Kolejne 50 prawd objawionych przez TERMINATORA: OCALENIE
Autorami tekstu są Radek Buczkowski i Mateusz Sojka.
Krótko po seansie Terminatora: Ocalenie wraz z kolegą klubowym Hitchem (Mateusz) stwierdziłem, że chcę jak najszybciej wymazać dzieło McG z pamięci. Film, który jest typowym znakiem swoich czasów, efekciarską zabawą w kino bez scenariusza, wycelowaną w nastoletniego, “amerykańskiego” widza. Dwie godziny męki na najwyższym poziomie, gdzie każdy celuloidowy masochista (nie mylić z fetyszystą) znajdzie coś dla siebie. Czytając “50 Prawd Objawionych przez Terminator Salvation” autorstwa Ciuńka i Duxa stwierdziłem, że spokojnie można by dopisać kolejne dziesięć lub dwadzieścia prawd. Hitch zażartował, że z palcem w nosie, jednocześnie robiąc szpagat na suficie, znajdzie nawet sto głupot i gdy w zadowoleniu wyśmiewaliśmy ten słabiutki film, Dux stwierdził, że zamiast licytować się niczym przekupki na targu, powinniśmy odszukać kolejne mądrości zaserwowane nam przez twórców tej produkcji. Wyzwanie przyjęliśmy jak zawodowcy, niczym ruch oporu walczący z maszynami w ruinach Los Angeles z precyzją Petera Carla Fabergé, wypisaliśmy kolejne pięćdziesiąt prawd z tego niezamierzenie jajcarskiego filmu.
(Bucho)
Ktoś powiedział kiedyś, że o gustach się nie dyskutuje. Ja odpowiedziałem, że zawsze mówią to ludzie, którym kończą się argumenty w rozmowie. Nie wierzę, że kino rozrywkowe musi być tak idiotyczne, że aż żal się robi reżysera czy scenarzystów. Uważam, że elementarne zasady logiki i poszanowania inteligencji widza, nawet tej najmniejszej, powinny znaleźć się w każdym filmie, bo przecież ciąg przyczynowo-skutkowy to podstawa budowania fabuły. Terminator 4 jedyny ciąg, jaki posiada, to wybuchowo-wybuchowy. Historia opiera się tu na drodze bohaterów od eksplozji A do eksplozji Z. Wysadzone w powietrze zostaje tu wszystko, począwszy od lasu do losu marki tak ciężko wypracowanej przez Jamesa Camerona. Już przecież trzecia część była głupkowata i zmierzała w stronę autoparodii. Film McG to już czysta parodia, w dodatku kompletnie nieświadoma. Otóż reżyser raczy nas filmem wojennym, gdzie prawie nikt nie ginie, rany nie krwawią, mordercze maszyny są głupsze od cicho-ciemniej 9-latki, a najgorsze przekleństwo, jakie są w stanie z siebie wykrzesać zdesperowani ludzie to “motyla noga!”. Tak, po takich kwiatkach jak Szklana Pułapka 4.0 dla dzieci czy CGI Indiana Jones IV, dostaliśmy nie tylko Terminatora poniżej kategorii wiekowej R. Dostaliśmy film WOJENNY z certyfikatem PG-13. Nie byłoby to nic złego, gdyby twórcy przejawiali minimum chęci nakręcenia obrazu poważnego. Niestety, zamiast pomysłów, w głowach kłębiły im się tylko kule cyfrowego ognia. Ale z drugiej strony, czego się spodziewać po człowieku, którego nazwisko to jednoczłonowy, trzyliterowy twór? To dokładnie poziom Ocalenia. Także uważam, że o gustach się dyskutuje i dyskutować powinno. Chociażby dlatego, że każdy powinien usprawiedliwić, czemu taki nieoglądalny gniot im się mimo wszystko podobał. Wraz z Buchem (Radek) przedstawiamy 50 powodów, czemu najnowsza część sagi o elektronicznych mordercach nie powinna podobać nikomu.
(Hitch)
01. Kiedy chorujesz na raka i wypadają ci wszystkie włosy, to brwi zapominają wypaść. (Hitch)
02. Choć minęło 20 lat od twojej śmierci, nie uważasz tego za zbytnio dziwne. Nie czujesz się starszy ani nic. Ale to pikuś w porównaniu z tym, że nie czujesz, że wróciłeś jako cyborg powleczony żywą tkanką. Na zewnątrz różnicy może nie widać, ale w środku przestałeś chociażby odczuwać potrzebę robienia kupy. Nie, to ani trochę nie jest osobliwe. (Hitch)
03. Wszyscy twierdzą, że trwa wielka i wyniszczająca wojna z maszynami, a wnioskują to po liczbie ofiar w ludziach mniejszej niż 20 oraz paru małych potyczkach zbrojnych. (Hitch)
04. Architektura maszyn, pomimo ich samoświadomości i inteligencji, nie sprawia ludziom trudności w poruszaniu się po budynkach tych sztucznych istot. (Hitch)
05. Dzielny, charczący i wyjący jak niedorozwój Christian Bale zabija taśmowo Terminatory karabinem maszynowym. Tą samą doskonale nam znaną konwencjonalną bronią, której amunicja do tej pory nie była w stanie zatrzymać morderczego cyborga nawet na chwilę. (Hitch)
Podobne wpisy
07. Żeby ścigać maszyny, które wcale nie powinny się ciebie bać i dać ci się gonić, w pierwszej kolejności łapiesz najłatwiejszy do zniszczenia pojazd. Dodatkowo, w razie uszkodzenia dający praktycznie zerowe szanse na przeżycie. Wiesz, helikoptery spadają z dużej wysokości. (Hitch)
08. Oczywiście z helikoptera, który spadł z dużej wysokości, po spotkaniu z wybuchem jądrowym i impulsem elektromagnetycznym, wychodzisz bez szwanku. (Hitch)
09. Impuls elektromagnetyczny potrafi uszkodzić helikopter, ale jego radia i Terminatora już nie. (Bucho)
10. Choć wojna jest nuklearna i atomówki spadają z nieba jak grad, to nikt się kompletnie nie przejmuje promieniowaniem ani nawet siłą takiej eksplozji. Wszyscy odchodzą z miejsca wybuchu jak gdyby nigdy nic. (Hitch)
11. Wysoko, tuż obok dachu sporego budynku dyndają sobie koła od pociągu. I nikomu nie przeszkadza brak dźwigu lub innych narzędzi, które by pomogły je tam wtaszczyć. Ale kogo to obchodzi, póki mają efektownie rozwalić najgłupszego Terminatora pod Słońcem. (Hitch)
12. Maszyna obdarzona sztuczną inteligencją, nie popełniająca błędów logicznych, mając do wyboru: odstrzelić sobie nogę lub przestrzelić stalową linkę, w którą jest zaplątana – oczywiście odstrzeliwuje sobie nogę. (Hitch)
13. Bardzo rozsądne jest chodzenie z nie przeładowaną, niegotową do użycia w ciągu sekundy strzelbą, gdy wokoło szaleje wojna z maszynami. (Hitch)
14. Mądrze jest ją przeładować dopiero celując do pojedynczego, bezbronnego CZŁOWIEKA. Wyda wtedy groźny cool dźwięk. (Hitch)
15. Jeszcze bardziej cool jest, gdy ten człowiek jednym szybkim ruchem zabierze strzelbę. I też ją przeładuje. Z niewiadomych przyczyn zupełnie przydatny nabój nie wyleci z komory. Najwidoczniej tylko ta strzelba jest cool. (Hitch)
16. Mała czarna dziewczynka, niczym Adam Słodowy wyciąga zza pazuchy różne przedmioty. Potrzebny jest ci plaster, raca, broń, sokowirówka czy też przyczłap do bulgotnicy? Zgłoś się do niemowy z Terminatora Ocalenie. (Bucho)