
Jacek Lubiński
KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

FIVE CAME BACK. Hollywood w służbie armii
Amerykańską fabrykę snów i tamtejsze wojsko łączy długa, burzliwa historia. II wojna światowa była swoistym poligonem doświadczalnym dla...

Zaskakująco BOHATERSKIE filmowe ZGONY
Po śmierciach pięknych, samobójczych, głupich oraz zaskakujących drążymy temat dalej. Tym razem na tapecie zgony z rodzajów tych heroicznych,...

GRINGO (Kula dla generała)
Spaghetti westerny nie miały zbyt wiele szczęścia do tytułów i ich tłumaczeń. Jest to ewidentne zwłaszcza na przykładzie tego filmu z 1967...

Śmiertelnie GŁUPIE filmowe ZGONY
Były już na naszych łamach filmowe morderstwa i samobójstwa oraz zaskakujące, śmieszne i piękne śmierci bohaterów. Czasem zdarzają się...

Zabójczo PIĘKNE filmowe ZGONY
Były już na naszych łamach filmowe morderstwa i samobójstwa, a także zaskakujące śmierci bohaterów. To teraz, nie powtarzając za powyższymi,...

Trójwymiar, panorama i perfumy, czyli RÓŻNE OBLICZA KINA
Przez ponad sto lat istnienia X muza bezustannie się zmienia, ewoluuje, rozwija. Od niemych, kwadratowych kadrów w czerni i bieli po trójwymiar...

Filmy, które NIE MAJĄ za grosz SENSU
Są filmy głupiutkie już w samym swoim założeniu, któremu zresztą hołdują – ot, lekkie, łatwe i przyjemne kino, do pośmiania się lub tak...