Filozof, zwolennik teorii ćwiczeń Petera Sloterdijka, neomarksizmu Slavoja Žižka, krytyki psychoanalizy Jacquesa Lacana, operator DTP, fotograf, retuszer i redaktor związany z małopolskim rynkiem wydawniczym oraz drukarskim. Od lat pasjonuje się grami komputerowymi, w szczególności produkcjami RPG, filmem, medycyną, religioznawstwem, psychoanalizą, sztuczną inteligencją, fizyką, bioetyką, kulturystyką, a także mediami audiowizualnymi. Opowiadanie o filmie uznaje za środek i pretekst do mówienia o kulturze człowieka w ogóle, której kinematografia jest jednym z wielu odprysków. Mieszka w Krakowie.
Niezrozumiałe zakończenia mają największą szansę przetrwać w czasie i bywają największymi zagadkami.
Sentinelle to dobry tytuł dla trzymającego w napięciu akcyjniaka. A kiedy rolę główną gra kobieta, tym bardziej film intryguje, bo zbyt rzadko...
Powinniśmy latać samochodami, co pokazała druga część „Powrotu do przyszłości”.
To, że jakieś produkcje były wycofywane z kin, wcale nie oznacza, że są złe.
Kiedy myśli się o takich filmach science fiction, które sprawiają, że pocą się z nerwów ręce, od razu przychodzi na myśl „Obcy”.
Tom Cruise właściwie nigdy nie zagrał w złym filmie, a nawet jeśli sam film był słabszy niż te najlepsze, co oznacza nadal dobry, to rola...
Spodziewałem się, że wybór będzie większy, a tu widać spore niedopasowanie między horrorem a tematyką kosmiczną.