Kto mógłby zagrać w serialowej EKRANIZACJI ZMIERZCHU
Nowa obsada składa się głównie z młodych aktorów, żeby zachować podobną wiekowo grupę docelową, co filmy składające się na pełnometrażową serię. Są jednak wyjątki. Oczywiście tamto pierwsze pokolenie fanów Zmierzchu jest już znacznie starsze, lecz może z sentymentu zechciałoby zobaczyć tę, jak się okazuje, ponadczasową sagę wampiryczną w postaci serialu. Specjalnie na potrzeby tego tekstu odświeżyłem sobie Zmierzch i jestem wręcz zdziwiony, że te filmy starzeją się jak dobre wino. Są w pewnym sensie naiwne, plastikowe itp., ale wykreowany w nich świat jest spójny, konsekwentny i… wciągający. Szansa realizacji serialu daje możliwości poprawienia kilku elementów, co postaram się objaśnić poniżej. Może dałoby się również zrezygnować z takiej dawki romantyzmu na rzecz czystej akcji z elementami horroru? Zobaczymy, co wyjdzie z planów studia Lionsgate Television.
Jenna Ortega jako Bella Swan
Twarzą tego przesunięcia w stronę filmu grozy jest Jenna Ortega. Sprawdzona aktorka w Wednesday. Jako główna postać serialu sprawdziła się doskonale. Stała się wręcz na jakiś czas postacią kultową. Miała w sobie siłę i zdecydowanie, i to właśnie te cechy powinny cechować serialową Bellę Swan. Relacja z wampirami przecież wymaga twardej psychiki i podejmowania trudnych decyzji. Kirsten Steward była uległą, niezdecydowaną nastolatką. Zawsze wydawało mi się dziwne, że Edward Cullen się nią zainteresował, a jego rodzina zaakceptowała taką psychiczną galaretkę bez konkretnego smaku.
Tanner Buchanan jako Edward Cullen
Jest w nim dużo więcej nonszalancji, bezczelności i podszytej czarnym humorem radości niż w Robercie Pattinsonie z czasów, kiedy zagrał po raz pierwszy w Zmierzchu. Pattinson jednak niesamowicie dojrzał i wyzwolił się z piętna bycia bożyszczem nastolatek, czyli Edwardem Cullenem. Jeśli więc przesuwamy akcenty w serialu z romansidła na gotycki horror z elementami czarnej komedii, Tannen Buchanan będzie idealny. Koniecznie zobaczcie go więc w Kobra Kai.
Tom Felton jako Dr Carlisle Cullen
Czas dla Toma Feltona zapisanego w naszej pamięci jako Draco Malfoy. Trochę lat upłynęło. Felton nabrał dojrzałości i gotowości, żeby wyjść z cienia najbardziej przebrzydłego ucznia w Hogwarcie. A rolę miałbym ambitną. Zabrałby seniora klanu Cullenów, wybitnego lekarza i wampira z aspiracjami, którego wpływy sięgają aż do klanu Volturi, tylko jak poradzić sobie z tą przypadłością, którą jest wampirzy wegetarianizm. Przyznam się, że chętnie bym w przypadku Carlisle’a Cullena zrezygnował z bezkrwawego odżywiania w pewnych konkretnych przypadkach.
Olivia Cooke jako Alice Cullen
Ciekawa postać wampirzycy, przyjaciółki Belli, posiadająca zdolność przewidywania przyszłości. Pozostaje nieco na marginesie głównego wątku fabularnego, chociaż przy takiej ilości postaci w sadze, trudno dla każdego przeznaczyć jakąś osobną historię. Może w serialu znalazłoby się na to miejsce. Niezmiernie ciekawą postacią jest jej partner – Jasper – ale o nim później. Olivia Cooke, przeznaczona do roli Alice, dała się nam już poznać w Player One oraz Rodzie smoka. Niewątpliwie byłaby to ciekawsza odtwórczyni roli niż Ashley Greene, sprawiająca wrażenie wiecznie niezdecydowanej. Wiem dobrze, że to z powodu niejasnych myśli o przyszłości, które musi odczytywać i interpretować, jednak na ekranie zbyt daleko to poszło w bezsensowną enigmatyczność.
Kaya Scodelario jako Esme Cullen
Żona Carlisle’a, ludzka kobieta, którą on sam przemienił w wampirzycę. Postać dla całej historii raczej wspierająca, dająca tło niż decydująca o losach najważniejszych bohaterów. Kobieta z pasją, architektka, fotografka, nieco wycofana. W serialu jej rolę przejęłaby Kaya Scodelario, sprawiająca wrażenie podobnie odrealnionej postaci, którą trzeba nieco popychać, żeby mocniej zareagowała na bodźce z rzeczywistości. Taka była jako Teresa w Więźniu labiryntu. Tutaj w zasadzie nie widzę dla niej większej roli, chociaż może jakiś trudniejszy moment w relacji ze względu na przeszłość z Carlisle’em Cullenem?