search
REKLAMA
Zestawienie

NAJDZIWNIEJSZE RZECZY, które AKTORZY zrobili dla ROLI

Gracja Grzegorczyk-Tokarska

29 października 2020

REKLAMA

Historia pokazuje, że niektórzy aktorzy, przygotowując się do roli, potrafią nie tylko eksperymentować z własnym wyglądem i kilogramami. Okazuje się, iż dla niektórych występ okazuje się być na tyle ważny, że poświęcają praktycznie wszystko, by dobrze wypaść. Oto kilka przykładów najdziwniejszych przemian oraz działań, jakie podjęli aktorzy, by wczuć się w rolę.

Christian BaleMechanik

Christian Bale znany jest z tego, że by wczuć się w bohaterów, których gra, nieustannie traci lub przybiera na wadze. Aby jednak odegrać rolę Trevora Reznika w filmie Mechanik zmuszony był do schudnięcia prawie 30 kilogramów. A trzeba pamiętać, że osoby, które tracą dużą liczbę kilogramów w bardzo krótkim czasie, zmagają się z szeregiem problemów nie tylko fizycznych, ale również psychicznych. Wspominał o tym m.in. Tom Hanks, gdy pracował nad rolą w Cast Away: Poza światem. Bale w wywiadzie dla “Guardiana” stwierdził, że to jedno z bardziej „niesamowitych” doświadczeń w jego życiu. Jak powiedział, miał wrażenie, że momentami „wychodzi” poza ciało; mógł też spać przez dwie godziny, a przez następne dziesięć bez przerwy czytać książki.

Ryan Gosling i Michelle WilliamsBlue Valentine

By wypaść jak najbardziej autentycznie, obsada filmu Blue Valentine zamieszkała ze sobą na czas kręcenia filmu. Gosling, Williams i ich filmowa córka uznali, że w ten sposób będą mogli stworzyć prawdziwe wspomnienia, które potem wykorzystają w trakcie kręcenia filmu. Aktor zdradził w jednym z wywiadów, że przygotowali sztuczne święta Bożego Narodzenia, a także obchodzili wspólnie urodziny, kupując sobie prezenty i wybierając się na wycieczkę. Wszystkie intensywne emocje, jakich doświadczyli bohaterowie w filmie, doświadczyli także aktorzy w życiu. Działo się tak do tego stopnia, że ​​Gosling przyznał, że często tracił z oczu fakt, że kręci film.

Shia LaBeouf – Furia

Aktor dla swojej roli w Furii zdecydował się na szereg szalonych rzeczy. Po nałożeniu sztucznych blizn na twarz był na tyle niezadowolony, że postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i rozciąć sobie twarz, by całość wyglądała jak najbardziej autentycznie. LaBeouf usunął również ząb, aby uczynić swoją postać bardziej realistyczną. Ale to nie wszystko. Okazuje się, że jednocześnie wstąpił do Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych. Został także ochrzczony i został pomocnikiem kapelana. Do tego spędził dokładnie miesiąc w wojskowej bazie operacyjnej. A jakby tego było mało, przez cztery miesiące nie brał prysznica.

George Lazenby – W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości

Każdy, kto choć raz oglądał przygody Agenta 007, doskonale zdaje sobie sprawę, że jedną z podstawowych cech Jamesa Bonda jest umiejętność uwodzenia kobiet oraz biegłość w sztuce miłosnej. Od czasów Seana Connery’ego do Daniela Craiga agent Jej Królewskiej Mości nie byłby sobą, gdyby jakaś piękna kobieta nie trafiła do jego łóżka. Okazuje się, że producenci serii podchodzą do tej kwestii niezwykle poważnie. George Lazenby, który w tamtym czasie był nieznanym nikomu kandydatem, by udowodnić, że nadaje się do tej roli, musiał przejść szereg testów. W pierwszej kolejności zmierzył się z grupą kaskaderów w walce wręcz. Ale bez wątpienia najdziwniejszym z postawionym przed nim sprawdzianów był „test seksualności”, podczas którego Lazenby został poproszony o uprawianie seksu z kilkoma kobietami, by udowodnić, że nie jest gejem. Legenda głosi, że musiał to zrobić przy jednym z pracowników wytwórni, który miał potwierdzić, że mu się udało. Choć dla wszystkich byłoby lepiej, gdyby – zamiast ordynowania takiego testu – producenci sprawdzili, czy Lazenby rzeczywiście jest aktorem.

Marlon Brando – Pokłosie wojny

Nikt przy zdrowych zmysłach nie podszywałby się pod weterana, o ile nie byłby aktorem. Tak zrobiła w 1950 roku przyszła legenda kina, czyli Marlon Brando. Podobno przygotowując się do roli, spędził kilka tygodni w szpitalu dla weteranów wojennych, gdzie przyjął tożsamość jednego z żołnierzy, twierdząc, że jest paraplegikiem, czyli osobą z porażeniem kończyn dolnych. Ponadto nalegał na pozostanie na swoim wózku inwalidzkim zarówno na planie, jak i poza nim podczas całej produkcji. Brando ostatecznie przyznał się swoim kolegom ze szpitala, że jest tylko aktorem. Twierdził jednak, że jego rola w filmie spowodowała, że zmieniono jego kategorię wojskową i ​​został powołany do służby, by walczyć w Korei. Udało mu się jednak tego uniknąć (podobno) poprzez udzielenie nieprawdopodobnych odpowiedzi na pytania zadawane przez psychiatrę.

Gracja Grzegorczyk-Tokarska

Gracja Grzegorczyk-Tokarska

Chociaż docenia żelazny kanon kina, bardziej interesuje ją poszukiwanie takich filmów, które są już niepopularne i zapomniane. Wielka fanka kina klasy Z oraz Sherlocka Holmesa. Na co dzień uczestniczka seminarium doktoranckiego (Kulturoznawstwo), która marzy by zostać żoną Davida Lyncha.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA