Kosmiczne WPADKI z filmów science fiction
Wpadki filmowe #33
Filmy science fiction łatwo analizować pod kątem wpadek merytorycznych. Twórcy wielokrotnie przekładają widowiskowość i dramaturgię ponad naukowe fakty, prezentując wizje, w których więcej jest elementu “fiction”, niż “science”. Tym razem nie będziemy się skupiać jednak na aspektach naukowych – poniżej znajdziecie zbiór wybranych popularnych wpadek wynikających z przeoczenia błędów podczas realizacji danego filmu.
Ostatni człowiek na Ziemi (1964)
Ostatni człowiek na Ziemi to jedna z adaptacji książki Jestem legendą. Opowiada o mężczyźnie, którego egzystencja polega głównie walce z wampirami niegdyś będącymi ludźmi, ale przemienionymi na skutek działania wirusa. Przy takim punkcie wyjściowym kluczowe jest podkreślenie, że Robert Morgan to naprawdę ostatni człowiek który ustrzegł się przed zarazą. Nie trzeba się jednak mocno wysilać by zauważyć, że niektóre ujęcia świadczą o czymś innym. W jednym z ujęć widzimy dym ulatujący z komina, w innym ktoś chodzi po balkonie, w jeszcze kolejnym – widocznym powyżej – w tle jadą samochody. Detale, które wyraźnie umknęły twórcom (zakładając, że wampiry nie relaksują się na balkonach i nie palą w piecu).
2001: Odyseja kosmiczna (1968)
W słynnym dziele science fiction Stanleya Kubricka znajdziemy drobny, ale rzucający się w oczy błąd. Chodzi o jedzenie, które Dave ma na swojej tatce. Wyraźnie widzimy, w jakiej kolejności pokarmy ułożone są w odpowiednich miejscach – przynajmniej przez chwilę, bo w kolejnym ujęciu rozlokowanie jest już inne. Raczej trudno uwierzyć, że Dave traciłby czas na przelewanie jedzenia w inne miejsce.
Obcy – ósmy pasażer Nostromo (1979)
Gdy Kane natyka się na złoże jaj i pada ofiarą Facehuggera, ma na sobie hełm oraz kaptur kombinezonu. W kolejnych ujęciach widzimy już, gdy leży na Nostromo z przyssanym do twarzy stworzeniem. Można wyjaśnić, w jaki sposób Facehugger przeżarł się przez hełm – w scenariuszu pada stwierdzenie, że go roztopił – ale czy to samo stało się z kapturem? A może ekipa Nostromo wyrwała go spod macek obcego?
E.T (1982)
Aż trudno uwierzyć, że pozwolono, by ta wpadka znalazła się w filmie! Zwróćmy uwagę na to, jak wygląda otoczenie domu Elliotta (i sam budynek) w zależności od ujęć. Pojawiające się znikąd głazy, inny kształt lampy, wreszcie sam dom, który zdaje się mieć inny kolor… Trudno uwierzyć, że rodzina chłopca poświęcałaby czas na to, żeby w trakcie trwania fabuły dekorować swoje podwórko kamieniami, zatem wnioskować można, że dopuszczono się tu pewnego niedopatrzenia.
Powrót do przyszłości (1985)
Tylko dzięki listowi pozostawionemu doktorowi Brownowi przez Marty’ego, naukowiec trzydzieści lat później unika śmierci z rąk terrorystów. Aby odczytać treść wiadomości, Brown musiał posklejać porwany wcześniej list. Co ciekawe, obie wersje różnią się od siebie sposobem zapisu. Kolejne zdania są inaczej rozmieszczone na kartce, a sam podpis Marty’ego przez lata uległ modyfikacji. To zapewne zwykłe niedopatrzenie, choć znając dzisiejsze trendy, nie zdziwiłbym się, gdyby kiedyś postanowiono zrobić z tego błędu punkt wyjściowy fabuły midquela, w którym w roku 1955 pojawia się jeszcze jeden Marty – szczególnie w kontekście niedawnych rozmów na temat ewentualnego rebootu serii.
Obcy – decydujące starcie (1986)
Bishop w filmie Jamesa Camerona skończył rozerwany na pół przez królową Obcych, lecz wciąż z zaangażowaniem pragnął pomóc bohaterom. Gdy Newt niemalże kończy wyssana w kosmos przez śluzę otwartą przez Ripley, górna połowa androida ratuje ją przed śmiercią. To właśnie w tym momencie całkiem wyraźnie widać dziurę, w której stał Lance Henriksen, by wyglądać na przeciętego w połowie. W takiej formie możemy ten kadr traktować jako wpadkę, choć przy okazji jest to ciekawe spojrzenie na to, w jaki sposób lata temu realizowano podobne ujęcia – dziś, w dobie, gdy nawet wnętrza pomieszczeń tworzone są w CGI, nogi Henriksena zapewne zostałyby usunięte za pomocą komputera.
Powrót do przyszłości 3 (1990)
Trzecia odsłona trylogii Zemeckisa, konkretnie finałowa scena filmu i całej serii. Doktor Brown pojawia się w wehikule czasu stworzonym z lokomotywy, a wraz z nim ukochana Clara i ich dzieci. To właśnie jedno z nich sprawiło, że film znalazł się na tej liście. Podczas realizacji sceny chłopak wcielający się w rolę Verne’a Browna miał prawdopodobnie pełny pęcherz, na tyle, że wskazywał na swoje krocze, przywołując kogoś spoza kadru (i szczególnie się z tym nie krył). Trudno uznać to za element zachowania postaci, zatem – choć to wpadka – wypada powinszować młodemu aktorowi, że dotrwał do końca sceny.
Terminator 2: Dzień sądu (1991)
James Cameron zrealizował jeden z najlepiej przyjętych i ocenianych filmów akcji w historii, ale – choć to perfekcjonista – nie udało mu się ustrzec wpadek. W scenie pościgu, gdy Terminator i John Connor uciekają na motocyklach przed T-1000, nietrudno dostrzec ujęcie, w którym motocyklem jedzie nie Arnold Schwarzenegger, ale jego dubler. Kaskader ma oczywiście fizjonomię zbliżoną do Schwarzeneggera, ale nie na tyle, by ta zmiana nie rzucała się w oczy.