search
REKLAMA
Archiwum

AŻ POLEJE SIĘ KREW. Arcydzieło na każdej płaszczyźnie

Tekst gościnny

24 czerwca 2019

REKLAMA

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z bohaterem bardziej zdegenerowanym i zniszczonym przez swoje pragnienia, ale również bohaterem wieloznacznym, takim, który odnosi oszałamiający sukces, jest ucieleśnieniem amerykańskiego snu, jednocześnie ponosząc porażkę we wszystkich innych dziedzinach życia. Zazwyczaj powiedzielibyśmy: “sukces go zniszczył”, jednak postać stworzona przez Andersona nie jest postacią zwykłą. Plainview osiągnął sukces przez to, że jego życie poza pracą nie istniało. Sam mówi, że od dzieciństwa nienawidził ludzi i właśnie to było bodźcem ku temu, aby pracować z tak wielkim zaangażowaniem, co umożliwi mu odizolowanie się od wszystkich innych ludzi. W finale filmu nie jest on tym przegranym, który nie ma już nikogo – Daniel dopełnia swego dzieła, o czym świadczy ironiczne w kontekście całej fabuły zdanie “I’m finished”. A może jednak genialny nafciarz w końcu zaczyna uważać siebie za osobę kompletnie zniszczoną, która nie przedstawia już więcej żadnych wartości, bo również takie znaczenie ma zdanie wypowiedziane przez niego? Zdecydowanie jeden z najciekawszych i najlepiej zarysowanych charakterów w historii kina, a owa zagadka godna jest Obywatela Kane’a, do którego to film Andersona jest chętnie porównywany.

Specjalnie tak wiele miejsca poświęciłem głównemu bohaterowi, aby przeciwstawić to poglądowi wielu widzów i krytyków, jakoby to pomimo technicznej perfekcji film był tworem bezdusznym i mało angażującym. Oczywiście nie zobaczymy tu wielu budujących więzy z widzem obrazków szczęśliwej rodziny skontrastowanych z ukazaniem jej rozpadu. W znakomitej większości widzimy tylko tę bardziej przykrą część wszystkich wątków. Film jest jakby spojrzeniem na świat Daniela Plainview oczami Daniela Plainview, a wielu widzom taki punkt widzenia może nie przypaść do gustu. Emocje w Aż poleje się krew nie są podane widzowi na tacy, ale ukryte głęboko we wnętrzu bohaterów. Muszę przyznać, że taka metoda bardziej mi odpowiada, więc to kolejny, wielki plus dla tej produkcji. Najwyższa z możliwych ocena wydaje się być więc jak najbardziej sprawiedliwym werdyktem dla dzieła Andersona, bo żaden film mający premierę podczas mojego życia tak bardzo mną nie wstrząsnął i nie oddziaływał na mnie w tak intensywny sposób.

Tekst z archiwum film.org.pl (27.02.2008).

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/