Para nie do pary. Gwiazdy, które NIE ZNOSZĄ SIĘ prywatnie
Pamiętamy ich długowieczne przyjaźnie i płomienne romanse. Pamiętamy pomocne dłonie, które podawali sobie w najgorszych okresach. Ciarki i ekscytację za każdym razem, gdy ponownie widzieliśmy ich razem na ekranie. Nie wszyscy widzowie zdawali sobie wówczas sprawę, iż na planie zdjęciowym zamiast śmiechu, szacunku i sielankowej atmosfery, którą mogliśmy sobie wyobrażać, ich ulubieni aktorzy byli wobec siebie agresywni, nieraz podnosili na siebie głos, a w ostateczności – odmawiali wspólnego kręcenia scen. Niektórzy „farciarze” mogli powiedzieć sobie do widzenia po kilku miesiącach spędzonych nad danym filmem i z daną osobą już nigdy więcej się w pracy nie spotkać. Co innego w przypadku gwiazd zaangażowanych w popularne seriale, których emisja trwała przecież całymi latami, a ich bohaterów nie dało się od siebie zwyczajnie odseparować… Jedno jest pewne. Z chwilą, w której na planie padł już ostatni klaps lub trasa promocyjna filmu czy serialu dobiegła końca, gwiazdy wspomniane w poniższym zestawieniu musiały poczuć przemożną ulgę, iż wreszcie pożegnają się ze znienawidzonym ekranowym partnerem.
Charlize Theron i Tom Hardy
Nie od dziś wiadomo, że Tomowi Hardy’emu i Charlize Theron było ze sobą nie po drodze podczas prac nad Mad Max: Na drodze gniewu. O ich głośnym konflikcie szeroko pisał m.in. dziennikarz Kyle Buchanan w książce Blood, Sweat & Chrome: The Wild and True Story of „Mad Max: Fury Road”. Jednym z zarzutów padających w stronę Hardy’ego było jego notoryczne spóźnianie się na plan, przez co ucharakteryzowani aktorzy i ekipa zmuszeni byli czekać na niego godzinami. Pewnego dnia sytuacja wymknęła się spod kontroli. Hardy spóźniony na plan o ponad 3 godziny został wyjątkowo chłodno powitany przez Theron, która w mocnych słowach zażądała, by ukarać aktora finansowo po tysiąc dolarów od każdej minuty spóźnienia, na co Hardy zareagował nadzwyczaj agresywnie, a Theron od tej pory zażądała na planie wsparcia ochrony. Aktor znany z Peaky Blinders w odpowiedzi na wyznanie Theron przyznał, iż jego zachowanie było momentami niestosowne i Charlize potrzebowała mieć w nim lepszego partnera. Mimo kontrowersji związanych z odtwórcami głównych ról nowy Mad Max zdołał rozbić bank zarówno w kwestii box office’u, jak i w sezonie nagród, otrzymując aż 6 z 10 Oscarów, do których był nominowany.
Podobne:
Kim Cattrall i Sarah Jessica Parker
Fanom Seksu w wielkim mieście wieloletni konflikt między Kim Cattrall a Sarah Jessicą Parker z pewnością nie jest obcy. Był on – prawdę mówiąc – głównym powodem nieobecności tej pierwszej w kontynuacji hitu pt. I tak po prostu… Pierwsze napięcia między aktorkami poruszyły opinię publiczną w 2017 roku, gdy Cattrall w wywiadzie u Piersa Morgana najpierw uznała, iż Sarah Jessica Parker mogłaby być dla niej milsza w okresie, gdy intensywnie razem pracowały, a następnie zdradziła, iż nigdy tak naprawdę się nie przyjaźniły. Obie wypowiedzi rozpoczęły medialną kłótnię, która bez zahamowań toczy się aż do dzisiaj. Parker wielokrotnie podkreślała, iż sama pamięta ich relację w zupełnie innym świetle i zaprzeczała, jakoby między koleżankami po fachu kiedykolwiek doszło do nieporozumień. Cattrall wręcz przeciwnie, nieprzerwanie trzyma się jednak swojej wersji. Mimo iż pojawiła się w niewielkim cameo w finale 2. sezonu I tak po prostu…, swoją scenę nagrała bez udziału dawnych ekranowych partnerek, o których również wypowiadała się zresztą chłodno, twierdząc, iż na planie była przez nie zaledwie tolerowana. Zaprzeczyła też, iż kiedykolwiek zaproponowano jej udział w kontynuacji serialu. Po którejkolwiek stronie leży prawda, obie panie zdają się z każdym swoim komentarzem coraz bardziej rozgrzewać publikę, przez co dziś oglądamy Seks w wielkim mieście już z kompletnie innej perspektywy.
Lena Headey i Jerome Flynn
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Cersei i Bronn z Gry o tron nigdy nie zamienili ze sobą choćby słowa? Cóż, zdaje się, że wcielający się w nich aktorzy mieli ku temu ważne powody. Flynn i Headey poznali się jeszcze w latach 90. na planie serialu Soldier Soldier, w którym aktor grał jedną z głównych postaci, natomiast Headey otrzymała tam drobny epizod. Nie wiadomo, w jakim dokładnie okresie przed Grą o tron aktorzy byli w związku, lecz zgodnie ze słowami członków planu GOT, ich relacja nie mogła zakończyć się dobrze. Zarówno Headey, jak i Flynn odmówili kręcenia wspólnych scen, czuć było między nimi wzajemną nienawiść i w ogóle ze sobą nie rozmawiali. Teoria ta znajduje swoje odzwierciedlenie w samym serialu – przez całe osiem sezonów Cersei i Bronn spotkali się ze sobą tylko w jednej scenie, na zaledwie kilka sekund, mijając się w korytarzu.
Reese Witherspoon i Vince Vaughn
Choć żadne z nich jak dotąd nie wypowiadało się publicznie o rzekomym konflikcie, który w hollywoodzkim świecie został już poniekąd zapomniany, członkowie ekipy filmowej Czterech gwiazdek wspominają, iż między Reese Witherspoon i Vince’em Vaughnem nigdy nie było pozaekranowej chemii. Witherspoon nie znosiła notorycznych spóźnień aktora i jego nieprzygotowania do pracy, podczas gdy ona z samego rana była już gotowa do kręcenia wspólnych scen. Sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej niekomfortowa, gdy Reese zrezygnowała z gorącej sceny miłosnej z Vaughnem z powodu prywatnej niechęci. Ostatecznie konflikt między aktorami bynajmniej nie pomógł produkcji, która – tak czy siak – otrzymała od krytyków bardzo niskie noty. Promocją tytułu zajmowała się wówczas głównie Witherspoon, Vaughn nie zjawił się bowiem na premierze filmu w Los Angeles.
Florence Pugh i Olivia Wilde
Pamiętacie, kiedy w 2022 cały filmowy świat żył dramą wokół promocji Don’t Worry Darling? Związek Harry’ego Stylesa z Olivią Wilde, rzekomy konflikt piosenkarza z aktorem Chrisem Pine’em, nieobecność Florence Pugh na eventach związanych z filmem, Shia LaBeouf oskarżający reżyserkę o stronniczość przy obsadzaniu ról? O kontrowersjach wokół Nie martw się, kochanie możemy rozmawiać bez końca, lecz ta dotycząca Wilde i aktorki wcielającej się w Alice pozostaje najbardziej tajemnicza i niewyjaśniona. Anonimowe źródła wielokrotnie donosiły mediom o napiętej atmosferze między paniami. Często miało dochodzić między nimi do sprzeczek, głównie z powodu nieobecności Wilde na planie, ale i ze względu na sprawy prywatne – Brytyjce nie podobał się wówczas związek reżyserki z Harrym Stylesem, który uważała za niemoralny, stojąc po stronie byłego partnera Wilde – Jasona Sudeikisa. Aktorka znana m.in. z Midsommar i Diuny 2 pominęła większość uroczystości związanych z filmem, nie reagowała także na posty dotyczące tytułu. Biorąc pod uwagę to, co ostatecznie zobaczyliśmy na ekranach kin, odseparowanie się od produkcji Warner Bros. wyszło po czasie na zdecydowaną korzyść Florence.
Shannen Doherty i Alyssa Milano
Siostrzana miłość może przezwyciężyć wszystko. Tego uczyły nas bohaterki Czarodziejek przez całe osiem sezonów, z czego jednak tylko trzy pierwsze z udziałem najstarszej siostry Prue (Shannen Doherty). Aktorka, która już na początku swojej kariery wdawała się w konflikty z koleżankami na planie (z tego też powodu ostatecznie wycofano jej postać z serialu Beverly Hills, 90210), z podobnych względów opuściła obsadę Czarodziejek. Z początku zarówno Doherty, jak i partnerujące jej Alyssa Milano i Holly Marie Combs utrzymywały, iż są dla siebie niczym najlepsze przyjaciółki. Szybko okazało się jednak, iż siostrzana atmosfera to jedynie dzieło fikcji. W 2001 roku, gdy Doherty opuściła show w 3. sezonie, tak tłumaczyła swoje odejście Entertainment Tonight: na planie było zbyt dużo dramatów, a zbyt mało pasji do pracy. Mam 30 lat i nie mam czasu na więcej dramatów w moim życiu. Alyssa Milano wcielająca się w Phoebe twierdziła, iż nie zna dokładnego powodu skasowania postaci Prue, za to w 2023 roku Doherty zdradziła, iż to Milano zagroziła producentom, że złoży pozew do sądu w sprawie toksycznego zachowania Doherty, jeśli ta nadal pozostanie w serialu. To właśnie ten wywiad rozpoczął kolejną ostrą wymianę komentarzy między aktorkami na wiele lat po zakończeniu emisji Czarodziejek. Podczas gdy Milano stanowczo zaprzecza, jakoby miała coś wspólnego z odejściem koleżanki, Doherty, która od kilku lat choruje na nowotwór, na MegaConie w Orlando przekonywała fanów, iż ze względu na swój stan zdrowia zamierza teraz mówić tylko prawdę i po raz kolejny obrzuciła Milano ciężkimi oskarżeniami.
Vin Diesel i Dwayne The Rock Johnson
Nie tak dawno Dwayne Johnson wsparł Rebeccę Ferguson, która zdradziła, że z powodu chamskiego zachowania swojego ekranowego partnera zrezygnowała z nagrywania scen z jego udziałem. Zdaje się, że The Rock rozumiał ją wówczas jak nikt inny, gdyż podobna sytuacja wydarzyła się niegdyś między nim a Vinem Dieselem. Panowie mieli do tego stopnia nie dogadywać się podczas kręcenia Szybkich i wściekłych 8, że sceny oryginalnie napisane dla ich duetu nagrywali osobno, ograniczając tym samym czas spędzony w swoim towarzystwie do minimum. Jako powód ich utarczek Johnson podał „fundamentalne różnice w podejściu do życia” – konflikt doszedł w końcu do momentu, w którym The Rock ogłosił, że nie pojawi się już w następnych częściach franczyzy. Tym większym zaskoczeniem dla fanów była jego obecność w scenie po napisach Fast & Furious 10. Zdaje się, że Diesela i Johnsona do mediacji nakłonił reżyser filmu Louis Leterrier. W 2022 roku sam Johnson poinformował fanów, iż postanowili z Vinem położyć kres swojej kłótni i myśląc m.in. o przyszłości serii, będą starali się naprawić swoją relację.
Julia Roberts i Nick Nolte
Komedia z 1994 Kocham kłopoty połączyła dwójkę aktorów święcących wówczas największe triumfy w karierze – Julię Roberts i Nicka Noltego. Niestety, parze nie udało się znaleźć wspólnego języka poza scenariuszem i współpraca często oznaczała dla nich prawdziwe piekło. Podczas trasy promocyjnej Raportu Pelikana, jeszcze w trakcie kręcenia zdjęć do komedii z Nolte’em, Roberts zdradziła prasie, iż jej ekranowy partner jest „kompletnie odrażający”. Od chwili kiedy się poznaliśmy, utrudnialiśmy sobie życie i naturalnie działaliśmy sobie na nerwy. Podczas gdy [Nolte] potrafi być czarujący i bardzo miły, jest też kompletnie odrażający. Znienawidzi mnie za to, ale bardzo łatwo zraża do siebie ludzi – tak o koledze z planu wypowiadała się wówczas aktorka. Po latach także i sam zainteresowany zdecydował się zabrać głos w sprawie dramy z lat 90. Powiedział magazynowi „Insider”, iż filmowi Peter i Sabrina nie kontaktowali się ze sobą od czasów kręcenia, potwierdziwszy jednocześnie, iż faktycznie dochodziło między nimi do utarczek. Dał jednak do zrozumienia, iż dziś ich konflikt można uznać za zażegnany.
Lucy Liu i Bill Murray
Lucy Liu to nie jedyna aktorka, która w ostatnich latach skarżyła się na nieprofesjonalne zachowanie Billa Murraya na planie zdjęciowym. Po oskarżeniu o niestosowne, seksistowskie zachowanie podczas kręcenia filmu Being Mortal aktor był zmuszony w 2022 roku wypłacić członkini planu aż 100 tysięcy dolarów zadośćuczynienia. Cała lawina oskarżeń rozpoczęła się jednak od komentarza Liu, która potwierdziła plotki krążące od pewnego czasu wokół ich relacji. Zdradziła mediom, iż podczas prac nad Aniołkami Charliego w 2000 roku Bill Murray był wobec niej chamski, podważał jej zdolności aktorskie i raz doprowadził nawet do płaczu. Głos w tej sprawie zabrała też Drew Barrymore, odtwórczyni roli Dylan Sanders, wyrażając dumę z odwagi koleżanki do sprzeciwienia się grubiański odzywkom Murraya. Lucy Liu na łamach magazynu „People” odniosła się również do pozostałych kobiet, które poczuły się skrzywdzone zachowaniem aktora. Przykro mi, że spotkało to inne osoby […]. Jestem bardzo wdzięczna, słysząc, że inni ludzie są w stanie się z tego zwierzyć, gdyż nie jest to energia, którą powinniśmy w sobie trzymać – komentowała.