Życie i twórczość Charliego Chaplina (część II)
W okresie pomiędzy grudniem 1914 a lutym 1916, który upłynął Chaplinowi na współpracy z Essanay, zostało stworzonych czternaście filmów, co w porównaniu z ponad czterdziestoma produkcjami dla Keystone wykreowanymi w porównywalnym czasie stanowiło dla komika znaczącą zmianę specyfiki pracy. Dzięki sporej niezależności, jaką wywalczył on sobie podczas podpisywania kontraktu, wielu biografów artysty zauważa, że ten rok był w pewnym sensie kluczowy dla rozwoju Chaplina jako w pełni ukształtowanego twórcy. Motywy pojawiające się w filmach Essanay będą towarzyszyć artyście przez niemal całą karierę.
To właśnie w Essanay w pełni uformowała się również figura Trampa, który w przeciwieństwie do innych bohaterów komediowych swoich czasów był nie tylko sprawną maszyną do produkowania mniej lub bardziej udanych gagów, ale i nośnikiem sporych pokładów melancholii oraz liryzmu. Począwszy od szóstego filmu pod szyldem tego studia, czyli Włóczęgi (The Tramp), Chaplin zaczął przeprowadzać znaczącą rewolucję gatunku uważanego przez wielu za bezrefleksyjną pożywkę dla słabo wykształconego tłumu. To właśnie w tym filmie, prawdopodobnie pierwszy raz w historii komedii, pojawiło się smutne, refleksyjne zakończenie, które miało w przyszłości towarzyszyć wielu przygodom Trampa, czyli bohatera skazanego na wieczną tułaczkę.
Wbrew przewidywaniom jego niegdysiejszych mentorów taka wolta okazała się niezwykle atrakcyjna dla publiczności, która zaczynała czuć delikatne znużenie widokiem ciast roztrzaskujących się o zacne oblicza panów w mundurach oraz frakach. W trakcie pracy dla Essanay popularność Chaplina urosła do tego stopnia, że stał się czymś na wzór popkulturowego fenomenu. Nic więc dziwnego w tym, że wraz z lutym 1916 i zakończeniem kontraktu ze studiem Chaplin zażądał od kolejnego pracodawcy o wiele, wiele więcej.
Narodziny gwiazdy
Podobne wpisy
Oferty współpracy powędrowały między innymi z biur Universala, Foxa oraz Vitagraphu, niemniej najszczodrzejszy okazał się Mutual Film, który zaproponował Chaplinowi wynagrodzenie rzędu sześciuset siedemdziesięciu tysięcy dolarów rocznie (około osiemnastu milionów na dzisiejsze realia). Dziś taka suma może nie robić na nas wielkiego wrażenia, nie należy jednak zapominać, że w roku 1916 kino miało zaledwie dwadzieścia jeden lat, a wiele osób wciąż postrzegało je jedynie jako formę cyrkowej sztuczki. Pensja komika zelektryzowała opinię publiczną, stając się tym samym jednym z głównych tematów rubryk poświęconych wszelakiego typu sensacjom, niemniej dyrektor Mutual – John R. Freuler – argumentował, że w obliczu popularności Chaplina taka suma nie jest dla studia niczym niezwykłym i, dzięki współpracy z twórcą, zwróci się z nawiązką. Specjalnie na potrzeby Chaplina studio zmodernizowało i oddało mu na wyłączność atelier, w obrębie którego znajdowały się wszelkie rekwizyty oraz udogodnienia potrzebne do realizacji jego filmów. Zapewniono mu również pełną kontrolę nad każdym etapem produkcji filmu – od pomysłu przez scenariusz po ostatnie poprawki montażowe.