Kto z szansami na Oscary 2025? Przewidujemy nominacje

Na początek dwie uwagi:
- Poniższe typowania nie odzwierciedlają mojego gustu, ale są próbą przewidzenia wyborów Akademii. Opieram się na nominacjach do innych ważnych nagród poprzedzających Oscary (Złote Globy, BAFTA, Critics’ Choice i różne nagrody amerykańskich branżowych gildii), historycznych Oscarowych tendencjach i – last but not least – intuicji.
- Każdą kategorię uszeregowałem w kolejności od największych pewniaków do nominacji (niekoniecznie zwycięstwa, chociaż często jedno idzie z drugim ręka w rękę) do tych najmniej pewnych znalezienia się w zaszczytnym Oscarowym gronie.
Najlepszy film
1. Anora
2. Emilia Pérez
4. Konklawe
6. Wicked
8. Substancja
10. Sing Sing
Następni w kolejce: September 5, Nickel Boys
Komentarz:
Dawno główna kategoria nie była tak ciekawa. Nie tylko nie mamy jeszcze wyraźnego faworyta do zwycięstwa, ale nie możemy być pewni pełnego składu nominowanej dziesiątki. TOP 8 to raczej tytuły nie do ruszenia – każdy z tych filmów niejednokrotnie pokazywał moc podczas trwającego sezonu nagród.
Prawdziwą zagadką jest za to obsada dwóch ostatnich miejsc. Ważnym wyznacznikiem w tej kategorii są nagrody Gildii Producentów (PGA) – tu nominacje otrzymały Prawdziwy ból i September 5. Rzadko jednak dziesiątka nominowanych do PGA idealnie pokrywa się z tą Oscarową (zeszły rok był takim wyjątkiem). Prawdziwy ból jest powszechnie lubiany, Kieran Culkin to pewniak do zwycięstwa na drugim planie, wszędzie wyróżniany był też scenariusz filmu – myślę, że powinno to wystarczyć do nominacji w głównej kategorii. September 5 zalicza z kolei bardzo dziwny sezon: tylko jedna nominacja do Złotych Globów (najlepszy dramat), dwie do Critics’ Choice (scenariusz i montaż), wyróżnienia zaledwie przez dwie gildie (PGA i montażyści dźwięku) i kompletne pominięcie przez BAFTA. To chyba za słabe rezultaty, choć film najlepiej wpisuje się w standardowy model filmu Oscarowego.
Rozczarowujący sezon ma też Nickel Boys, jeden z lepiej ocenianych filmów roku przez amerykańską krytykę, ale chyba niewzbudzający wielkich emocji wśród branży. Jeśli jednak członkowie Akademii nadrobili go przed głosowaniem, może mieć tu szansę. Ja jednak stawiam na Sing Sing, które miało swoje niespodziewane upadki (po tylko jednej nominacji do Złotych Globów i SAG – Amerykańska Gildia Aktorów), ale też wzloty. Sukcesem bez wątpienia są aż trzy nominacje do brytyjskich nagród BAFTA, bo to jednak film bardziej popularny wśród publiczności amerykańskiej.
Wyścig o ostatnie miejsca jest w tym roku jednak tak zacięty, że nie zdziwi mnie nawet bardziej szokująca nominacja w typie Challengers czy któregoś z filmów nieanglojęzycznych (np. I’m Still Here).
Najlepsza reżyseria
1. Jacques Audiard – Emilia Pérez
2. Brady Corbet – The Brutalist
3. Sean Baker – Anora
4. Edward Berger – Konklawe
5. Coralie Fargeat – Substancja
Następni w kolejce: RaMell Ross – Nickel Boys, Denis Villeneuve – Diuna: Część druga
Komentarz:
Często w tej kategorii Akademia wybiera czworo reżyserów nominowanych do DGA (Gildia Reżyserów), a twórcę najbardziej konwencjonalnego filmu zastępuje wyborem bardziej „artystycznym”, z większym poparciem międzynarodowym. Dlatego raczej pewni nominacji mogą się czuć Audiard, Corbet, Baker i Berger, nie sądzę za to, że swoją nominację do DGA powtórzy tu James Mangold (Kompletnie nieznany). Podejrzewam (i liczę na to!), że zamiast niego Akademia postawi na Coralie Fargeat (nominowaną wcześniej do Złotych Globów i BAFTA). Bez szans nie jest Denis Villeneuve, dla którego nominacja mogłaby być formą zadośćuczynienia za pominięcie przy pierwszej części Diuny. Jednak druga część widowiska gorzej radzi sobie w tym sezonie, a Villeneuve nie był nominowany ani do Globów, ani do DGA. Podobnie jak w kategorii najlepszy film, malutką szansę może też mieć RaMell Ross za Nickel Boys (nominowany do Critics’ Choice).
Najlepszy aktor pierwszoplanowy
1. Adrien Brody – The Brutalist
2. Timothée Chalamet – Kompletnie nieznany
3. Ralph Fiennes – Konklawe
4. Colman Domingo – Sing Sing
5. Daniel Craig – Queer
Następny w kolejce: Sebastian Stan – Wybraniec
Komentarz:
Pod względem nominacji do wcześniejszych nagród mamy tu wyrównaną walkę o piąte miejsce: Daniel Craig został pominięty przez BAFTA, Sebastian Stan nie dostał nominacji do SAG. Przewagę wydaje się mieć jednak Craig. Co prawda jego film jest mniej przystępny, ale stoi za nim narracja popularnego, respektowanego aktora w głośnej, wykraczającej poza jego dotychczasowy wizerunek roli. Na niekorzyść Stana działa z kolei fakt, że Wybraniec jest w USA filmem dość kontrowersyjnym, a także – paradoksalnie – to, że aktor zagrał w tym roku dwie świetne role (oprócz Wybrańca także nagrodzona Złotym Globem kreacja w A Different Man). Co sprawia, że głosy na niego mogą rozłożyć się pomiędzy oba występy i żaden z nich nie zdobędzie wystarczającej ich liczby, by znaleźć się w piątce.
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
1. Mikey Madison – Anora
2. Demi Moore – Substancja
3. Karla Sofía Gascón – Emilia Pérez
4. Cynthia Erivo – Wicked
5. Fernanda Torres – I’m Still Here
Następne w kolejce: Marianne Jean-Baptiste – Hard Truths, Pamela Anderson – The Last Showgirl
Komentarz:
Mamy tu dość wyraźnie zarysowane TOP 4, chociaż czuć też w powietrzu możliwość jakiegoś zaskakującego pominięcia. Oprócz Madison nikt nie może być stuprocentowo pewny nominacji. Akademia nie lubi ról w horrorach (i generalnie w dziwnych filmach), co może zaszkodzić Demi Moore, ale Złoty Glob ustawił ją w roli faworytki i sądzę, że dostanie nominację. Stawiam też ostatecznie na nominowane wszędzie indziej Erivo i Gascón. Jeśli prawdziwe są plotki, że po Złotym Globie dla Fernandy Torres członkowie Akademii zaczęli nadrabiać I’m Still Here, to brazylijska aktorka powinna być pewna nominacji. Przemawia za nią też statystyka: ostatnio aktorka nagrodzona Globem w kategorii dramatycznej nie dostała nominacji do Oscara w roku 1988. Bardzo dobrze oceniana jest też nominowana do BAFTA rola Jean-Baptiste w Hard Truths Mike’a Leigh (ale film może okazać się za mało popularny wśród głosujących), nie można też ostatecznie skreślać zauważonego przez SAG aktorskiego comebacku Pameli Anderson w The Last Showgirl.
Najlepszy scenariusz oryginalny
1. Anora – Sean Baker
2. Prawdziwy ból – Jesse Eisenberg
3. The Brutalist – Brady Corbet, Mona Fastvold
4. Substancja – Coralie Fargeat
5. September 5 – Moritz Binder, Tim Fehlbaum, Alex David
Następni w kolejce: Wszystkie odcienie światła – Payal Kapadia, Challengers – Justin Kuritzkes
Komentarz:
Jedna z wielu kategorii, w których TOP 4 wydaje się oczywiste. O ostatnie miejsce walczy kilka filmów, które raczej nie będą nominowane za najlepszy film i w wielu innych kategoriach. Na lidera tego wyścigu wysunęło się September 5 za sprawą nominacji do PGA, było również nominowane za scenariusz do Critics’ Choice.
Najlepszy scenariusz adaptowany
1. Konklawe – Peter Straughan
2. Kompletnie nieznany – James Mangold, Jay Cocks
3. Emilia Pérez – Jacques Audiard
4. Sing Sing – Clint Bentley, Greg Kwedar
5. Nickel Boys – RaMell Ross, Joslyn Barnes
Następni w kolejce: I’m Still Here – Murilo Hauser, Heitor Lorega; Wicked – Winnie Holzman, Dana Fox
Komentarz:
Stawiam na dokładnie tę samą piątkę, którą nominowała BAFTA. Jeśli głosujący bez reszty zakochali się w Wicked, to musical Jona M. Chu może tu zaskoczyć. Podobnie I’m Still Here, którego scenariusz był nagrodzony na festiwalu w Wenecji. Nie wiadomo jednak, jak wielu członków Akademii w ogóle widziało film.
Najlepsza aktorka drugoplanowa
1. Zoe Saldaña – Emilia Pérez
2. Ariana Grande – Wicked
3. Isabella Rossellini – Konklawe
4. Jamie Lee Curtis – The Last Showgirl
5. Selena Gomez – Emilia Pérez
Następne w kolejce: Felicity Jones – The Brutalist, Danielle Deadwyler – Lekcja gry na pianinie
Komentarz:
Najciekawsza z aktorskich kategorii. Pewne nominacji są tylko dwie faworytki całego sezonu: Zoe Saldaña i Ariana Grande. Isabella Rossellini ma mocne połączenie nominacji do Złotych Globów, Critics’ Choice i BAFTA, gra w jednym z Oscarowych faworytów i mimo długiej kariery jeszcze nigdy nie była nominowana do Oscara. W czwartek prawdopodobnie się to zmieni, choć na niekorzyść aktorki może zadziałać fakt, że jej rola jest dość krótka. Jamie Lee Curtis po Oscarze za Wszystko wszędzie naraz i Emmy za The Bear przeżywa szczyt popularności, prowadziła intensywną kampanię promocyjną oraz dostała dwie kluczowe nominacje do nagród branżowych (SAG i BAFTA). Mimo słabości jej filmu ona sama jest na dobrej drodze po kolejną nominację. Wydaje się, że o ostatnie miejsce powalczą Felicity Jones i Selena Gomez, obie występujące w topowych filmach, obie z identycznym dotychczas rachunkiem nominacji (Złote Globy i BAFTA). Intuicja podpowiada mi Gomez, zwłaszcza że Jones pojawia się w The Brutalist dopiero w drugiej połowie, a o samym filmie zazwyczaj mówi się w kontekście aktorskiego pojedynku Adriena Brody’ego i Guya Pearce’a. Nie zdziwię się też, jeśli nominacja przypadnie Danielle Deadwyler, wcześniej nominowanej do SAG i Critics’ Choice. Jej film co prawda w ogóle nie liczy się w tym sezonie nagród, ale już nie takie niespodzianki na Oscarach widzieliśmy (patrz: rok 2023 i nominacja prawie z niczego dla Briana Tyree Henry’ego za film Most Lili Neugebauer).
Najlepszy aktor drugoplanowy
1. Kieran Culkin – Prawdziwy ból
2. Edward Norton – Kompletnie nieznany
3. Yura Borisov – Anora
4. Guy Pearce – The Brutalist
5. Jeremy Strong – Wybraniec
Następny w kolejce: Clarence Maclin – Sing Sing
Komentarz:
Tu wydaje się raczej wszystko jasne. Culkin, Norton i Borisov dostali nominacje do wszystkich istotnych nagród. Pearce został pominięty przez SAG, ale raczej nie powinno mu to zaszkodzić. Jeremy Strong ma nominacje do Złotego Globu, SAG i BAFTA, ekspresyjnie gra prawdziwą postać Roya Cohna – a Akademia lubi takie efektowne wcielenia – i jest uznanym aktorem. Wydaje się na wygranej pozycji w starciu z nominowanym do BAFTA Clarencem Maclinem, który w Sing Sing gra fikcyjną wersję samego siebie.
Najlepszy film międzynarodowy
1. Emilia Pérez – Francja
2. I’m Still Here – Brazylia
3. Kneecap – Irlandia
4. Nasienie świętej figi – Niemcy
5. Dziewczyna z igłą – Dania
Następne w kolejce: How to Make Millions Before Grandma Dies – Tajlandia, Vermiglio – Włochy
Komentarz:
Po Oscara w tej kategorii sięgnie Emilia Pérez, pewne nominacji może też być I’m Still Here. Kneecap bardzo dobrze poradziło sobie przy nominacjach do BAFTA, więc myślę, że też może liczyć na miejsce w piątce nominowanych. O reprezentującym Niemcy Nasieniu świętej figi nakręconym przez skazanego na więzienie i zbiegłego z Iranu Mohammada Rasoulofa zaczęło być głośno jeszcze przed premierą w Cannes, więc już same względy polityczne mogą pomóc temu (wybitnemu!) filmowi w dostaniu nominacji. Nie zdziwię się jednak, jeśli obraz Irańczyka okaże się dla Akademii zbyt nieprzystępny. Stawkę nominowanych zamknie prawdopodobnie polska koprodukcja reprezentująca Danię, czyli Dziewczyna z igłą Magnusa von Horna. Ma jednak całkiem sporo groźnych konkurentów z włoskim Vermiglio czy łotewskim Flow na czele.
Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny
1. Nie chcemy innej ziemi
2. Daughters
3. Sugarcane
4. Wojna porcelanowa
5. Dahomey
Następne w kolejce: Dzienniki Black Box, Ścieżka dźwiękowa zamachu stanu
Komentarz:
Po zeszłorocznym Oscarze dla 20 dni w Mariupolu w tym roku statuetkę dla najlepszego dokumentu znów zgarnie ważny i aktualny film, czyli palestyńskie Nie chcemy innej ziemi. Pozostali nominowani są trudniejsi do wytypowania, bo różne gremia nagradzały w tym roku bardzo różne produkcje. Lista kandydatów jest całkiem spora, więc trzeba zdać się na instynkt.
Najlepszy pełnometrażowy film animowany
1. Dziki robot
2. Flow
3. Wallace i Gromit: Zemsta pingwina
4. W głowie się nie mieści 2
5. Pamiętnik ślimaka
Komentarz:
Najłatwiejsza kategoria do przewidzenia. Dziki robot stoczy walkę o Oscara z Flow, a piątkę nominowanych uzupełnią trzy inne filmy, które zgarniały wszystkie najważniejsze nominacje.
Najlepsze zdjęcia
1. The Brutalist – Lol Crawley
2. Nosferatu – Jarin Blaschke
3. Konklawe – Stéphane Fontaine
4. Maria – Edward Lachman
5. Kompletnie nieznany – Phedon Papamichael
Następni w kolejce: Diuna: Część druga – Greig Fraser, Nickel Boys – Jomo Fray, Emilia Pérez – Paul Guilhaume
Komentarz:
Bardzo ciekawa, stojąca na wysokim poziomie i zacięta kategoria. Przewidującym nominacje sprawy nie ułatwiła Gildia Amerykańskich Operatorów (ASC), która nominowała do swoich nagród aż siedmiu autorów zdjęć. Nie znalazł się wśród nich Paul Guilhaume za Emilię Pérez, co raczej eliminuje go z wyścigu, nawet mimo nominacji do BAFTA i ogólnej mocy filmu w tym sezonie nagród.
Pewnie lekko zszokowałem was, nie umieszczając w przewidywanym TOP 5 drugiej części Diuny. Greig Fraser wygrał Oscara za pierwszą część, a za drugą dostał nominacje do wszystkich istotnych nagród, więc pomijanie go w typowaniach wydaje się mało racjonalne. Kiedy jednak przejrzymy historię tej kategorii, to zobaczymy, że Akademia lubi pomijać w niej sequele. I to nawet w przypadku filmów kapitalnych technicznie. Najmocniejszym przykładem jest tu Andrew Lesnie, który po zdobyciu Oscara za pierwszą część Władcy Pierścieni został pominięty przy nominacjach za kolejne odsłony trylogii. Nominacji za zdjęcia nie dostały też chociażby Top Gun: Maverick czy Avatar: Istota wody, i to mimo że pierwszy z nich przez przeważającą część sezonu był faworytem do wygrania Oscara. Sądzę więc, że z Diuną: Częścią drugą może być podobnie.
Wśród potencjalnych underdogów, którzy mogą nas zaskoczyć w czwartek, znajdują się bardzo charakterystyczne, zachowujące POV postaci zdjęcia Jomo Fraya do Nickel Boys czy piękne czarno-białe kompozycje Michała Dymka do Dziewczyny z igłą.
Najlepszy montaż
1. Emilia Pérez – Juliette Welfling
2. Konklawe – Nick Emerson
3. Anora – Sean Baker
4. Diuna: Część druga – Joe Walker
5. Substancja – Coralie Fargeat, Jérôme Eltabet, Valentin Féron
Następni w kolejce: Wicked – Myron Kerstein; September 5 – Hansjörg Weißbrich; Challengers – Marco Costa; Kompletnie nieznany – Andrew Buckland
Komentarz:
Ta kategoria jest bardzo mocno związana z kategorią najlepszy film. Nie powinno więc dziwić, że wśród nominowanych znajdą się prawdopodobnie bardzo silni kandydaci do triumfu w najważniejszych kategoriach. Zapewne z wyjątkiem The Brutalist, który przez cały sezon jest konsekwentnie pomijany za montaż (z wyjątkiem Critics’ Choice).
Ponownie TOP 4 wydaje się dość pewne, trudno zaś przewidzieć ostatniego z nominowanych. Stawiam na efektowną montażowo Substancję. Swoją szansę mogą tu mieć też takie filmy jak Challengers i September 5, ale jako że to produkcje z małymi szansami w innych kategoriach, spadają też ich szanse na nominację za montaż.
Ciekawa jest też kwestia tego, jak Akademia podejdzie w tym roku do nominowania w tej kategorii filmów, w których reżyserzy są jednocześnie montażystami (tak jest w przypadku Anory i Substancji). W historii mieliśmy już różne przypadki: nominacje za montaż swoich filmów dostawali np. bracia Coen, ale Akademia potrafiła też pominąć np. Romę Alfonso Cuaróna.
Najlepsza muzyka oryginalna
1. The Brutalist – Daniel Blumberg
2. Konklawe – Volker Bertelmann
3. Emilia Pérez – Clément Ducol, Camille
4. Challengers – Trent Reznor, Atticus Ross
5. Dziki robot – Kris Bowers
Następni w kolejce: Nosferatu – Robin Carolan, Blitz – Hans Zimmer
Komentarz:
W tej kategorii wyklarowała się dość mocna piątka. Niepewni nominacji wciąż powinni się jednak czuć autorzy muzyki do Dzikiego robota i Challengers. Dziki robot jest tu zagrożony dlatego, że Akademii zdarzało się już pomijać ścieżki dźwiękowe animacji (najświeższy przypadek: zeszły rok i brak nominacji dla Chłopca i czapli oraz Spider-Man: Poprzez multiwersum). Trent Reznor i Atticus Ross powinni otrzymać nominację za prosty fakt, że muzyka do Challengers jest genialna. Na ich korzyść przemawia też Złoty Glob. Pozostaje jednak pytanie o to, czy to ścieżka dźwiękowa w guście Akademii. Ich szanse pogarsza też słaba pozycja filmu, dla którego może być to jedyna nominacja. Zaskoczyć mogą nominowany do BAFTA za Nosferatu Robin Carolan oraz Hans Zimmer za Blitz – co prawda Akademia zdyskwalifikowała jego ścieżkę do drugiej Diuny, ale głosujący i tak mają możliwość przyznać mu nominację.
Najlepsza piosenka oryginalna
1. El Mal – Emilia Pérez
2. Kiss the Sky – Dziki robot
3. Mi camino – Emilia Pérez
4. The Journey – Batalion 6888
5. Sick in the Head – Kneecap
Następne w kolejce: Like a Bird – Sing Sing, Harper and Will Go West – Will i Harper
Komentarz:
O Oscara prawdopodobnie powalczy El Mal z Emili Pérez oraz Kiss the Sky z Dzikiego robota. Pewna nominacji może też być druga piosenka z musicalu Jacquesa Audiarda, Mi camino. Za piosenką The Journey stoi ulubienica Akademii Diane Warren (nominowana do Oscara aż 15 razy!), a wykonuje ją H.E.R., laureatka statuetki za Fight for You z filmu Judasz i Czarny Mesjasz. Ostatnie miejsce na liście to niewiadoma. Najwięcej innych wyróżnień ma piosenka Compress / Repress z filmu Challengers, ale nie wydaje mi się, by był to utwór w typie Akademii. Znacznie bardziej może się jej spodobać Harper and Will Go West z dokumentu Netflixa Will i Harper, której współtwórczynią i wykonawczynią jest Kristen Wiig. Dokumenty często dostają tu nominacje. Wysoko stoją też szanse Like a Bird z Sing Sing, zwłaszcza jeśli Akademia doceni film w innych kategoriach. Ja jednak spróbuję w tej kategorii zagrać bardziej po bandzie i stawiam na piosenkę z filmu Kneecap. Dużym atutem może być fakt, że muzyka jest tematem filmu, bo mamy do czynienia z opowieścią o grupie hip-hopowej.
Najlepsze kostiumy
1. Wicked – Paul Tazewell
2. Nosferatu – Linda Muir
3. Diuna: Część druga – Jacqueline West
4. Kompletnie nieznany – Arianne Phillips
5. Maria – Massimo Cantini Parrini
Następne w kolejce: Konklawe – Lisy Christl; Gladiator II – Janty Yates i David Crossman; The Brutalist – Kate Forbes; Beetlejuice Beetlejuice – Colleen Atwood
Komentarz:
Ciekawa kategoria, której pikanterii dodały nominacje do nagród BAFTA, w których pominięto Gladiatora II i Diunę: Część drugą, wcześniej uważane za pewniaki do znalezienia się w Oscarowym gronie. Bardzo możliwe, że ostatecznie oba filmy dostaną tu nominacje. Myślę, że któryś z nich może zwłaszcza zająć miejsce Konklawe, bo Oscary raczej nie są w tej kategorii skłonne do wyróżniania filmów, których akcja rozgrywa się współcześnie. Nie sądzę też, by znalazło się tu miejsce dla nominowanego przez brytyjskie gremium Blitz. Zamiast niego obstawiam Marię. Nominacja za kostiumy dla filmu Pablo Larraina będzie może lekką niespodzianką, ale kostiumograf Massimo Cantini Parrini całkiem niedawno sprawił już jedną sensację, dostając nominację za kostiumy do Pinokia Matteo Garrone. Kto mu więc zabroni zaskoczyć raz jeszcze?
Najlepsza scenografia
1. Wicked
2. The Brutalist
3. Diuna: Część druga
4. Nosferatu
5. Konklawe
Następne w kolejce: Gladiator II, Kompletnie nieznany
Komentarz:
Nominacje za kostiumy i scenografię często w dużej mierze się pokrywają, co oddają także moje przewidywania. Obstawiam pięć najczęściej nominowanych do innych nagród produkcji, choć nominacja dla Gladiatora II bądź Kompletnie nieznanego też nie będzie zaskoczeniem.
Najlepsza charakteryzacja i fryzury
1. Substancja
2. Wicked
3. A Different Man
4. Nosferatu
5. Beetlejuice Beetlejuice
Następne w kolejce: Wybraniec, Emilia Pérez, Diuna: Część druga
Komentarz:
Akademia bardzo lubi w tej kategorii charakteryzacje pomagające aktorom w radykalnej transformacji fizycznej. Stąd bardzo wysokie notowania Substancji i A Different Man. Na ogłoszonej wcześniej shortliście mamy jeszcze dwie inne prace w podobnym guście, choć raczej mniej spektakularne – mowa o Wybrańcu, w którym charakteryzatorzy upodobnili Sebastiana Stana do Donalda Trumpa, oraz o Waltzing with Brando, w którym Billy Zane wcielił się w rolę słynnej gwiazdy kina. Nie sądzę jednak, że Akademia zdecyduje się nominować wyłącznie charakteryzacje w jednym, podobnym guście. Patrząc na nominacje innych gremiów oraz ogólną siłę filmów, wyróżnione powinny zostać także dość efektowne Wicked i Nosferatu. Ostatnie miejsce znów może przypaść różnym produkcjom z Emilią Pérez czy Diuną: Częścią drugą na czele. Minimalnym faworytem wyścigu wydaje się jednak Beetlejuice Beetlejuice (warto wspomnieć, że pierwszy Sok z żuka wygrał Oscara w tej kategorii).
Najlepszy dźwięk
1. Diuna: Część druga
2. Wicked
3. Kompletnie nieznany
4. Gladiator II
5. Emilia Pérez
Następne w kolejce: Obcy: Romulus, Blitz
Komentarz:
TOP 4 to filmy, które dostały właściwie wszystkie potrzebne nominacje na drodze do Oscarów. Naturalnym uzupełnieniem stawki wydaje się Emilia Pérez, chociaż drobne wątpliwości wzbudziło pominięcie jej w kategorii dźwięk przez BAFTA, co było zjawiskiem o tyle dziwnym, że film Audiarda został przez brytyjską Akademię doceniony w bardzo wielu kategoriach. Całkiem możliwe więc, że i na Oscarach kto inny dostanie nominację. Jednak, jako że równorzędnymi konkurentami wydają się tu Obcy: Romulus, Blitz, a nawet Deadpool & Wolverine, wybieram bezpieczną opcję i zostaję przy Emilii Pérez.
Najlepsze efekty specjalne
1. Diuna: Część druga
2. Królestwo Planety Małp
3. Better Man
4. Gladiator II
5. Mufasa: Król Lew
Następne w kolejce: Obcy: Romulus, Twisters
Komentarz:
Diuna: Część druga, Królestwo Planety Małp i Better Man wydają się pewniakami. Gladiator II został nominowany i przez BAFTA, i przez gildię efektów specjalnych, więc też jest mocnym kandydatem (choć nie zdziwię się, jeśli ostatecznie nie dostanie nominacji). Ostatnie miejsce może przypaść różnym filmom, ale najbardziej przekonuje mnie Mufasa: Król Lew.
Najlepszy krótkometrażowy film animowany
1. A Bear Named Wojtek
2. Beautiful Men
3. A Crab in the Pool
4. Wander to Wonder
5. The 21
Następne w kolejce: In the Shadow of the Cypress, Maybe Elephants, ME
Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny
1. I Am Ready, Warden
2. Once Upon a Time in Ukraine
3. Makayla’s Voice: A Letter to the World
4. Incident
5. A Swim Lesson
Następne w kolejce: Death by Numbers, Chasing Roo
Najlepszy krótkometrażowy film aktorski
1. The Man Who Could Not Remain Silent
2. Pomarańcza z Jaffy
3. Anuja
4. The Ice Cream Man
5. Paris 70
Następne w kolejce: The Masterpiece, I’m Not a Robot
Komentarz:
Kategorie krótkometrażowe są zawsze najtrudniejsze do przewidzenia, bo nie ma tu żadnych poprzedzających Oscary nagród, które mogłyby być punktem odniesienia. Zazwyczaj typuje się je też totalnie w ciemno, nie widząc wcześniej filmów pretendujących do nominacji (w tym roku spośród wszystkich produkcji zebranych na trzech shortlistach widziałem ledwie jedną – polską koprodukcję Pomarańczę z Jaffy, której szanse oceniam bardzo wysoko). Pozostaje więc przewidywania oprzeć na tematyce filmów, ewentualnych głośnych nazwiskach stojącymi za ich produkcją itd.