Horrorowe nawiązania w finałowych odcinkach STRANGER THINGS 4, których mogliście NIE ZAUWAŻYĆ
Nowy, czwarty sezon Stranger Things zarówno budzi entuzjazm krytyków, jak i stanowi powód rozczarowania niektórych z nich. Jedno jest jednak pewne – twórcy serii, bracia Duffer, odrobili popkulturową lekcję i wpletli do swojego dzieła szereg różnych nawiązań, które mają być swego rodzaju puszczeniem oczka do widza. Wyrażenie easter egg potocznie oznacza treść zawartą w dziele, czy to filmowym, czy innym, która nawiązuje do innych produktów popkulturowych. Niniejsze zestawienie skupia się na horrorowych smaczkach ukrytych w dwóch finałowych odcinkach serialu. A Wy, zauważyliście jeszcze jakieś nawiązania?
UWAGA, SPOILERY!
Lovecraft – przedwieczna groza
Twórcy nadal nie wyjaśnili, skąd pochodzą moce głównego antagonisty Vecny, znanego też jako Jedynka bądź Henry Creel, jednak zostawili fanom wskazówkę, którą można odnaleźć, jeżeli włączymy serial z angielskimi napisami. Za każdym razem, gdy złoczyńca używa swoich mocy, pojawia się fraza – eldritch, która nawiązuje bezpośrednio do twórczości H.P. Lovercrafta, a która pojawiła się już wcześniej m.in. za sprawą innego serialu – Chilling Adventures of Sabrina. Można więc wnioskować, iż moce Jedynki pochodzą z innego wymiaru, najprawdopodobniej z drugiej strony.
Halloween (1978)
W poprzedniej części sezonu twórcy zrobili wielki ukłon w stronę Koszmaru z ulicy wiązów Wesa Cravena. Tym razem uwaga skoncentrowana była na kultowym klasyku autorstwa Johna Carpentera, czyli Halloween. Twórcy nawiązali do niego nie tylko pod względem warstwy dźwiękowej, ale również umieszczając w serialu kilka bezpośrednich nawiązań i kilka tych mniej oczywistych.
Najbardziej charakterystycznym momentem jest scena, w której Eddie Munson, próbując ukryć swoją tożsamość, pożycza od Max replikę maski, a dokładniej kultowego egzemplarza noszonego przez Michaela Myersa w klasycznej sadze horrororowej. Oczywiście pojawiła się ona w drugim sezonie, gdy bohaterka założyła ją na święto Halloween, wcielając się w niesławnego mordercę.
Kolejne nawiązanie to scena finałowej potyczki pomiędzy Vecną a trójką bohaterów – Nancy, Robin i Steve’em. Antagonista najpierw dostaje dwoma koktajlami Mołotowa, by następnie stać się tarczą strzelniczą dla siostry Mike’a. Siła pocisków odpycha go tak mocno, że ten wypada przez okno na strychu, lądując na ziemi. Kiedy jednak grupa wychodzi sprawdzić, czy ten faktycznie nie żyje, ciało magicznie znika. Z bardzo podobną sceną mamy do czynienia w pierwszym filmie z serii Halloween, gdzie w kulminacyjnej scenie walki pomiędzy dr. Samem Loomisem a Michaelem Myersem ten pierwszy kilka razy strzela do mordercy z rewolweru, przez co Myers wypada z drugiego piętra przez barierkę. Po chwili Loomis wygląda, by sprawdzić, czy ten nie żyje, ale jego ciała nie ma.
Odkryłam jeszcze jedno nawiązanie, ale może nie tak oczywiste, jak mogłoby się to wydawać. Chodzi o moment, w którym Michael Myers przybija do drzwi przy pomocy noża jednego z niczego niespodziewających się bohaterów. Główny antagonista wykonuje wtedy charakterystyczny ruch głową, na lewą stronę. Ten sam ruch wykonuje także parokrotnie Vecna. Może to zwykły przypadek, a może twórcy chcieli w ten sposób oddać hołd kultowemu klasykowi.
Hellraiser: Wysłannik piekieł (1987)
Czwarty sezon nawiązuje także do kolejnego klasycznego dzieła, czyli Hellraisera w reżyserii Clive’a Barkera. To zarówno szereg bezpośrednich nawiązań, jak i tych bardziej ukrytych przed wzrokiem widza. Po pierwsze należy zwrócić uwagę na charakterystyczne drzwi z witrażem w kształcie róży zdobiące wejście do domu rodziny Creel w Hawkins. Bardzo podobne drzwi z różanym witrażem kilkukrotnie pojawiają się właśnie w horrorze z końca lat 80. XX wieku. Nie wiem, czy to nie będzie zbytnia nadinterpretacja, ale w obu produkcja strych odgrywa niezwykle ważną rolę. W Hellraiserze to właśnie tam wabione są potencjalne ofiary, na które poluje potwór Frank. W Stranger Things widzimy, że strych jest miejscem w którym młody Henry spędza dużo czasu, będąc dzieckiem, jak również wprowadza się tam w trans, atakując swoje kolejne ofiary. Oczywiście sami twórcy stwierdzili w jednym z wywiadów, że Pinhead, główny antagonista filmu Barkera, stanowił jedną z inspiracji dla stworzenia postaci Vecny. Obaj antagoniści na samym początku byli ludźmi, którzy na skutek styczności z mocą z innego wymiaru przemieniają się w zniekształconych złoczyńców.
Seria „Obcy”
Fani serii o Obcym na pewno wyłapani wszelkie nawiązania, jakie pojawiły się w finałowych odcinkach 4. sezonu Stranger Things.
Zacznijmy od najbardziej oczywistej sceny, gdy w rosyjskim więzieniu Hopper, Joyce i Murray wchodzą do tajnego laboratorium, gdzie znajdują Demogorgona oraz uśpione Demopsy w wielkich kontenerach z cieczą. Nie wiem jak wam, ale mi od razu do głowy przyszła scena z filmu Obcy: Przebudzenie w reżyserii Jean-Pierre’a Jeuneta; klon Ripley wraz z górą przemytników wchodzi do laboratorium, gdzie w identycznych kontenerach zatopione zostały klony Ksenomorfów. Nie można także zapominać, że we wspomnianym filmie wystąpiła Winona Ryder, która w serialu wciela się w Joyce.
Oczywiście pojawia się także nawiązanie do Kaprala Dwayne’a Hicksa z drugiej części Obcego. Może to wyłącznie przypadek, ale w obu produkcjach pada ta sama fraza – „Quarter and search by twos”. Co ciekawe, w Stranger Things zaraz po wypowiedzeniu tego zdania Sullivan zwraca się do żołnierza o nazwisku Hicks. Przypadek? Nie sądzę. Kolejne nawiązanie do filmu z 1986 roku Obcy: Decydujące starcie dotyczy zwrotu, jakim doktor Dr Owens ze Stranger Things zwracał się do Nastki: „Hi, kiddo”. Jest to takie samo wyrażenie, jakie stosował Carter Burke w stosunku do Ellen Ripley. Owensa i Burke’a zagrał ten sam aktor – Paul Reiser.
Z kolei scena pościgu w rosyjskim więzieniu była mocno inspirowana trzecią odsłoną Obcego, a dokładniej finałowym pościgiem pomiędzy grupą więźniów a Obcym. O nawiązaniach do tej części mówił David Harbour jeszcze przed premierą serialu.
Carrie (1976)
Epizod dziewiąty serialu mocno inspiruje się także filmem Carrie w reżyserii Briana de Palmy. Max stara się ukryć przed Vecną w swoim szczęśliwym wspomnieniu, jakim jest szkolny bal. W pewnym momencie balony, którymi udekorowana jest sala, zaczynają pękać, ujawniając krwistą zawartość. Jak wiadomo, bal dla Carrie kończy się oblaniem świńską krwią oraz masakrą uczestników. Warto także zwrócić uwagę, że dekoracje w odcieniu błękitu także nawiązują do koloru dekoracji z produkcji z 1976 roku.
Znalazłam w tej scenie jeszcze jedno nawiązanie, tym razem do miniserialu To z 1990 roku. W jednej ze scen także mamy pękające balony w których znajduje się krew.
Stephen King
Twórcy serialu nie byliby sobą, gdyby nie nawiązali do samego mistrza grozy, czyli Stephena Kinga, składając mu hołd w ostatnich minutach finałowej serii. Widzimy w nich, jak Lucas czyta nieprzytomnej Max fragment książki – Talizman, którą King napisał razem z Peterem Straubem. Fragment nie jest jednak przypadkowy. Dotyczy on bowiem momentu, w którym jedna z postaci w książce otwiera oczy. Czyżby puszczenie oka wskazujące na to, co wydarzy się w kolejnym sezonie? Nie można zapominać, że twórcy, czyli bracia Duffer, pracują nad ekranizacją Talizmanu dla Netflixa, co sprawia, że jest to idealny easter egg na zakończenie tego zestawienia.