search
REKLAMA
Zestawienie

Nie tylko GLADIATOR – hity sprzed lat, które powinny dostać SEQUEL

Skoro Mel Gibson kręci sequel „Pasji”, to już wszystko jest możliwe.

Odys Korczyński

27 kwietnia 2023

REKLAMA

Skoro Mel Gibson kręci sequel Pasji, to już wszystko jest możliwe. Jakkolwiek jednak kuriozalnie brzmi Pasja 2, to właśnie Mel Gibson ma największe szanse, żeby jego sequel odniósł sukces. Nie tylko zresztą o kontynuację historii życia Jezusa mi chodzi, ale również o Braveheart, a może też Apocalypto i powrót tym razem w roli reżysera i epizodysty w Mavericku. Aż tylu jego filmów jednak nie mogłem zawrzeć w tym zestawieniu, więc musiałem wybrać jeden – prawdziwe arcydzieło kina. Obiecuję jednak, że na koniec tego tekstu jeszcze do fenomenu Mela Gibsona wrócę.

Jeśli chodzi zaś o Gladiatora, to nie pojawia się on w zestawieniu, bo jest jasne już, że sequel tej kultowej produkcji za jakiś czas zobaczymy. Warto jednak mieć świadomość, z jakimi trudnościami będzie borykał się reżyser – przede wszystkim z legendą, kultem postaci Maximusa. Na drugim miejscu z klimatem, muzyką, motywem ręki w zbożu, znakomitym wizerunkiem antagonisty Kommodusa, a więc zadanie jest wręcz karkołomne. Ridley Scott jednak ma doświadczenie w walce z legendarnymi filmami, które sam stworzył. Sequel jest w ogóle takim kontrowersyjnym słowem dla nastawionych purystycznie miłośników kina, które wywołuje u nich ciarki na ciele i egzystencjalne mdłości, gdyż z zasady niektóre klasyczne już, uznane i kultowe produkcje nie powinny być źródłem dla żadnych kontynuacji, dopowiedzeń fabularnych i ciągnięcia celowo urwanych w zakończeniach wątków. Piję tu trochę do Obcego i wytłumaczenia korzeni powstania ksenomorfa. Zostawmy jednak ten „delikatny” temat na inny czas. Ewentualne sequele poniżej wybranych produkcji również w dużej części wywołają sprzeciw, ale trzeba uznać go za stan normalny, dynamiczny proces rozwoju kultury jako takiej. Nie wszystko wszystkim musi się podobać, a ewentualne protesty raczej nie zatrzymają chęci twórców kina do opowiadania jeszcze raz tych samych historii lub ich poszerzania i uzupełniania, w postaci sequeli, prequeli i remake’ów. Problem tylko w tym, czy owe kontynuacje zrobi się dobrze, bo nad wyraz często nie wychodzą, ale to nie przyczynek do tego, żeby ich w ogóle nie kręcić, ani tym bardziej o nich nie myśleć.

„Braveheart – Waleczne serce”, 1995, reż. Mel Gibson

Mel Gibson jest niewątpliwie człowiekiem rządzonym przez wiele pasji, tych pozytywnych i negatywnych. Pasja do reżyserii jest tą jasną jego stroną. Dobrze by było, gdyby tylko na niej się skupił i dalej kręcił tak wyśmienite dzieła jak Braveheart. Nie będę się teraz rozpisywał, dlaczego uważam, że ten film jest jednym z doskonalszych dzieł w historii kina i zawiera w sobie wszystko, czego można od tego typu tworu ludzkiej kultury oczekiwać. Bardziej zainteresowanych odsyłam do mojego tekstu pt. Za wolność aż po śmierć. Sequel Walecznego serca chciałbym zaś zobaczyć, bo przecież William Wallace miał dziecko, więc jest się czego uchwycić. Mel Gibson miałby również szansę zamknąć swoją karierę, podsumować życie, sposób wykorzystania swojej wolności i wszystko to, w co wierzył, sprawdzić, czy nadal jest prawdziwe. Może kiedyś się doczekam tego, jak sądzę, wielkiego przeżycia kinowego, podobnego temu, jakim był seans Braveheart.

„Seksmisja”, 1983, reż. Juliusz Machulski

Nie dość, że przydałby się remake, to jeszcze i sequel. Trudno wybrać, co mogłoby być lepsze i mieć większą szansę na kultowość. Niewątpliwe potencjał jest. Pamiętajmy, że świat podziemny pozostał. Maks i Albert niby postarali się o to, żeby zaczęli rodzić się chłopcy, jednak to przecież dopiero sam początek rewolucji. I to można wykorzystać w sequelu. Jest to również dobry wymyk, żeby jakoś uzasadnić obecność innych aktorów. Uświadomienie mieszkającym pod ziemią kobietom, że istnieje świat na górze zdatny do zamieszkania, a na dodatek jest inna płeć wśród dzieci, może wywołać szok, a w filmie zostać przekute na mnóstwo dowcipnych sytuacji, tylko czy Juliusz Machulski podjąłby się tego zadania? A może któryś z młodszych reżyserów np. Jan Belcl?

„Powrót do przyszłości”, 1985, reż. Robert Zemeckis

Takie filmy właśnie jak Powrót do przyszłości wprowadziły na zawsze element magiczny do naszego życia, tego młodego, kształtującego nas na resztę czasu. Nie chcemy, żeby te historie się kończyły. Wciąż do nich wracamy, więc trudno się dziwić, że od czasu do czasu przetaczają się przez Internet fale sensacji, że ktoś planuje kolejną część, sequel itp. Pamiętamy, jak się skończyła część trzecia? Przygoda trwała, a Emmetowi Brownowi udało się nawet skonstruować wehikuł czasu w postaci lokomotywy. I zrobił to na Dzikim Zachodzie. Dlaczego by nie kontynuować historii? Problemem zapewne jest stan Michaela J. Foxa. Fani powątpiewają, czy bez niego sequel miałby jeszcze sens. A może to kurczowe trzymanie się jednej linii w serii faktycznie należałoby zostawić i zamiast tego nakręcić reboot Powrotu do przyszłości?

„Skazani na Shawshank”, 1994, reż. Frank Darabont

Poprzeczka wisi niezwykle wysoko. Film Franka Darabonta jest uznawany we wszelkich rankingach jako jedno z najlepszych dzieł kina w ogóle. Dlatego samo wspomnienie o sequelu wzbudza sprzeciw, a nawet agresję. O jednym tylko nie myślą ci zdenerwowani miłośnicy pierwowzoru, że sequel wcale nie odebrałby sławy wzorcowi. Zaprezentowałby jedynie historię szerzej. Opowiedziałby nam o tym, co było dalej, a przecież ciekawość tego, co się stało z Andym i Ellisem po tym, kiedy spotkali się na tej plaży, jest naturalna, zwłaszcza że minęło już trochę lat, a realizacja sequela z innymi aktorami niż Tim Robbins i Morgan Freeman w tym wypadku raczej sensu nie ma. Trzeba się więc spieszyć.

„Forrest Gump”, 1994, reż. Robert Zemeckis

Podobnie jak w przypadku Mechanicznej pomarańczy, sequel Forresta Gumpa może wydawać się pomysłem karkołomnym, jednak autor powieści miał inne zdanie. Po pierwsze więc Forrest Gump jest adaptacją tekstu napisanego przez Winstona Grooma. Po drugie Winston Groom niesiony zapewne samozadowoleniem z tego, jakim hitem okazała się pierwsza ekranizacja przygód Forresta, napisał jej kontynuacje pt. Gump & Co. Forrest więc znów miał się wplątać w politykę, w realizację swoich karkołomnych pomysłów, bo biznes z porucznikiem Danem jednak finalnie nie wypalił.

Odys Korczyński

Odys Korczyński

Filozof, zwolennik teorii ćwiczeń Petera Sloterdijka, neomarksizmu Slavoja Žižka, krytyki psychoanalizy Jacquesa Lacana, operator DTP, fotograf, retuszer i redaktor związany z małopolskim rynkiem wydawniczym oraz drukarskim. Od lat pasjonuje się grami komputerowymi, w szczególności produkcjami RPG, filmem, medycyną, religioznawstwem, psychoanalizą, sztuczną inteligencją, fizyką, bioetyką, kulturystyką, a także mediami audiowizualnymi. Opowiadanie o filmie uznaje za środek i pretekst do mówienia o kulturze człowieka w ogóle, której kinematografia jest jednym z wielu odprysków. Mieszka w Krakowie.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK