Po raz drugi przy wsparciu Funduszu Norweskiego zaprezentowana zostanie także sekcja „Oslo/Reykjavik”, w której pokazane zostaną wybrane przekrojowo filmy z mroźnej północy. Obok tytułów już znanych szerszej widowni – przybyłej na NH tuż po dystrybucyjnej obecności islandzkiej produkcji Kobieta idzie na wojnę czy stanowiących dziś już kanon kina europejskiego i nordyckiego Baranach Grímura Hákonarsona – w przeglądzie zaprezentowane zostaną także tytuły mniej rozpoznawalne i premierowe. Uwagę przykuwa zwłaszcza powrót na festiwal Hlynura Pálmasona, który dwa lata po udziale w konkursie głównym ze zjawiskowymi Zimowymi braćmi powraca do Wrocławia jako autor Białego, białego dnia – psychologiczno-kryminalnego dramatu, którym zabłysnął w bocznej sekcji festiwalu w Cannes. To z pewnością jeden z bardziej interesujących tytułów tegorocznego festiwalu, przede wszystkim ze względu na fakt, iż nowy film Islandczyka zdaje się świadectwem dojrzewania do światowej sławy jednego z tych twórców, którzy to właśnie we Wrocławiu zdobywali pierwsze wyróżnienia. Wśród innych intrygujących propozycji (w sekcji dominują tym razem filmy islandzkie) ciekawić może Jasnowidzka i to, co niewidzialne, zbudowana wokół nordyckiego folkloru i duchowości. Sekcja „Oslo/Reykjavik” promuje wizerunek kina skandynawskiego jako środowiska wszechstronnego i różnorodnego, wykraczającego poza stereotypowy obraz ojczyzny mrocznych kryminałów, oferując doświadczenie niejednorodności tego rynku.
Panoramę festiwalu uzupełniają pokazy zestawów filmów krótkometrażowych „(Shortlista)” oraz „Pokazy specjalne”, w ramach których zobaczyć będzie można m.in. Truposze nie umierają Jima Jarmuscha, pełną, dwuczęściową wersję reżyserską Oni Paola Sorrentina czy ostatni film zmarłej niedawno Agnès Vardy, Varda według Agnès. Tych, którzy po podróżach przez współczesne kino zapragną odskoczni w postaci filmowego kanonu, usatysfakcjonują pokazy klasyki kina – m.in. Magnolii Paula Thomasa Andersona, której teatralna wersja pokazywana będzie w czasie festiwalu we Wrocławskim Teatrze Współczesnym, i ponadczasowy Kanał Andrzeja Wajdy. Dla wielu kinomanów prawdziwą atrakcją będą dwa pokazy monumentalnego Szatańskiego tanga Béli Tarra. Siedmiogodzinny metraż robi wrażenie, zwłaszcza wpisany w wielodniowy ciąg seansów, ale kinowe doświadczenie tego typu kina to z pewnością niepowtarzalna okazja.
Jakby tego było mało, na Nowych Horyzontach zobaczyć będzie można także powtórki najciekawszych filmów mijającego sezonu (liczonego od poprzedniej edycji) – przede wszystkim tych dystrybuowanych przez Stowarzyszenie Nowe Horyzonty i Gutek Film. W czasie festiwalu można będzie więc nadrobić zaległości i obejrzeć m.in. argentyńskiego Zamę, głośną Królową Kier, Dziką gruszę, Climax, Dom, który zbudował Jack, Girl czy Fugę. Wiele z tych filmów zasługuje również na ponowny seans, dlatego tym bardziej cieszy, że obok rzeczy premierowych w programie znalazło się dla nich miejsce.
Równolegle do pokazów w Kinie Nowe Horyzonty i Dolnośląskim Centrum Filmowym na wrocławskim Rynku zorganizowane zostaną otwarte pokazy, w ramach których wyświetlone zostaną wybrane filmy z selekcji sezonowej. Festiwalowi towarzyszyć będzie też szereg wydarzeń dodatkowych – prapremiera spektaklu Teatru Capitol Chroma – księga kolorów oraz wystawy i instalacje artystyczne, dopełniające festiwalowe doświadczenie, koncerty w klubie festiwalowym oraz powiązane tematycznie z programem spotkania i warsztaty.
Wymieniam oczywiście tylko niektóre z filmów, które znajdują się w tegorocznym programie Nowych Horyzontów. W tak przekrojowym spojrzeniu widać, jak wiele oferuje wrocławska impreza – od kina głównego nurtu po głęboko alternatywne pozycje, od kina europejskiego, przez amerykańskie (obu Ameryk), aż po dzieła azjatyckich twórców. Nie starałem się opisać szczegółowo wszystkich sekcji, nurtów czy nawet najważniejszych tytułów – przede wszystkim chciałem wskazać na różnorodność filmów i podejść do kina, wielokulturowe (czyli nie tylko europejskie czy amerykańskie) oblicze kina, które wyłania się z festiwalowego programu, przy wskazaniu na te jego punkty, które wydają się szczególnie interesujące. Być może komuś powyższy opis posłuży jako przewodnik w planowaniu festiwalowych seansów lub pomoże w niełatwym zadaniu wyboru filmu wartego obejrzenia. Niektóre z wymienionych wyżej tytułów będziemy na bieżąco w trakcie festiwalu recenzować, dlatego zachęcamy do śledzenia pojawiających się na stronie relacji.