search
REKLAMA
Ranking

Filmy, które są ZA KRÓTKIE

REDAKCJA

23 lutego 2020

REKLAMA

Szybka piątka #126

Pisaliśmy już o filmach, które są za długie, zatem tym razem dla równowagi wymieniamy produkcje, które chętnie byśmy wydłużyli – czasem przysłużyłoby się to filmowi, a czasem nam samym, czerpiącym wielką radość z seansu. Koniecznie przedstawcie swoje propozycje!

Jacek Lubiński

  1. Ida – Z Idą mam wiele problemów, które są często sprzeczne ze sobą. Przykładowo samo zakończenie uważam za zbędne wydłużanie chwili w nieskończoność. Niemniej cały film chętnie bym wydłużył, przy założeniu, że reżyser skupiłby się bardziej na scenariuszu oraz intrydze, a nie tylko ładnych obrazkach.
  2. Zimna wojna – Najwyraźniej Paweł Pawlikowski ma upodobanie do przerostu formy nad treścią. Nie on jeden. Sęk w tym, że jakby nagminnie boi się głębiej wejść w zobrazowane światy. Zimna wojna jest zaledwie o parę minut dłuższa od Idy, choć historia w niej przedstawiona dalece bardziej skomplikowana i pełna rozmachu. Wielka miłość na przestrzeni wielu lat, dosłownie przekraczająca granice państwowe, zasługiwała na dobicie przynajmniej do dwóch godzin czasu ekranowego.
  3. Najlepsze lata (Mid90s– Debiut reżyserski Jonah Hilla to przyjemne patrzydło, ale bez większej fabuły. Bardziej przypomina szkic niż pełnoprawny film, co po części jest winą zbyt krótkiej formy. Dodatkowe 20 minut spokojnie mogłoby uczynić całość ciekawszą, a przede wszystkim przydać jej wagi i dramaturgii.
  4. Oficer i szpieg – Choć film Polańskiego wydaje się być stosunkowo długi, to zdecydowanie brakuje mu odpowiedniego zakończenia. Polańskiego interesują pomniejsze wątki oraz śledztwo, ale oszczędza widzowi to, co wydaje się być najciekawsze, czyli kulminację sprawy Dreyfusa. Merde!
  5. Pianista – Ponownie Polański, tym razem w bardziej epickiej formie, przez co film swoje trwa. Temat, po którym reżyser co parę scen wydaje się dosłownie prześlizgiwać bez większego skupienia na wydarzeniach, wręcz nakazuje tu jednak rozszerzenie ram czasowych. I bynajmniej nie odbiłoby się to na historii, gdyż ta jest sama w sobie odpowiednio fascynująca, żeby przed ekranem spędzić dodatkowe pół godziny. Albo i więcej.

Odys Korczyński

  1. Mroczna wieża (2017) – Zabrakło czasu na zawiązanie relacji między bohaterami, rozwinięcie historii, a nawet sensowne doprowadzenie do konfrontacji z Walterem. Zachodzę w głowę, jak można było zmarnować taki potencjał literacki, pominąć tak wiele pobocznych wątków. Toż King napisał historię na co najmniej trylogię filmową po bite trzy godziny każdego seansu.
  2. 9 Chociaż opowieść ma niesamowity klimat, charakterystycznych bohaterów i niezłą animację, brak jej czasu na zawiązanie suspensu. Akcja pojawia się tak szybko, że widz nie ma szansy zrozumieć nawet sposobu zasilania laleczek.
  3. Ambulans (1990) – Niegdysiejszy hit VHS w pewnych wąskich kręgach miłośników również cierpi na brak czasu. Akcja zaczyna się niemal natychmiast, przez co cierpi główny antagonista – tajemniczy doktor o bardzo wysublimowanym guście erotycznym. Scen jest sporo, chociaż nic nie wnoszą do fabuły. Widać, że scenariusz nie obfituje w treść, a szkoda, bo potencjał na horror medyczny był.
  4. AnihilacjaZaletą filmu jest mozolnie rozwijający się suspens, przez co napięcie tylko rośnie aż do… finału. Tam uprzednio budowany czas nieco pryska. A może wystarczyłoby jeszcze z 30 minut poczekać, dać widzowi jakieś wskazówki, więcej opisów, zdarzeń, żeby na końcu nie czuć było zapaści fabularnej u scenarzystów.
  5. Król wyjęty spod prawaObiektywnie dwie godziny to przecież nie tak mało, ale na opowiedzenie historii króla Szkotów, o dziwo, nie tak dużo, jak by się oczekiwało, zwłaszcza że produkcja wciąga i nagle się kończy. Podczas seansu miałem nieodparte wrażenie, że dowiem się, co było dalej, a zobaczyłem napisy. Czułem się, jakby ktoś zapomniał opowiedzieć mi znacznie ciekawsze i bardziej mięsiste kawałki z życia Roberta Bruce’a.

REDAKCJA

REDAKCJA

film.org.pl - strona dla pasjonatów kina tworzona z miłości do filmu. Recenzje, artykuły, zestawienia, rankingi, felietony, biografie, newsy. Kino klasy Z, lata osiemdziesiąte, VHS, efekty specjalne, klasyki i seriale.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA