Publicystyka filmowa
Gwiazdy, które Z PRZYJEMNOŚCIĄ występują w SCENACH SEKSU
GWIAZDY, KTÓRE Z PRZYJEMNOŚCIĄ WYSTĘPUJĄ W SCENACH SEKSU to zestawienie aktorów, którzy z odwagą podchodzą do intymnych ról na ekranie.
Jakiś czas temu pisaliśmy o aktorach, którzy nie odważyli się wystąpić w odważnych scenach erotycznych i zdecydowali się na usługi dublera. Teraz przyszedł czas na zaprezentowanie gwiazd, które nie tyle odważyły się odegrać swoją rolę w sekwencji seksu, ile otwarcie przyznały, że nie miały z tym problemu, a nawet przypadło im to do gustu. Co prawda zestawienie to dotyczy wciąż stosunku udawanego (o prawdziwym seksie przed kamerą przeczytacie w tym tekście), niemniej imitowanie współżycia seksualnego jest dla wielu aktorów wciąż tematem niezwykle delikatnym i niezręcznym, by nie powiedzieć – tematem tabu.
Zawód aktora wiąże się jednak z dużym poświęceniem, sporymi emocjami oraz wieloma niezręcznościami, którym część artystów, między innymi ci opisani poniżej, potrafiła sprostać, nawet wtedy, gdy wpatrują się w nich surowe oczy kamer oraz kilkudziesięcioosobowa ekipa filmowa.
Julianne Moore
Julianne Moore nie stroni od rozbieranych scen, o czym świadczą jej liczne kreacje aktorskie, które nierzadko wiązały się z występami łóżkowymi. W 1997 roku jako 37-latka zagrała w śmiałych scenach seksu w filmie Boogie Nights, w Sidłach miłości zaś jej spocona bohaterka Sharon Dulaney oddawała się zmysłowej cielesnej rozkoszy w objęciach męża, granego przez samego Willema Dafoe. Ostatni film, w którym aktorka odważnie i bez skrępowania gra ciałem, to Gloria Bell, film Sebastiána Lelio, reżysera między innymi Fantastycznej kobiety. Przy okazji premiery tego filmu Moore wyznała magazynowi „People”, jakie ma podejście do filmowych, jej zdaniem zbyt nierealistycznych, scen seksu. „Ludzie nigdy nie uprawiają seksu tak, jak wygląda to na ekranie. Oglądając stare ociekające seksem filmy, widzisz kogoś, kto rozrywa komuś innemu bluzkę.
Ja byłabym wkurzona, gdyby ktoś podczas seksu zepsuł mi ubranie”. Dodaje także: „Łatwo jest uprawiać seks z kimś, kogo dobrze znasz. Tym, co chcieliśmy zawrzeć w Gloria Bell, był realizm. Chcieliśmy, by wyglądało to prawdziwie, a nie sztucznie”. Jak tłumaczy aktorka, Gloria Bell opowiada o kobiecie, która zawiązuje nową łóżkową znajomość, przez co twórcy, w tym sama aktorka, ukrywają w scenach erotycznych szczyptę niezręczności, która jest wręcz oczywista przy pierwszych seksualnych doświadczeniach z kimś nowym.
Olivia Wilde
Dla wielu aktorów kręcenie scen seksu to śmiertelnie poważna rzecz. Jedni nie radzą sobie z presją, przez co odmawiają podobnych występów, inni zaś, tacy jak Julianne Moore, grają tematem seksu, chcąc przemycić w filmie antyhollywoodzki obraz ludzkiej cielesności. Są też artyści tacy jak Olivia Wilde, którzy w trakcie wieloletniej pracy na planach filmowych wyrobili sobie do tego odpowiedni dystans. Aktorka wystąpiła nago między innymi w Miastach miłości czy Kumplach od kufla, w scenach seksu zobaczyć ją można w filmach Meadowland, Deadfall.
W potrzasku
Mindy Kaling
Amerykanka znana jest głównie z przebojowego serialu Biuro. Gra także główną rolę w serialu Świat według Mindy, w którym jako Mindy właśnie – zapracowana ginekolożka – poszukuje miłości rodem z komedii romantycznych, występując w kilku scenach seksu, w tym seksu analnego – pierwszego w historii telewizji.
Ostatnio aktorka odnalazła się także w innej roli – pisarki. W 2015 roku kobieta wydała swoją książkę Why not Me?, która w większości składa się z esejów o zabarwieniu humorystycznym, w których Kaling opisuje swoje doświadczenia i obserwacje na temat Hollywood. Jeden rozdział książki zatytułowała Kocham sceny seksu! Opisuje w nim, dlaczego tak bardzo pociąga ją lądowanie z innymi aktorami w łóżku. Jak sama pisze: „Seks na ekranie nie jest, rzecz jasna, prawdziwą penetracją seksualną, ale, jak powie ci każdy religijny licealista, symulowany stosunek potrafi być tak samo przyjemny”.
To jednak nie koniec kontrowersji. Aktorka wyznaje później, że nie jest w swojej opinii osamotniona. Jak uważa, wielu aktorów ma podobne miłe skojarzenia z odgrywaniem scen seksu, tylko po prostu się do tego nie przyznają, a głównym powodem takiego stanu rzeczy jest ochrona swojego partnera przed zazdrością. „Aktorzy to jedyni ludzie na świecie, którzy mają przyzwolenie na pozamałżeńską fizyczną aktywność i to bez żadnych konsekwencji. Zero. […] Jeśli jesteś pechowym współmałżonkiem aktora, ostatnią rzeczą, którą chcesz usłyszeć jest to, że jego udawana zdrada przed kamerą […] w gruncie rzeczy bardzo mu się podobała”.
Robert Pattinson
„Moja mina podczas orgazmu została uwieczniona na zawsze”. To intymne wyznanie padło z ust gwiazdy Zmierzchu, Roberta Pattinsona, podczas wywiadu z niemieckim magazynem „Interview”. Aktor mówił w nim o filmie Popiołki z 2008 roku, w którym wcielił się w postać Salvadora Dalego. Jako że obraz ten opowiadał o autentycznej namiętności rodzącej się między hiszpańskim malarzem a poetą Federico Garcíą Lorcą, Pattinson brał udział w niejednej scenie gejowskiej miłości, w tym najsłynniejszej, dziejącej się nocą w wodzie.
Mężczyźnie zależało na tym, by erotyczna sekwencja wyglądała autentycznie. Stąd też pomysł aktora, by, jak podaje w wywiadzie, faktycznie masturbował się podczas owej sceny, tak aby jego orgazm nie wyglądał sztucznie. „Udawanie po prostu nie działa, więc postanowiłem onanizować się przed kamerą”, dodaje. Później Pattinson wystąpił także w scenie seksu z Patricią McKenzie, już nie tak zmysłowej i sensualnej jak w poprzedniej omawianej produkcji, realizowanej na potrzeby filmu Davida Cronenberga Cosmopolis. W rozmowie z „The Sun” przyznał, że nie ma problemu ze scenami seksu bądź nagości.
„Myślę, że jest to o wiele trudniejsze dla aktorek, które martwią się tym, w jaki sposób podobne obrazy zostaną wykorzystane przez media oraz jak często materiały ukazujące kobiecą nagość są rozprzestrzeniane w Internecie”.
Lena Dunham
Leny Dunham nie można kojarzyć z pruderyjnością, ale z naturalnością już jak najbardziej. Nagość w jej autorskim serialu Dziewczyny, w którym wciela się w główną postać, odgrywa niebagatelną rolę, a fakt, że kobieta nie może pochwalić się ciałem supermodelki, kompletnie jej nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie – pomaga. W scenach rozbieranych kobieta kładzie szczególny nacisk na realizm i naturalność właśnie.
Jak przyznała w wywiadzie dla CBS News: „To, co uwielbiam, to filmy z lat siedemdziesiątych, w których bohater wstaje z łóżka, a ty widzisz połowę jego sutka, ponieważ tak wygląda człowiek, który właśnie wstał z łóżka”. W trakcie kręcenia scen seksu Dunhan nie odznacza się cnotliwością. Jak przyznaje, od początku, gdy zaczęła pracować nad serialem, jej priorytetem było przedstawienie pozbawionego sztuczności i idealizacji obrazu stosunku seksualnego. Kobieta musiała zatem wyrobić sobie swobodny, zdystansowany stosunek do tego typu scen. „Nie obawiam się scen seksu […]. Najbardziej bezbronna czuję się, kiedy mam okazać miłość, szczęście, pokazać emocjonalne zaangażowanie.
To naprawdę proste odegrać scenę seksu, kiedy wyglądasz na znudzonego czy zdezorientowanego”, wyznaje aktorka. „Przestałam nosić kostium imitujący nagość już po pierwszym sezonie Dziewczyn. Przyklejasz go do ciała, a gdy się pocisz, zawsze odpada” – mówi w wywiadzie dla „The Hollywood Reporter” i dodaje: – „Nie ma faceta, który pracuje na planie serialu, a nie widział jeszcze wnętrza mojej pochwy”.
Natalie Portman
Natalie Portman, choć wydaje się skromną i delikatną kobietą, ma na swoim koncie wiele odważnych ról, nierzadko związanych z obnażaniem się czy zmysłową nagością. Kusiła swoim ciałem jako różowowłosa striptizerka Alice w filmie Bliżej, pokazała się bez ubrań w filmach takich jak V jak vendetta, Planetarium czy Duchy Goi. Jednak w 2010 roku aktorka w wywiadzie dla magazynu „Elle UK” dała wyraz swojemu rozgoryczeniu, mówiąc o nagich występach, a dokładniej o tym, w jakich celach owe materiały są rozpowszechniane w Internecie. „Zdecydowanie nie jestem pruderyjna w kwestii seksu czy nagości.
Po prostu nie chcę robić czegoś, co i tak stanie się zrzutem ekranu ze strony pornograficznej”. Dodała także, że chce być postrzegana jako aktorka, a nie symbol seksu. Nie zmieniło to jednak podejścia artystki do filmowych scen erotycznych. Mowa tu oczywiście o najsłynniejszej takiej scenie z udziałem Portman, czyli sekwencji lesbijskiego seksu w duecie z Milą Kunis w filmie Czarny łabędź. Rok wcześniej, w 2009 roku, Portman na łamach zimowego numeru magazynu „V” zdradziła szczegóły pikantnej sceny z Milą Kunis, opowiadając między innymi o swoich preferencjach.
Przyznała, że owa scena pomogła aktorce „odkryć własną tożsamość seksualną, upodobania i awersje”. „Gdy się jednak dłużej nad tym zastanawiam, dziwnie jest myśleć o takich rzeczach podczas kręcenia filmu”, dodaje.
Jon Hamm
Jon Hamm spędził 8 lat na planie serialu MadMan, wcielając się w postać głównego bohatera, Dona Drapera – uwikłanego w wiele romansów kobieciarza. Bohater trafił do łóżka z prawie każdą kobietą, z którą wystąpił w jednej scenie, dlatego jasne jest, że odgrywanie stosunku seksualnego przed kamerą nie jest dla Amerykanina niczym obcym. Hamm dzielił także łóżko z aktorką Kristen Wiig na planie komedii Druhny z 2011 roku, czego kulisy zdradzał w wywiadzie dla „Playboya” w 2012 roku. O scenie seksu mówił w słowach: „To jak bieganie w deszczu. Znajdujesz się nagle w pewnym punkcie, w którym stwierdzasz »chrzanić to, jestem już cały mokry, mniej mokry już nie będę, więc równie dobrze mogę się tym cieszyć«.
Oczywiście, niezręczne jest ocierać się o aktorkę, będąc w dziwnej cielistej bieliźnie. […] Na początku jest to dziwne i niewygodne, ale później cała niezręczność rozpływa się, a ty myślisz: »Jesteś tu, gdzie jesteś, musisz to zrobić, więc dlaczego by nie czerpać z tego przyjemności?«”.
