SZATAŃSKIE TANGO. I tak wszyscy zdechną
Szatańskość tej pętli nie polega tylko na jej fałszerstwie nadziei. Stworzona przez László Krasznahorkaia opowieść o ludziach uwięzionych w beznadziejnej egzystencji jest w istocie gnostycką wizją człowieka zamieszkującego mroczny świat powołany do istnienia wolą Złego Boga, który sprawuje demiurgiczną władzę nad ziemią i jej mieszkańcami. Szatańskie tango nie jest więc opowieścią o prowincjonalnej nędzy i braku perspektyw, ale metafizyczną przypowieścią o zniewoleniu ludzkiej duszy w cielesnej powłoce i podejmowanych przez nią próbach transcendencji, wyzwalającego oświecenia. Nieprzypadkowa jest tu symbolika pająka, pojawiającego się jako twórca („dzieło pająka”) w tytułach dwóch epizodów skoncentrowanych na gromadzących się w oczekiwaniu na Irimiása mieszkańcach, a także powracającego w wypowiedziach karczmarza jako niepokonana zmora, oplatająca wszystko swoją lepką siecią. Życie ludzi w Szatańskim tangu to rodzaj pajęczej pułapki, w której gwałtowne ruchy tylko mocniej zaplątują w prawie niewidoczne, ale silne sieci.
To zniewolenie ma także – a raczej przede wszystkim – wymiar intelektualny. Podczas niejasnej rozmowy z Irimiásem i Petriną naczelnik policji pobliskiego miasta przywołuje paradoksalność wolności i porządku – tej pierwszej człowiek się lęka, choć to w porządku jest coś strasznego. Tę regułę realizują protagoniści Szatańskiego tanga, konsekwentnie wplątujący się w pajęczą sieć i ponad wszelką miarę przywiązani do jakiejkolwiek organizacji życia, wobec możliwości wyzwolenia – opuszczenia pogrążonej w powolnej agonii osady – wykazujący na przemian lęk i nieufność. Jedyne działanie w celu przełamania fatalnej stagnacji są w stanie podjąć pod wodzą włóczęgi, którego biorą niemalże za maga, dając się uwieść jego retorycznym zdolnościom i przywódczej charyzmie. Ci zaś, którzy nie podążają z tym nurtem (jak karczmarz, prostytutki czy schorowany doktor) zostają wyrzuceni poza nawias grupy i tym samym skazani na samotną śmierć.
Gdy wyprowadzeni przez Irimiása mieszkańcy wsi nocują w opuszczonym folwarku, kamera, zostawiając ludzi, wykonuje długi najazd na przyczajonego na gzymsie puchacza. W wielu tradycjach sowa kojarzona jest z fatum lub nieszczęściem, ale symbolizować może także przebudzenie, transformację i oświecenie. Wielki ptak pojawiający się w granicznym momencie dla bohaterów Szatańskiego tanga zdaje się łączyć wszystkie te znaczenia. Wyzwolenie ma w ich przypadku fatalistyczny wydźwięk – niezmiennie podatni na cudzą wolę, poddający się domniemanemu prorokowi, pozostają mentalnie zniewoleni, a próba przerwania kręgu to tango w pajęczej sieci. Tylko jeden z bohaterów decyduje się samotnie odejść, dając sobie możliwość zbawienia. Sugerowaną w filmie ucieczkę człowieka przed wolnością potwierdza świadomość, jaką niejednokrotnie wykazują mieszkańcy wioski co do swojej sytuacji. W niczym nie zmienia to jednak ich trwania w obłudnych relacjach społecznych i biernego wyczekiwania na coś, co może nigdy nie nadejść.
Gnostycka paruzja
W tym częściowo dobrowolnym tkwieniu w marazmie widoczna jest wizja gnostyckiego więzienia jaźni, skażonego demiurgicznym narzuceniem porządku materii. Zły Bóg niekoniecznie musi być rzeczywistą siłą, pociągającą za niewidzialne sznurki – może być on jedynie personifikacją słabości ludzkiego umysłu, przejawem jego obezwładniającego lęku przed świadomością i zbawieniem. W tym kontekście szczególną postacią jest Estrike – kilkuletnia, chora psychicznie dziewczynka, w centralnym momencie dokonująca ambiwalentnego aktu samobójczej ucieczki z cielesnego więzienia. Upokarzana i wzgardzana, dokonuje brutalnego odwetu na uciskającym ją świecie, doznając w swoich ostatnich chwilach iluminacji odkrywającej przed nią prawdziwą naturę rzeczy. Jako obłąkana (a więc najmniej ograniczana przez kognitywne więzy) i zrodzona z nierządu, Estrike jest w Szatańskim tangu świętym odmieńcem, jedynym zdolnym dokonać transcendencji, jednak niezrozumiałym dla reszty ludzi.
Podobne wpisy
Na płaszczyźnie mistycznej centralnym elementem Szatańskiego tanga jest relacja pomiędzy Estrike a Irimiásem. Wzgardzana, ułomna dziewczynka i charyzmatyczny wyzwoliciel radykalnie ze sobą kontrastują, wyznaczając kierunek tanecznemu okręgowi zataczanemu przez film. W jego środku to właśnie Estrike i Irimiás są postaciami kluczowymi i choć nigdy się nie spotykają, to właśnie oni stają się katalizatorami przemiany spotykającej wioskę. W części pierwszej, zstępującej ku najmroczniejszemu momentowi transcendencji, dramaturgiczną osią tanga jest Estrike, przyglądająca się bez słowa nocnej pijackiej orgii i drastycznie przerywająca spiralę własnych upokorzeń. Jej symboliczna ofiara staje się z kolei w części drugiej punktem wyjścia dla roztaczającego rankiem wizję zbawienia Irimiása, który wyprowadza mieszkańców ze wsi, a film odsuwa od odkrytego przez dziewczynkę serca mroku. Obydwie postacie łączą się w ten sposób w dualistyczną figurę mesjasza, w której Estrike odpowiada zrywającej pęta materii duszy, a Irimiás reprezentuje przewrotną religijną racjonalność, rozgrywającą mistyczne drżenia dla własnych celów i w istocie odciągającą ludzi od intymnych doświadczeń duchowych.