi sukcesami animacji komputerowej, widzianej w tym samym sezonie choćby w Toy Story, Jumanji, Babe – śwince z klasą czy w duszku Kacperze.

Podobny dualizm definiuje praktycznie cały ten rok, w którym nowa, dynamiczna odsłona kina akcji (Karmazynowy przypływ, Bad Boys, Desperado, Pociąg z forsą), wymieszanego z komiksem (Batman Forever, Tank Girl), grami komputerowymi (Mortal Kombat), a nawet westernem (Szybcy i martwi) konkuruje z typowym podejściem do gatunku i ostatnimi udanymi podrygami „starych wyg” (Sędzia Dredd, Liberator 2, Nagła śmierć, Zabójcy, Szklana pułapka 3). Z jednej strony mamy zatem futuryzm i cyberpunk (12 małp, Johnny Mnemonic, Hakerzy, System, Dziwne dni, Ghost in the Shell, Zabójcza perfekcja, Kongo), a z drugiej nie brakuje porządnego kina kostiumowego (Szkarłatna litera, Rozważna i romantyczna, Don Juan DeMarco, Carrington, Nędznicy, O Angliku, który wszedł na wzgórze, a zszedł z góry, Całkowite zaćmienie, Jefferson w Paryżu) oraz standardowych dramatów (Symfonia życia, Piwne rozmowy braci McMullen, Małżeńska rapsodia, Wakacje w domu, W kręgu przyjaciół, Nelly i pan Arnaud,) i wyciskaczy łez (Co się wydarzyło w Madison County, Ja cię kocham, a ty śpisz, Spacer w chmurach, Zapomnij o Paryżu, Sabrina, Koniec niewinności, Czekając na miłość, Miłosna rozgrywka, Skrawki życia, Po tamtej stronie chmur, Bye Bye, Love), które stawały również w szranki z szarą codziennością bardziej nowoczesnej, niesfornej młodzieży (Dzieciaki, Nienawiść, Młodzi gniewni, Piątek, Przetrwać w Nowym Jorku, Clueless).

<em>Siedem<em> reż David Fincher

Poza tym ilość dobra można tu wymieniać bardzo długo – poczynając od prawdziwych arcydzieł i tzw. game changerów (Siedem, Dorwać małego, Underground, Apollo 13, Podejrzani, Jej wysokość Afrodyta, Miasto zaginionych dzieci, Zostawić Las Vegas, Przed egzekucją, Przed wschodem słońca, Kwiat mego sekretu, Truposz, Pocahontas) przez mocne, ambitne bądź nieszablonowe pozycje (Dolores, Dym oraz Brooklyn Boogie, W paszczy szaleństwa, Morderstwo pierwszego stopnia, Za wszelką cenę z Nicole Kidman, Na żywo z Johnnym Deppem, Rzeczy, które robisz w Denver, będąc martwym, Ślepy zaułek aka Clockers, Psychopata, Uzależnienie Abla Ferrary, Obywatel X, Obsesja Seana Penna, Ryszard III, Latający Holender, Otello, Nixon, Armia Boga, Między złem a głębokim błękitnym oceanem, Ród Antonii, Zagadka Powdera, W bagnie Los Angeles, Płacz, ukochany kraju, Szanghajska triada, Pocałunek śmierci, Ucieczka z Rangunu, Rodzinka z piekła rodem), a na mało wybrednym, lecz wyjątkowo solidnym, różnorodnym kinie rozrywkowym skończywszy (Ace Ventura: Zew natury, Billy Madison, Goofy na wakacjach, Psim tropem do domu, Dziewięć miesięcy, Szczury z supermarketu, Gatunek, Chłopaki na bok, W słusznej sprawie, Epidemia, Francuski pocałunek, Rycerz króla Artura, Indianin w kredensie, Showgirls, Ślicznotki, Przygody psa Balto, Cztery pokoje, Prezydent – miłość w Białym Domu, Last of the Dogmen, Jeffrey, Draka w Bronksie, Tajemnica Syriusza). Uff…

Również na rodzimym podwórku znajdziemy kilka perełek, choć przecież generalnie polska kinematografia po przemianie przeżywała zdecydowany regres. Niemniej w 1995 mieliśmy takie produkcje, jak Tato, Pułkownik Kwiatkowski, Młode wilki, Nic śmiesznego, Pestka Krystyny Jandy, Awantura o Basię, Grający z talerza Jana Jakuba Kolskiego, Prowokator, Daleko od siebie, Wielki tydzień, Szabla od komendanta i w końcu Pokuszenie. Oprócz tego blisko 25 lat temu debiut w filmie zaliczyli: Will Ferrell, Peter Dinklage, Casey Affleck, Keira Knightley, James McAvoy, Jared Leto, Paul Rudd i Charlize Theron, a na świat przyszli Timothée Chalamet i Haley Lu Richardson.

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA