Strzeżcie się! Nadchodzi MROCZNE UNIWERSUM
Z premierą nowej Mumii przyszło otwarcie kolejnego filmowego uniwersum. Studio Universal Pictures poszło śladem wyznaczonym przez Disneya oraz jego superbohaterów i planuje zebrać wszystkie klasyczne potwory i, przeplatając ich losy, raz jeszcze dać im możliwość do straszenia publiki. Zmieni się nieco tonację, doda powiew przygody oraz kina akcji, a do głównych ról zaciągnie największe gwiazdy kina. Czy to wystarczy, by osiągnąć sukces?
Póki co decydentom z Universal Pictures los rzuca kłody pod nogi. Kilka lat przed nową Mumią premierą miał film Dracula Untold. Niewielu pamięta, że już wtedy mówiono o tworzeniu nowego uniwersum. Niestety film zaliczył klapę, dlatego studio postanowiło trochę odczekać i po latach zacząć budowę szeroko zakrojonego projektu od nowa, z większym przytupem. I nie byłoby w tym nic złego – wszak analogiczna sytuacja zdarzyła się Marvelowi, którego Incredible Hulk także niewielu utożsamia z początkami tworzącego się uniwersum superbohaterów – gdyby nie fakt, że nowe otwarcie w postaci Mumii… także pozostawiło widowni wiele do życzenia (rzut oka na wpływy z pierwszego tygodnia wyświetlania w kinach mówi wszystko), stawiając jednocześnie duży znak zapytania nad przyszłością pomysłów studia na odświeżanie swoich klasyków.
Podobne wpisy
Do tego dochodzą jeszcze kontrowersje związane z nazwą tworzącego się uniwersum, które okrzyknięto mianem Dark Universe, czyli po prostu Mroczne Uniwersum. Nie wszystkim się ta nazwa spodobała – byli też tacy, którzy chcieli iść z tym do sądu. Oczywiście mowa w tym wypadku o prawach autorskich. Warner Bros. twierdzi, że Dark Universe to robocza nazwa planowanego filmu, który ma opierać się na komiksach Justice League Dark, a Universal Pictures nie ma prawa do swobodnego wykorzystywania tej nazwy, a już na pewno nie ma prawa do nazywania tak swojego nowego uniwersum. Biorąc pod uwagę, że w rachubę wchodzi jedynie tytuł roboczy, adwokaci Warner Bros. najprawdopodobniej w ogóle nie złożą pozwu, ale racja jest w tym, że tego typu kontrowersje w żaden sposób nie służą rodzącemu się projektowi Universal.
Ale otrzepmy się na chwilę z tego kurzu i zastanówmy, czy powoływanie Mrocznego Uniwersum w ogóle ma sens. Czy dzisiejsza popkultura potrzebuje jeszcze starych potworów pokroju Draculi, Mumii i Wilkołaka, jeśli ci i tak co rusz powracają, ukryci chociażby pod maską superbohaterów? Według mnie ich dosłowny powrót może nie jest kinu niezbędny, ale z pewnością może wnieść coś wartościowego. Jest tylko jeden oczywisty warunek – nowe historie muszą być po prostu świeże, a nie zgniłe – posługując się nomenklaturą popularnego serwisu. Pytanie powinno zatem brzmieć nie czy straszydła winny wrócić, tylko jak winny to zrobić, by same siebie nie sparodiowały.
Prześledźmy zatem filmy i postacie mające stanowić elementy układanki Mrocznego Uniwersum, oceniając ich potencjał. Nadmienię tylko, że nadzór merytoryczny nad całością projektu ma pełnić Alex Kurtzman – producent, scenarzysta, blockbusterowy wyjadacz (Wyspa, Transformers, Legenda Zorro, Kowboje i Obcy oraz oczywiście ostatnia Mumia).
Na który powrót czekacie zatem najbardziej? Ja mam swojego faworyta.