Russell Crowe zabrał głos w sprawie GLADIATORA 2. „Nie odzywali się do mnie”

Na początku stycznia dowiedzieliśmy się, że rozpędu nabiera realizacja kontynuacji Gladiatora Ridleya Scotta, a główną rolę w niej negocjuje Paul Mescal, irlandzki aktor nominowany aktualnie do Oscara za Aftersun. Później z projektem związali się Barry Keoghan i Denzel Washington. W sprawie sequela nie kontaktowano się jednak z gwiazdą oryginału – Russellem Crowe’em (co nie jest dziwne, biorąc pod uwagę los jego postaci). Aktor zabrał głos na ten temat.
W programie The Ryan Tubridy Show Crowe stwierdził:
W pewnym momencie pewnie się do mnie z czymś zwrócą, ale do tej pory się nie odzywali. To rozszerzenie narracji, ale dawno po śmierci Maximusa, więc w ogóle mnie to nie dotyczy. Słyszałem, że Paul to dobry gość i życzę mu szczęścia. Historia ma opowiedzieć o młodym Lucjuszu, który wchodzi w rolę cesarza – myślę, że to bardzo sprytny pomysł na rozbudowanie tego świata. (…) Nie mam wątpliwości, że będą przy tym pracować moi znajomi. Znam projektantów zbroi i tego typu rzeczy.
Crowe dodał, że miło wspomina realizację Gladiatora i że podoba mu się praca na planie filmów osadzonych w przeszłości.
Nowy film zadebiutuje 22 listopada 2024 roku. Jak wspomniał Crowe, historia Gladiatora 2 opowie o Lucjuszu, znanym już z oryginału synu Lucilli (Connie Nielsen) i jednocześnie siostrzeńcu Kommodusa, w którego wcielał się Joaquin Phoenix. Ostatni raz widzieliśmy Lucjusza jako dziecko po tym, jak Maximus zabił Kommodusa i sam umarł od poniesionych wcześniej obrażeń. Akcja sequela ma zostać osadzona 20 lat po tamtych wydarzeniach. W Gladiatorze w Lucjusza wcielił się Spencer Treat Clark, który także jest aktualnie aktywny aktorsko.
Scott ma powrócić przy sequelu zarówno jako reżyser, jak i producent, zaś scenariuszem zajął się David Scarpa. Film wyprodukuje studio Paramount. Aktualnie Scott pracuje nad filmem Napoleon z udziałem Joaquina Phoenixa, ale Gladiator 2 ma być jego kolejnym projektem.