search
REKLAMA
Felietony

Czemu w dzisiejszym kinie NIE MA już MIEJSCA dla LAT 80.

Jacek Lubiński

9 lutego 2020

REKLAMA

Tak się akurat złożyło, że każda dekada w historii kina jest pamiętana za coś, co na dobrą sprawę rozpoczęło się w poprzednim dziesięcioleciu (albo jeszcze wcześniej). Kino noir zakwitło w latach 40. i 50. ubiegłego stulecia, ale jego początki sięgają lat 30. Te z kolei kojarzą się z wejściem dźwięku na salony, mimo że przełom w tej kwestii nastąpił w latach 20. Niesforne, brudne i depresyjne filmy lat 70. wywodzą się od dzieł lat 60., które na swój sposób obaliły cenzorskie mury. Tak samo jest z erą musicali, epickich produkcji sandałowych czy w końcu z Kinem Nowej Przygody, zainicjowanym w latach 70., lecz na dobre rozwiniętym w kolejnej dekadzie. No właśnie, a jakie są te lata 80.?

Ostatnie dziesięć lat zimnej wojny przyszło się w popkulturze postrzegać przez pryzmat neonowych barw, którym towarzyszył radosny pop, chwytliwa elektronika, cekiny, rozbuchane fryzury oraz wszechobecny kicz. To nostalgiczne, przepełnione wieloma odniesieniami spojrzenie widoczne jest we współczesnym kinie i telewizji gołym okiem – tak jakby wszyscy, i twórcy, i widzowie, tęsknili do ery VHS (u nas, z oczywistych względów, zaczynającej się trochę później). Ci pierwsi usilnie i bez większego przekonania próbują zaszczepić ją na nowy grunt poprawności politycznej. Jednym z powodów, które uniemożliwiają im sukces, jest nie tyle przewartościowanie języka kina oraz społecznych trendów XXI wieku, które na X muzę wpływają, ile w istocie brak zrozumienia dla czasów, które się cytuje. Bo owszem, lata 80. to był okres dominacji wielkiej przygody z udziałem dzieciarni czy sygnowanych nazwiskiem Johna Hughesa (tragi)komedii dla nastolatków i o nich. Ale nie był to czas nieskrępowanej radości – i bynajmniej nie piszę tego z perspektywy będącej wtedy w ciemnej dupie Polski oraz jej wciąż nasiąkniętego pesymizmem kina moralnego niepokoju, jakie w teorii zaczęło dogasać, choć w istocie trwało nawet do wczesnych lat 90.

Napiszę to wprost: lata 80. były bezkompromisowe, brutalne, krwawe. A dobro powstałych wtedy produkcji filmowych polega między innymi na tym, że ową przygodę wespół z fantastyką znakomicie potrafiły zderzyć z twardą, niepewną rzeczywistością, samą w sobie składającą się z wielu sprzeczności. Da się tu co prawda wyznaczyć pewną umowną granicę przebiegającą mniej więcej pośrodku danej dekady, kiedy to brud przyniesiony z lat 70. zaczął być wycierany o nowo powstałą wycieraczkę z napisem PG-13, a przemoc stała się kolejnym ujściem dla propagandy, w takt której całe zastępy umięśnionych gwiazd dawały w bliski parodii sposób wycisk komunistycznym oprychom o nazistowskich facjatach. Lecz ostatecznie, od momentu, w którym Darth Vader okazał się ojcem Luke’a (1980), przez pozornie kolorowe, ale przecież w większości smutno szarobure przygody wewnątrz TRON-u (1982), aż do przygnębiającej, bo nie pozostawiającej żadnej nadziei rozłąki Tańczącego Z Wilkami i jego nowych braci (1990), wesoło na ekranie przeważnie nie było.

<em>Tron<em> 1982

Jak by nie patrzeć, to wszak wtedy w kinach zagościł Rambo, przelewając nie tylko tytułową pierwszą krew, ale też wpisując się w nurt rozliczających się z wojną wietnamską klasyków, do których zaliczyć należy też Full Metal Jacket Stanleya Kubricka, Pluton czy Urodzonego 4 lipca Olivera Stone’a. To wtedy też mieliśmy cały wysyp krwawych slasherów z Piątkiem trzynastego i Koszmarem z Ulicy Wiązów na czele. A i kino SF składało się z mrocznych, posępnych wizji przyszłości (Terminator, Blade Runner, Ucieczka z Nowego Jorku, Brazil) lub ponurych koszmarów dziejących się nagle w ówczesnej rzeczywistości (Coś, Oni żyją). Pochód kina fantasy rozpoczął z kolei brutalny Excalibur i miażdżący czaszki Conan Barbarzyńca, którego główna gwiazda, Arnold S., bez litości rozprawiał się też później z terrorystami (Komando) i przybyszami z kosmosu (Predator). Z kolei klasyczne komedie tej ery cechowały się albo niszczącymi każdą świętość i często odnoszącymi się do seksu oraz przemocy bezpruderyjnymi wygłupami na całego (seria Naga broń, Czy leci z nami pilot?, Świntuch, Ryzykowny interes), albo też były wprost skierowane do dorosłych (Gliniarz z Beverly Hills). Nawet Bondy z przyjemnych perypetii podstarzałego Rogera Moore’a nagle wkroczyły na jawnie sensacyjną ścieżkę, z której Timothy Dalton zbierał kokainę, wciąganą wcześniej przez Tony’ego Montanę w remake’u Człowieka z blizną, a na małym ekranie poszukiwaną przez Policjanctów z Maiami.

Także wspomniane już Kino Nowej Przygody to nie tylko radosne Goonies, w finale których dzieciaki ściskają się z bratem bliźniakiem Toksycznego Mściciela, ale też Indiana Jones i pamiętne starcia z nazistami oraz, przede wszystkim, jego voo-doo przygody w Świątyni Zagłady. Od grozy, lejącej się posoki i sennych koszmarów nie stroniły Gremliny, Pogromcy duchów, sequel Powrotu do przyszłości, a nawet uroczy E.T. czy takie relatywnie bajkowe tytuły jak Niekończąca się opowieść, w której zagrożeniem było zło absolutne: przerażająca, pochłaniająca wszystko nicość i jej świecący w ciemności kłami posłaniec Gmork. Ba! Wraz z rosnącą popularnością likantropii sam Michael Jackson – jeszcze czarny, wciąż normalny – zdecydował się nie na love lub peace, ale na Thriller, jaki niejednemu śnił się po nocach. A potem, nad ranem, dalej siedział w głowie.

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK