search
REKLAMA
Zestawienie

Postaci, z których ŚMIERCI się UCIESZYLIŚMY

Katarzyna Kebernik

31 października 2020

REKLAMA

Sierżant Hartman, Full Metal Jacket (1987)

Wojsko w filmie Kubricka to przerażające miejsce. Uosobieniem wszystkiego, co w nim najgorsze, jest sierżant Hartman. Wiecznie krzyczący zamiast mówić, władczy, besztający podwładnych, nieznoszący sprzeciwu, wymuszający nieludzki ład. Już po kilku scenach z Hartmanem boli nas głowa od wywrzaskiwanych przez niego komend. I chociaż nie sposób nie docenić kreacji aktorskiej R. Lee Ermeya oraz kreatywności rzucanych przez niego obelg, to przecież cieszymy się, kiedy w końcu zostaje zastrzelony. Ginie mało honorową śmiercią, na środku łazienki, z rąk szeregowca, którego sam doprowadził na skraj wytrzymałości psychicznej – gnębionego Pyle’a.

Ethan „Żółty drań” Roark Junior, Sin City – Miasto grzechu (2005)

W mieście grzechu stworzonym przez Franka Millera i ożywionym przez Roberta Rodrigueza nie brakowało szemranych postaci zasługujących na śmierć. Chociaż ze wszystkich trzech segmentów największą sympatią darzę ten pierwszy, z Marvem, to chyba najbardziej cieszy mnie zemsta dokonana rękami Hartigana w obronie Nancy. Zabity przez niego syn senatora Roarka, Ethan, jest nie tylko wcielonym złem i zdegenerowanym pedofilem o sadystycznych skłonnościach – ze względu na koneksje ojca czuje się absolutnie bezkarny i faktycznie tak się zachowuje. Kiedy po swoim „ożywieniu” przemienia się w żółtego stwora, stając się jeszcze bardziej odrażający. Równie odrażająca jest scena jego śmierci, kiedy to bohater grany przez Bruce’a Willisa robi berbeluchę z przypominającego przejrzałe mango ciała Żółtego Drania.

Iosef Tarasov, John Wick (2014)

https://www.youtube.com/watch?v=K0R7nutg_l0

W piekle istnieje specjalne miejsce dla tych wszystkich, którzy krzywdzą zwierzęta. A w tym specjalnym miejscu istnieje jeszcze bardziej specjalne miejsce dla tych wszystkich, którzy krzywdzą psy. Iosef Tarasov otrzymał sprawiedliwość z rąk jednej z najbardziej ikonicznych postaci najnowszego kina. Kibicujemy Johnowi Wickowi nie tylko dlatego, że gra go Keanu Reeves i kochamy psy. Sam Tarasov doskonale budzi naszą antypatię, w czym ogromna zasługa świetnej kreacji aktorskiej Alfiego Allena.

Lori, The Walking Dead (2010–do końca świata)

Ech, Lori. Czy któremukolwiek z fanów The Walking Dead trzeba wyjaśniać, dlaczego postać była tak irytująca? Czy nawet ci, którym jakimś cudem nie przeszkadzała od samego początku, nie stracili w pewnym momencie cierpliwości do jej płaczów i roszczeń? To straszne cieszyć się ze śmierci kobiety podczas porodu, ale cóż – chyba niewielu fanów serialu żałowało, kiedy Lori w końcu umarła. Niestety nie oznaczało to bynajmniej, że scenarzyści dali sobie z tą postacią spokój: bohaterka męczyła nas jeszcze przez jakiś czas jako widmo ukazujące się Rickowi.

Simon Phoenix, Człowiek Demolka (1993)

Simon Phoenix to przerażający kryminalista, którego nikt nie chciałby spotkać na swojej drodze. Wesley Snipes stworzył antagonistę totalnego i wykreował swoją najbardziej ikoniczną obok Blade’a postać. Jego Phoenix to wcielenie anarchii i chaosu. Nieobliczalny szaleniec natrafia jednak na twardego przeciwnika w postaci Sylvestra Stallone’a i jego stalowych mięśni. Konfrontacja szybko przeradza się w walkę na śmierć i życie. A my z ogromną satysfakcją przyglądamy się temu, jak Phoenixowi wymierzana jest sprawiedliwość przez stojącego na straży porządku detektywa sierżanta Johna Spartana.

Królowa, Obcy – decydujące starcie (1986)

Wyrzucenie ksenomorfa w przestrzeń kosmiczną było niezwykle satysfakcjonujące zarówno w jedynce, jak i w dwójce. Wydaje mi się jednak, że to właśnie w kontynuacji miało większą moc i impet. Także dlatego, że Królowa Obcych, z którą w drugiej części walczy Ripley, to stworzenie jeszcze groźniejsze i bardziej przerażające niż „zwykły” ksenomorf. Za każdym razem przeżywam te same emocje, kiedy bohaterka, mimo strachu i niepewności, postanawia podjąć straceńcze, bohaterskie ryzyko i stanąć do walki z ogromną Królową. I za każdym razem przepełnia mnie to samo poczucie triumfu, kiedy to starcie wygrywa. Ale, ale… czy Królowa Ksenomorfów aby na pewno zginęła po tym, kiedy Ripley zmiotła ją w próżnię? Jest przecież organizmem doskonałym, zdolnym przetrwać w najtrudniejszych warunkach. Ja skłaniam się ku opcji, że Królowa nie przeżyła tego spotkania z bohaterką Sigourney Weaver – i dlatego właśnie dołączyłam jej śmierć do mojego zestawienia.

Tę listę można by kontynuować w nieskończoność. Jakie postaci byście do niej dopisali? Piszcie w komentarzach!

W tworzeniu listy współuczestniczyli Jakub Kebernik, Wojciech Wimmer i Jan Susmaga.

Katarzyna Kebernik

Katarzyna Kebernik

Publikuje w "KINIE", Filmwebie, serwisie Film w Szkole i (oczywiście) na film.org.pl. Edukatorka filmowa w Zespole Edukacji Ferment Kolektiv. Lauretka II nagrody w Konkursie im. Krzysztofa Mętraka dla młodych krytyków filmowych oraz zwyciężczyni konkursu Krytyk Pisze Festiwalu Kamera Akcja.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA