search
REKLAMA
Ranking

NAJLEPSZE FILMY pierwszej połowy 2024 roku (według polskiej daty premiery)

Które filmy 2024 roku są jak do tej pory najlepsze? Bierzemy pod uwagę polską datę premiery.

REDAKCJA

2 lipca 2024

REKLAMA

Połowa roku już za nami, zatem to dobry czas, aby przedstawić najlepsze według nas filmy, które w ciągu ostatnich sześciu miesięcy pojawiły się w polskich kinach lub w streamingu. Sprawdźcie, jak wyglądają typy naszych redaktorów, a w komentarzach śmiało piszcie własne topki.

Mary Kosiarz

  1. Challengers – Luca Guadagnino ponownie zabiera nas w swój sensualny, zmysłowy świat, w którym z każdym kolejnym seansem odkrywamy coś nowego i jeszcze bardziej pociągającego. Od muzyki nie sposób się oderwać, od aktorów odwrócić wzroku, a o fabule zapomnieć. Najgorętszy trójkąt miłosny tego roku.
  2. Biedne istoty – znakomita Emma Stone, której partnerują równie intrygujący Mark Ruffalo, Willem Dafoe i Margaret Qualley. Wraz z główną bohaterką odwiedzamy liczne miasta, poznajemy mnóstwo nieszablonowych postaci, lecz przede wszystkim obserwujemy jej imponującą wewnętrzną przemianę w świadomą, pewną siebie kobietę, która – choć zawdzięcza życie szalonemu naukowcowi – układa je wyłącznie według własnych zasad.
  3. Przesilenie zimowe – film świąteczny, choć nie do końca. Komedia, a mimo wszystko dzieło mocno refleksyjne. Filmy, dzięki którym decydujemy się na faktyczną życiową zmianę i jakie naprowadzają nas na pewne ważne decyzje, zaliczam do tych najbardziej cennych. Takie było w moim przypadku Przesilenie zimowe – do głębi wzruszające, pokrzepiające i otulające słowami niczym ciepły koc.
  4. W głowie się nie mieści 2 – pokochałam sequel tak samo, a może nawet i jeszcze mocniej od jedynki. Nowe emocje, nowe przemyślenia, nowe kultowe cytaty, które powtarzam w głowie jak mantrę. Pixar wciąż trzyma poziom i zgromadził już przed ekranami największą widownię tego roku. Co najlepsze – na filmie dla dzieci nie było ze mną na sali ani jednego malca. To pokazuje jedynie, jak uniwersalny jest przekaz Radości, Smutku, Niepewności – wszyscy odnajdziemy w Inside Out 2 odrobinę siebie.
  5. Dobrzy nieznajomi – to tytuł, na który czekałam bardzo długo i który z perspektywy czasu porusza mnie coraz bardziej. Duet Andrew Scotta i Paula Mescala jest niepowtarzalny, choć więcej uwagi z pewnością poświęcamy tutaj Adamowi, zagubionemu, stłamszonemu, krok po kroku rozprawiającemu się z drastyczną przeszłością i mglistą teraźniejszością. Minimalistyczny portret samotności i bezgranicznego pragnienia miłości, nawet jeśli jest ona tylko sennym złudzeniem.

Filip Pęziński

  1. Diuna: Część druga – monumentalne widowisko, które ogląda się niczym domknięcie popkulturowego koła: oto ekranizacja książki, bez której nie byłoby być może kina space operowego, wchodzi na absolutne wyżyny tego gatunku.
  2. Bracia ze stali – poruszająca biografia o przeklętej rodzinie. Przeklętej patriarchalnym poddaniem zakompleksionemu, niespełnionemu ojcu tytułowych braci. Film chwyta za gardło i nie puszcza aż do oczyszczającego finału.
  3. Królestwo Planety Małp – emocjonujące, mroczne kino przygodowe ze świetną realizacją i rewelacyjnym rozwinięciem mitologii marki. Trudno było to przewidzieć, ale małpy znów razem silne.
  4. Strefa interesów – waląca po głowie jak obuch opowieść o banalności zła. Trudna, odarta z patosu, wymagająca wgryzienia.
  5. Furiosa: Saga Mad Max – inna niż wielki poprzednik, tak samo jednak pobudzająca wyobraźnię, idąca na przekór, krzycząca do widza, ale jednocześnie niebłagająca o jego atencję. Kolejna fascynująca rola Anyi Taylor-Joy.

Odys Korczyński

  1. Biedne istoty – film brzydki, dziwny, niewygodny w oglądaniu, wymagający cierpliwości i odporności, ale wszystko to dlatego, że wnika w bardzo intymną strefę życia, czucia i ogólnie bycia u widza. Jedyny i słuszny wybór Emmy Stone jako artystki zasługującej na Oscara.
  2. Diuna: Część 2 – zachwycający przede wszystkim wizualnie, a przy tym ascetyczny obraz science fiction, co się nazbyt często nie zdarza w kinie, bo SF lubi mnóstwo detali. Wreszcie godna adaptacja prozy Herberta, chociaż jeszcze nie arcydzieło sztuki filmowej. Można powiedzieć, że dobry punkt wyjścia do dalszych ekranizacyjnych starań.
  3. 20 dni w Mariupolu – ważny film dla świata, poruszający obraz wojny, zrealizowany w czasie jej trwania, bez patosu ukazujący piekło, które jeden hegemoniczny kraj stwarza drugiemu, a ofiarami są głównie cywile, których jedyną winą jest narodowa przynależność. Film niemalże jak dowód w sprawie. Mam nadzieję, że kiedyś posłuży do oskarżenia i skazania Putina za zbrodnie wojenne.
  4. Biała odwaga – ważny film dla Polski, nie tyle zasługujący na uwagę ze względów realizacyjnych, co wychowawczych. Z jednej strony Biała odwaga demitologizuje mit narodowościowy o walczących góralach przeciwko nazistom, a z drugiej nareszcie piętnuje zdrajców, a zaznacza obecność prawdziwych patriotów, którzy w tamtym czasie nie ulegli.
  5. Chłopiec i czapla – znakomity powrót do korzeni Miyazakiego. Nie chciałbym tak o tym myśleć, ale Chłopiec i czapla zdają mi się podsumowaniem i jakimś mentalnym pożegnaniem twórcy z życiem, które na tej ziemi go bardzo doświadczyło. Wykorzystał więc cały swój talent i przeżycia z II wojny światowej, żeby wzruszyć widza, namówić go do refleksji, co się może stać z naszym życiem, jeśli nie pozwolimy sobie na pogodzenie się z tym, że mogliśmy upaść przez cierpienie i podporządkować mu nieraz całe życie i że nie jest to słabość, z której nie można się wydostać.

Tomasz Raczkowski

  1. Strefa interesów – niby o holocauście powiedziano w kinie wszystko, ale Jonathan Glazer znalazł sposób, by powiedzieć coś oryginalnego. Precyzyjna i porażająca Strefa interesów wrzuca widza w kocioł odczłowieczenia ubranego w eleganckie kostiumy, zmusza do konfrontacji z niewygodnymi pytaniami – słowem: bierze pod włos i nie puszcza.
  2. Diuna: Część 2 – świetne rozwiniecie wizji świata i niegłupia przypowieść o pułapkach heroicznej/mesjańskiej narracji. Poszczególne sekwencje są wybitne, a mimo nie zawsze trafionych cięć fabuły opowieść pozostaje epicka.
  3. Civil War – Alex Garland tylko zwodzi parafrazami bieżącej polityki, oferując znacznie ciekawszą opowieść o dziennikarskiej podróży do jądra ciemności. A zrobione jest to tak, że klękajcie narody.
  4. Kos – w końcu polskie kino historyczne bez martyrologicznego zadęcia i duszącego akcję patosu.
  5. Biedne istoty – Lánthimos na dobre urządza się w mainstreamie, jednak na swoich warunkach, a jego przypowieść o kobiecości, choć może nie tak drapieżna jak starsze wizje, wciąż jest przyjemnie dziwaczna i nieforemna.

Łukasz Budnik

  1. Challengers – film, który kojarzy mi się nieco z The Social Network, bo w obu filmach sceny dialogowe ogląda się jak sceny akcji, a to za sprawą doskonałej, pulsującej muzyki Trenta Reznora i Atticusa Rossa. Wspaniale napisany i zagrany, pełen świetnych pomysłów inscenizacyjnych. Chętnie będę do tego filmu wracać.
  2. Diuna: Część 2 – nie przesadzę, mówiąc, że sekwencja pierwszej jazdy Paula na czerwiu to jedno z najlepszych kinowych doświadczeń w moim życiu. Sequel przebijający i tak już wysoki poziom poprzednika, piękne widowisko.
  3. Przesilenie zimowe – ciepły, uroczy i wzruszający film. Uwielbiam takie produkcje otulające jak koc, oparte na świetnych dialogach, wrażliwości i wspaniałych aktorach.
  4. Civil War – stresowałem się przez cały czas seansu, a na scenie z Jesse’em Plemonsem byłem kłębkiem nerwów. Świetny, wymowny film z kapitalną obsadą. Kibicuję Cailee Spaeny w jej prężnie rozwijającej się karierze.
  5. W głowie się nie mieści 2 – bardzo udana kontynuacja, która siłą rzeczy nie jest tak innowacyjna jak jej poprzednik, ale bardzo inteligentnie, kreatywnie i empatycznie opowiada o dojrzewaniu. Nietrudno się wzruszyć.
REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA