search
REKLAMA
Zestawienie

Najlepsze HORRORY 2022 roku

Które horrory 2022 roku są warte uwagi?

Michalina Peruga

2 stycznia 2023

REKLAMA

2022 był dobrym rokiem dla kina grozy. Może poza Nie!, nowym filmem Jordana Peele’a, i X Ti Westa obyło się bez głośnych tytułów, jednak w gąszczu polskich premier kinowych i na platformach streamingowych pojawiło się kilka naprawdę zjawiskowych perełek, które przeszły zupełnie niezauważone. Oto kompleksowe zestawienie najlepszych horrorów mijającego roku.

„Nie!” (2022)

Jordan Peele po raz kolejny powraca z horrorem społecznie zaangażowanym, jakim uraczył nas w Uciekaj!. Rodzeństwo Otis „OJ” (Daniel Kaluuya) i Emerald „Em” (Keke Palmer) Haywoodowie dziedziczą po ojcu (w tajemniczy sposób zabitym przez monetę, która spadła z nieba) stadninę koni. Ich rodzina od dekad zajmuje się tresowaniem tych zwierząt na potrzeby kina i telewizji. Pewnego dnia rodzeństwo odkrywa dziwne zjawiska w ich domu – elektryczność wariuje, a konie są niespokojne. Sytuacja eskaluje coraz bardziej, a nad doliną zauważają ogromny spodek UFO. I w tym filmie Peele nie ucieka od tematu rasy (wątek wymazywania osób czarnoskórych z historii kinematografii dobitnie tutaj wybrzmiewa), znacznie jednak bardziej skupia się na opowiadaniu o istocie kina. Przede wszystkim jednak widać, że Peele po raz kolejny świetnie się bawi, robiąc swój film, a my razem z nim. To prawdziwe kino autorskie, a seans Nie! to kawał dobrej zabawy.

„Goście” (2022)

Bjørn (Morten Burian), Louise (Sidsel Siem Koch) i ich córka Agnes (Liva Forsberg), na co dzień mieszkający w Danii, spędzają letnie wakacje we włoskiej Toskanii, gdzie leniuchują nad basenem, jedzą pastę i zwiedzają urokliwe miasteczka. Pewnego dnia poznają rodzinę sympatycznych Holendrów – lekarza Patricka (Fedja van Huêt) i jego żonę Karin (Karina Smulders), którzy mają synka w wieku Agnes, Abela (Marius Damslev), który niestety nie mówi. Pary zaprzyjaźniają się, a po powrocie do domu, Bjørn i Louise otrzymują kartkę z zaproszeniem od Patricka i Karin do ich domku wakacyjnego w lesie. Bohaterowie rzecz jasna nie namyślają się wiele, nie mając jeszcze pojęcia, że będzie to najgorsza decyzja w ich życiu. Film Christiana Tafdrupa ma gęsty jak smoła klimat, a na myśl przywodzi dzieła Michaela Hanekego. To niezwykle wstrząsający i przerażający horror o przyzwoleniu na zło i przywdziewaniu społecznych masek.

„Men” (2022)

Jessie Buckley (Może pora z tym skończyć, Córka) i Rory Kinnear (seriale Czarne lustro, Dom grozy oraz Rok za rokiem) to zapadający w pamięć na długo aktorski duet. Obsada w nowym filmie Alexa Garlanda (znany ze świetnej Ex Machiny i Anihilacji) to naprawdę strzał w dziesiątkę. Buckley wciela się w rolę wdowy Harper, która po śmierci męża wyjeżdża na samotne wakacje na angielską wieś, gdzie zatrzymuje się w przepięknym domu. Właścicielem posiadłości jest nieco ekscentryczny i dziwaczny Geoffrey (Kinnear). Chcąc uciec od bolesnych wspomnień z przeszłości, Harper próbuje skupić się na odpoczynku, jednak pewnego dnia zauważa, że ktoś nieustannie ją obserwuje. Film z pewnością zadowoli fanów kina grozy, którzy lubią, gdy na ekranie roi się od symboli i metafor. Sposób narracji, jaki obrał Garland, może niektórych nieco zmęczyć, co nie zmienia faktu, że to bardzo intrygujący film grozy.

„Barbarzyńcy” (2022)

Barbarzyńcy

Tę absolutną horrorową perełkę odkryłam w Halloween na Disney+. Punkt wyjścia dla Barbarzyńców jest bardzo prosty i w swej prostocie genialny, a dotychczas jeszcze niewykorzystany. Tess (Georgina Campbell) przyjeżdża do Detroit na rozmowę o pracę. Rezerwuje sobie nocleg przez popularny serwis Airbnb służący do wynajmu mieszkań i domów. Gdy późnym wieczorem podjeżdża pod dom znajdujący się na obskurnych, zdegradowanych przedmieściach miasta, odkrywa, że ktoś już jest w środku. To Keith (Bill Skarsgård), równie zaskoczony całą sytuacją, jak ona. Wydaje się, że dom został wynajęty dwóm osobom w tym samym czasie. Tess słusznie jest podejrzliwa od samego początku, z czasem nieco się rozluźnia, Keith bowiem wydaje się spoko gościem. Okazuje się za to, że coś jest nie tak z samym domem. To bardzo inteligentny horror, który nie ujawnia wszystkich swoich kart od razu i trzyma nas w napięciu, odsłaniając jedną po drugiej. Jak na dobry współczesny film grozy przystało, Barbarzyńcy mają oczywiście drugie dno – gentryfikacja, przemoc, toksyczna męskość czy zderzenie pokoleń – które czyni seans jeszcze ciekawszym.

„Fresh” (2022)

To kolejna zupełnie nieznana perełka, którą można zobaczyć na Disney+, i reżyserski debiut Mimi Cave. W głównej roli występuje Daisy Edgar-Jones, znana z serialu Normalni ludzie czy filmu Gdzie śpiewają raki, która wciela się w singielkę Noę. Dziewczyna jest sfrustrowana poszukiwaniami partnera na aplikacjach randkowych, dlatego gdy w supermarkecie zaczepia ją przystojniak Steve (Sebastian Stan), postanawia zaryzykować i dać mu swój numer. Kolejne randki są bardzo udane, a seks świetny, więc Noa, niewiele myśląc, daje się namówić Steve’owi na wspólny weekendowy wyjazd do domu na odludziu. Gdy dziewczyna przez jakiś czas się nie odzywa, jej przyjaciółka Mollie (Jonica T. Gibbs) robi się coraz bardziej podejrzliwa. Horrory o randkowaniu nie są niczym nowym – bliskie spotkania z nieznajomym to w końcu spore ryzyko. Fresh robi z tego tematu sprawnie skonstruowany horror o sile siostrzeństwa, utrzymany w klimacie grozy i komedii zarazem.

„Pisklę” (2022)

Ten fiński film grozy po raz pierwszy można było zobaczyć podczas tegorocznego festiwalu Nowe Horyzonty, a do kin wprowadził go dystrybutor Velvet Spoon, specjalizujący się w kinie gatunkowym. Bohaterką filmu jest nieśmiała i delikatna 12-letnia Tinja (Siiri Solalinna), która trenuje gimnastykę. Jej apodyktyczna matka wywiera na niej nieustającą presję, aby była jak najlepsza w swojej dziedzinie. Kobieta prowadzi vloga, na którym tworzy iluzję pozornie idealnego rodzinnego życia w biało-beżowym domu na przedmieściach, otoczonym wypielęgnowanym ogrodu. Tinja próbuje sprostać tym nierealnym oczekiwaniom, jednak ta fasada zostanie zburzona, gdy pewnego razu do domu rodziny wpadnie ptak. Podobnie jak Fresh, Pisklę to również reżyserski debiut. Film Hanny Bergholm to udany body horror o dojrzewaniu i presji ze strony rodziny.

„X” (2022)

Ekipa filmowców wyjeżdża do domu na odludziu, aby tam nakręcić najlepszy film pornograficzny, jaki kiedykolwiek powstał. Chata mieści się na odległej farmie, która należy do dwójki staruszków, małżeństwa, które mieszka w domu obok. Mężczyzna nie jest zbyt przyjaznym typem, a jego żona jest niedołężna i w dużej mierze przykuta do łóżka. Wśród członków ekipy filmowej jest aspirująca aktorka porno Maxine (Mia Goth) i jej chłopak, producent Wayne (Martin Henderson), reżyser RJ (Owen Campbell) i jego dziewczyna Lorraine (Jenna Ortega), a także dwójka aktorów – Bobby-Lynne (Brittany Snow) i Jackson (Scott Mescudi). Bohaterowie szybko przystępują do działania, chociaż z czasem orientują się, że coś dziwnego dzieje się w domu staruszków. Film Ti Westa pełen jest bezpośrednich scen seksu i w udany sposób łączy różne estetyki i konwencje: filmu grozy z filmem pornograficznym, slashera z erotykiem, a przede wszystkim – filmu klasy B z filmem arthousowym. Świat już z niecierpliwością czeka na prequel filmu pod tytułem Pearl.

„Bodies Bodies Bodies” (2022)

Zetki doczekały się swojego horroru. To właśnie z tego pokolenia pochodzą bohaterowie filmu, którzy spędzają weekend w luksusowej willi jednego z nich pod nieobecność rodziców. Brzmi jak typowy punkt wyjścia dla filmu grozy, jednak reżyserka Halina Reijn ma do zaoferowania znacznie więcej. Bee (Maria Bakalova znana z Kolejnego filmu o Boracie) przyjeżdża na imprezę ze swoją dziewczyną Sophią (Amandla Stenberg). Jest outsiderką w ekipie bogatych i uprzywilejowanych dzieciaków, które znają się od dawna. Alkohol, narkotyki i pozornie niewinna gra, w którą zagrają bohaterowie, sprawiają, że drobne niesnaski i niezgody urastają do rangi dramatycznych konfliktów, a na jaw wychodzą skrywane przez bohaterów sekrety. Bodies Bodies Bodies to film w konwencji typowego slashera, a zarazem błyskotliwa satyra na współczesność i pokolenie Z.

Michalina Peruga

Michalina Peruga

Filmoznawczyni, historyczka sztuki i miłośniczka współczesnego kina grozy i klasycznego kina hollywoodzkiego, w szczególności filmu noir i twórczości Alfreda Hitchcocka. W kinie uwielbia mieszanie gatunków, przełamywanie schematów oraz uważne przyglądanie się bohaterom.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ https://dinsos.pasamankab.go.id/ https://dishut.pasamankab.go.id/