Filmy, z których dowiesz się jak ZARABIAĆ PIENIĄDZE… i jak lepiej tego nie robić
Choć wśród prominentnych producentów, reżyserów i aktorów nie brakuje osób o zawrotnych zarobkach, to filmowcy lubują się w potępianiu chciwości i zachłanności. Nie brak filmów z jednoznacznym morałem: pieniądze szczęścia nie dają. Nawet słynny cytat z Wall Street Olivera Stone’a „chciwość, z braku lepszego słowa, jest dobra” pada z ust cynicznego malwersanta, a wydźwięk filmu jest taki, że chciwość, z braku lepszego słowa, jest zła. Fraza „movies about money” wpisana w Google przyniesie tuzin zestawień i artykułów wypełnionych biografiami karierowiczów, którzy szybko zarobili, a potem szybko stracili pieniądze lub takich, którzy zarobili je w nieuczciwy sposób. Nawet kino Ameryki Północnej, zbudowanej przecież na umiłowaniu do wolnego rynku i pomnażaniu kapitału, cechuje wyjątkowo negatywny stosunek do bogactwa. W niniejszym artykule przyglądamy się filmom, w których opisano mechanizmy zarabiania pieniędzy. Część z tych tytułów stanowi apoteozę przedsiębiorczości, a część – krytykę zachłanności.
Jak zarabiać: Pieniądze to nie wszystko
Podobne wpisy
…ale wszystko bez pieniędzy to ch*j – jak brzmi hasło wypisane przez mieszkańców pewnej polskiej wsi na otwarciu przedsiębiorstwa z branży spirytusowej. Komedia Juliusza Machulskiego na podstawie scenariusza Jarosława Sokoła powstała na początku XXI wieku, można więc zaryzykować i stwierdzić, że autorzy mogli obrać sobie za cel podsumowanie pierwszych kilkunastu lat wolnego rynku w Polsce. Lata dziewięćdziesiąte były dla polskiego biznesu czasem dzikim i nieokrzesanym. Polityka i prawo dopiero dojrzewały do systemu opartego na wolnym obiegu gotówki, prywatyzacje prowadziły do masowych zwolnień, upadków firm i korupcji, reforma walutowa pozbawiła wielu obywateli oszczędności życia, otwarte granice doprowadziły do napływu zagranicznego kapitału. Dochodzi do tego wątek mafijny, silnie zakorzeniony w tradycji polskiego biznesu tego okresu. Taki stan rzeczy odbił się zwłaszcza na polskiej wsi, gdzie panowało bezrobocie, a niewykształcona, pozbawiona perspektyw ludność popadała w marazm. W takie środowisko trafił grany przez Marka Kondrata warszawski biznesmen. Zrządzeniem losu trafił na wieś i znalazł się wśród ludzi, których wątroby może i były zdegenerowane, ale umysły całkiem sprawne. Szybko wyczuli, że obecność wytrawnego przedsiębiorcy może poprawić ich los. W wyniku wymuszonej szantażem współpracy bohaterowie zaczęli produkcję alkoholu – taniego wina Platon. Przedsiębiorstwo okazało się niesamowitym sukcesem, a złożyło się na to wiele składowych: unikalna receptura produktu, opracowana na podstawie lat doświadczeń i tradycji, doskonałe wykorzystanie osobistego potencjału pracowników, świetna znajomość rynku i docelowego klienta oraz pasja i serce włożone w interes. Film Machulskiego, nawet jeśli jest groteskową komedią, może nauczyć nas, że interes da się zrobić zawsze i wszędzie.
Jak nie zarabiać: The Big Short
Jeśli jesteś przeciętnym obywatelem i zawiłe zagadnienia ekonomii i handlu, zwłaszcza te dotyczące wielomilionowych, skomplikowanych, wieloaspektowych transakcji finansowych są dla ciebie zagadką, to mam dobrą wiadomość: to nie z tobą jest coś nie tak, tylko z tymi transakcjami. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że wielcy gracze – banki, przedsiębiorcy, konsorcja, spółki, korporacje – wprowadzają kolejne instrumenty pochodne właśnie po to, by trudno było się w nich połapać, a co za tym idzie – trudniej znaleźć w nich nieprawidłowości. Historię jednego z największych przekrętów finansowych w historii współczesnego świata – przekrętu, który w bezpośredniej konsekwencji wywołał kryzys gospodarczy w roku 2008 – przedstawia film Adama McKaya. Co ciekawe, wszystkie zawiłe terminy i operacje finansowe zostają tu wyjaśnione przez aktorów łamiących czwartą ścianę, na przykład przez Margot Robbie w kąpieli z bąbelkami. Trudno uwierzyć, że ogólnoświatowe tąpnięcie było działaniem zaledwie kilkuosobowej grupy ludzi. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że byli to ludzie o ponadprzeciętnych umiejętnościach i zdolnościach analitycznych. Nie bez znaczenia jest także to, że postanowili wykorzystać swoje zdolności, by wzbogacić się kosztem innych.