search
REKLAMA
Zestawienie

W duchu Davida Finchera. Mrożące krew w żyłach THRILLERY, których nie znacie, a powinniście

Mroczne dreszczowce, których nie powstydziłby się sam David Fincher.

Jakub Piwoński

3 marca 2023

REKLAMA

Thriller to gatunek wyjątkowo pojemy. Często miesza się z kryminałem, sensacją i dramatem. Jego wyróżnikiem jest jednak groza bijąca ze zła mającego naturalne źródło. To człowiek i jego mroczna strona ma przerażać. Jednym z twórców, którzy opanowali dreszczowiec do perfekcji, jest David Fincher. Siedem i Gra to dziś niedoścignione gatunkowe wzory. Przedstawiam kilka filmów, które stylistycznie i tematycznie korespondują z filmami Finchera.

„Pogorzelisko”

Nim Denis Villeneuve zachwycił świat swoimi widowiskami science fiction (Nowy początek, Diuna), wyjątkowo wdzięczna była dla niego stylistyka dreszczowca. Głośno o twórcy zrobiło się za sprawą Labiryntu z Hugh Jackmanem, w którym czuć wyraźną inspirację twórczością Davida Finchera – tak w tematyce, jak i w gęstym klimacie. Ale to Pogorzelisko powstało wcześniej, bez udziału amerykańskich pieniędzy (koprodukcja kanadyjsko-francuska), otwierając drogę twórcy do kariery w Hollywood. Jest to film nie mniej sugestywny, nie mniej szokujący od reszty, z których Villeneuve jest znany. Ten szok w tym wypadku jest podyktowany przede wszystkim zaskakującym zakończeniem, które jest tak życiowo brutalne i rozkładające na łopatki, że trudno się po nim pozbierać. W ten sposób Villeneuve raz jeszcze udowodnił, że dobry twist fabularny jest w stanie uwypuklić walory narracyjne w taki sposób, by pozostały z widzem na długo.

„Incydent”

Fanom Kurta Russella filmu przedstawiać nie trzeba. Całej reszcie – już tak. To jeden z tych nieco zapomnianych filmów lat 90., który do dziś ogląda się świetnie. Wiem, bo zaliczyłem niedawno seans powtórkowy i Incydent to wciąż dreszczowiec wysokich lotów, bardzo umiejętnie dawkujący napięcie. Punkt wyjścia, niczym u Hitchcocka, z miejsca budzi grozę. Szczęśliwe małżeństwo przemierza Amerykę, ale w trakcie podróży samochód się psuje. Żona postanawia sprowadzić pomoc, wsiadając do napotkanej ciężarówki. Co dzieje się dalej, znacznie bardziej obraca się na niekorzyść głównego bohatera, ponieważ żona znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Kurt Russell postanawia więc wyjaśnić sprawę na własną rękę, konfrontując się z porywaczami. Incydent to wspomnienie kina, które przy pomocy prostych środków wyrazu i chwytliwego pomysłu potrafiło wycisnąć maksymalnie dużo emocji.

„Holy Spider”

Szokujący film, z nagrodzoną na festiwalu w Cannes Zar Amir Ebrahimi. O czym opowiada? O kulisach fundamentalizmu religijnego i o tym, do jakich społecznych kuriozów może doprowadzić. Nie ma znaczenia, czy kobieta chowa się za burką, czy nie – w Iranie i tak znajdzie napastnika seksualnego. Paradoksalnie, wypracowana w islamie zasada działa na odwrót – im więcej mężczyźni nie widzą i nie dostają, tym bardziej ich napięcie seksualne wzrasta. A to prowadzi do tragedii. Niejaki Pająk swego czasu „czyścił” irańskie ulice z prostytutek w imię Allaha. Gdy stanął przed sądem, był święcie przekonany, że czynił dobrze. Tym właśnie jest Holy Spider – opowieścią o porażce patriarchatu. To film minimalistyczny, bo mało tłumaczący widzowi. Dzięki temu jest to jednocześnie obraz sugestywny, dający spore pole do własnej interpretacji i stanowiska moralnego.

„Sekret jej oczu”

Co prawda film swego czasu zdobył Oscara za najlepszy film nieanglojęzyczny, ale wciąż mam wrażenie, że bardziej od niego znany jest marny amerykański remake z Nicole Kidman i Julią Roberts. Argentyńsko-hiszpańska koprodukcja z 2009 roku zwróciła na siebie uwagę przede wszystkim wciągającą fabułą o kryminalnym zacięciu, zwieńczoną zaskakującym zakończeniem. Pewien prokurator za wszelką cenę chce rozwikłać tajemnicę zgwałconej i brutalnie zamordowanej dziewczyny. Im więcej drąży, tym trudniejsza wydaje się sprawa. Aż w końcu następuje szok i niedowierzanie, po którym – jako widzowie – musimy zbierać szczękę z podłogi. Mroczny klimat i pierwszorzędne aktorstwo stanowią dodatkowe wyróżniki tego dreszczowca. Warto go obejrzeć, nie zawracając sobie zbytnio głowy amerykańskim remakiem.

„Ziarno prawdy”

Podobna tematyka co Sekretu jej oczu, ale w polskim wydaniu. Przykład filmu kryminalnego z rodzimego gruntu o wyjątkowo mrocznym, depresyjnym podszyciu, którego nie powstydziłby się David Fincher. Za podstawę dla scenariusza posłużyła powieść samego Zygmunta Miłoszewskiego – naszego kryminalnego mistrza – o tym samym tytule. Za kamerą – Borys Lankosz, a przed nią – Robert Więckiewicz wcielający się w prokuratora prowadzącego śledztwo morderstwa pewnej młodej kobiety. Brutalnego charakteru sprawie nadaje fakt, iż z ofiary została upuszczona krew, a biegły wskazuje, że do zbrodni użyto narzędzia do uboju rytualnego. Czyżby cała sytuacja miała podtekst antysemicki? Główny bohater rozprawia się z uprzedzeniami, a badając fakty, dochodzi do wstrząsającego rozwiązania. To sprawnie zrealizowany i wciągający thriller, któremu trudno cokolwiek zarzucić.

„Dar”

Ten mało znany amerykański dreszczowiec zwrócił moją uwagę z racji występu Jasona Batemana. Aktor kojarzony z komedii i dramatów w owym czasie zaczął eksperymentować ze swoim wizerunkiem, występując w filmach o mroczniejszym charakterze. Udana przygoda z Darem, w którym aktorowi partnerują Jessica Hall i Joel Edgerton, z pewnością była dla Batemana przepustką do angażu w Ozark. Co do samego filmu – sprzedaje on na wstępie widzowi bardzo prosty i bardzo wdzięczny pomysł wyjściowy. Do domu pewnego małżeństwa puka nieznajomy. Okazuje się, że jest to kolega głównego bohatera z czasów młodzieńczych. Niespodziewana wizyta wkrótce zamienia się w koszmar, gdy wychodzi na jaw, że mężczyzna nie ma dobrych intencji. Warto zwrócić uwagę, że jest to film, nakręcony przez aktora Joela Edgertona na podstawie jego własnego scenariusza.

„Nieznajomy”

Skoro już o nieznajomym i Edgertonie mowa, to nie mogłem powstrzymać się, by moją thrillerową wyliczankę nie zakończyć rewelacją ubiegłego roku, na którą mało kto zwrócił uwagę. Nieznajomy to film niezwykle klimatyczny – jego atmosfera jest tak gęsta od mroku, że można ją niemalże kroić. Momentami film, z racji wyraźnie onirycznego charakteru, mocno przypomina twórczość innego Davida – Lyncha. Fabuła w nietypowy sposób kręci się wokół morderstw. Poznajemy bowiem policjanta, którego zadaniem jest infiltracja potencjalnego zbrodniarza, a co za tym idzie, zbliżenie się do niego, zbudowanie z nim relacji i pokierowanie nim tak, by ostatecznie przyznał się do popełnionego występku. Można odnieść wrażenie, że niewiele się tu dzieje, ale to zdecydowanie film, który ma zdolność do trwałego nami wstrząśnięcia.

Jakub Piwoński

Jakub Piwoński

Kulturoznawca, pasjonat kultury popularnej, w szczególności filmów, seriali, gier komputerowych i komiksów. Lubi odlatywać w nieznane, fantastyczne rejony, za sprawą fascynacji science fiction. Zawodowo jednak częściej spogląda w przeszłość, dzięki pracy jako specjalista od promocji w muzeum, badający tajemnice początków kinematografii. Jego ulubiony film to "Matrix", bo łączy dwie dziedziny bliskie jego sercu – religię i sztuki walki.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ BERMAIN MAHJONG WAYS TANAM POHON BOCORAN MAHJONG TIPS AUTO WD JELAJAHI DUNIA MAHJONG WAYS 2 FITUR STRATEGI LANGIT JINGGA MAHJONG WAYS REZEKI TAK TERDUGA MELATI MEKAR MAHJONG WAYS UNTUNG GANDA MENCETAK SEJARAH BARU STRATEGI JITU MAHJONG WAYS 2 POLA TERBARU MAHJONG WAYS MAXWIN RAHASIA KEBERUNTUNGAN MAHJONG WAYS 2 RAHASIA MAHJONG WAYS 2 CARA MUDAH MENANG DI SLOT MAHJONG WAYS 2 CHEAT MAXWIN SLOT THAILAND BOCOR DUA POLISI DIDEMOSI KARENA PERAS UANG UNTUK MODAL MAIN SLOT ONLINE PELAKU PEMBUNUHAN SANDY PERMANA TERUNGKAP INGIN CURI UANG WD SLOT GACOR RAHASIA COIN STARLIGHT PRINCESS TEKNOLOGI DIGITAL SLOT 777 CARA MENANG TEKNIK TERBARU TIPS DAN TRIK MAXWIN DI GAME STARLIGHT PRINCESS TRIK JACKPOT SLOT OLYMPUS DENGAN POLA UNIK