search
REKLAMA
Zestawienie

Niesamowite ZAKOŃCZENIA, które NIE POZWOLĄ CI ZASNĄĆ

Maciej Niedźwiedzki

28 lutego 2019

REKLAMA

ŁZY

philadelphia

4a. Filadelfia

Finał Filadelfii Jonathana Demme’a naprawdę potrafi wycisnąć łzy. Wcześniej skumulowanych zostaje kilka palących tematów: bezpodstawne zwolnienie z pracy, konflikt na linii pracodawca–pracownik, AIDS i prawa mniejszości seksualnych. Filadelfia wychodzi od jednostkowej sytuacji, ale szybko zaczyna zataczać coraz szersze kręgi, stając się donośnym humanitarnym wezwaniem. W ostatnich scenach Demme skupia całą swoją uwagę na umierającym Andrew. Sprawiedliwości stało się zadość. Ten triumf blaknie jednak w obliczu  tragedii przegrywającego z chorobą głównego bohatera. Plus na koniec – nieobojętna – Philadelphia od Neila Younga.

4b. Czułe słówka

Nieomal bezbłędny i odrobinę zapomniany film Jamesa L. Brooksa. Czułe słówka na pewno należą do jednych z najbardziej przejmujących amerykańskich dramatów. Ze sporym ładunkiem emocjonalnym łączy się śledzenie burzliwych relacji partnerskich i rodzinnych. Nieustannie lawirujemy między rozstaniami, niezrozumieniem, biedą i samotnością. Brooks wznosi się na wyżyny dramatyzmu w końcówce filmu, gdy chora na raka Emma żegna się ze swoimi synami. Ta trójka bardzo dużo razem przeszła, ale do rozstania między nimi dochodzi o kilkadziesiąt lat za wcześnie. To dla mnie legendarna scena, która broni się nawet wyrwana z kontekstu.

FINAŁ ZAMKNIĘTY

Bękarty wojny

5a. Aż poleje się krew

Trudno coś więcej dodać po wymownym “I’m finished”, gorzkiej puencie Daniela Plainview na samym końcu filmu. Aż poleje się krew to perfekcyjna, dopięta na ostatni guzik filmowa robota. Niepozostawiająca wielu niedopowiedzeń i niejasności. Ostatnie sceny wyczerpująco wyjaśniają kolejne wątki i konflikty charakterów. Daniel najpierw wygania swojego przybranego syna. Potem brutalnie kończy ideologiczno-biznesowy spór z fałszywym prorokiem Eliem Sundayem. Daniel Plainview zbił fortunę, wyeliminował z własnego życia wszystko to, co mu doskwierało i czego mógł się wstydzić. Tym samym skazał się na samotność i wygodną obojętność do końca życia. Do Aż poleje się krew naprawdę nie dałoby się dopisać następnego rozdziału.

5b. Bękarty wojny

Ostatnie ujęcie filmu Quentina Tarantino ma charakter paratekstualny. Po wycięciu swastyki na czole Hansa Landy niezwykle zadowolony Brad Pitt radośnie stwierdza: “I think this just might be my masterpiece”.  Nie sposób nie doszukiwać się w tym odautorskiego komentarza reżysera, jawnych didaskaliów zadowolonego reżysera. Zakończenie jest więc dla Tarantino elementem modernistycznej gry z widzem. To elegancki żart i oryginalna puenta. Co nie może być zaskoczeniem, bo to przecież specjalność twórcy Pulp Fiction.

FINAŁ OTWARTY

american psycho

6a. Labirynt

Labirynt Denisa Villeneuve’a, jak przystało na wysokiej jakości kryminał, ma krępujące i niedające spokoju zakończenie. Detektyw Loki wraca do domu, gdzie przetrzymywane były uprowadzone dzieci. Ekipa śledczych zbiera ostatnie dowody i przeszukuje teren. Lokiemu zdaje się, że skądś dobiega do niego dziwny, powtarzający się dźwięk. Przypominający gwizdanie, ale również świszczący wiatr. Tylko widz wie, że to wzywanie o pomoc uwięzionego Kellera Dovera. Denis Villeneuve zamyka swój film w momencie, gdy detektyw zaczyna się zastanawiać. Wydaje się, że bierze pod uwagę, iż nie jest to przypadkowy dźwięk. Nie dowiemy się jednak, czy wniknęło z tego coś więcej niż chwilowa refleksja.

6b. American Psycho

W filmie Mary Harron nie sposób odróżnić prawdy od wyobrażenia, rzeczywistości od sennych majaków, jawy od obłąkanej wyobraźni Patricka Batemana. Tak naprawdę dopiero pod koniec otrzymujemy sugestię, że mogło dojść do wymieszania porządków fikcji i faktów. Kończący film monolog nie przynosi rozwiązania, a jedynie hipotetyczną diagnozę. Łączy się z nią wiele nowych pytań i otwartych wątków wymagających weryfikacji. Kim jest Patrick Bateman? Czy Patrick Bateman istnieje? Czy oszalał on, czy oszalała cała reszta? Czy tak naprawdę cokolwiek się wydarzyło?

STOP-KLATKA

thelma i louise

7a. 400 batów

Bardzo ważny etap “podróży” Antoine’a dobiega końca. Chłopak ma problematyczny kontakt z rodzicami, nie widzi dla siebie miejsca w szkole, popełnia pierwsze przestępstwo. To wszystko nie ma charakteru buntu i kontestacji (za dużo w jego zachowaniu jest niewinności, za mało premedytacji), ale jest próbą odnalezienia spokoju i swojego miejsca na świecie. Ciągle jednak wraca do Antoine’a potrzeba zobaczenia morza. W finale chłopak ucieka z poprawczaka i bez zastanowienia, niemal instynktownie, kieruje się w stronę plaży. To prawdziwy moment graniczny dla Antoine’a. Wystarczy jeszcze jeden krok i będzie zupełnie innym człowiekiem. François Truffaut nadaje tej scenie głęboki egzystencjalny wymiar. Nie chce też, by była ona ulotna i krucha. Ta chwila ma nabrać trwałości, być niezniszczalna. Nic lepiej nie pozwoli uzyskać tego efektu niż wymowna stop-klatka.

7b. Butch Cassidy i Sundance Kid

Western George’a Roya Hilla ma awanturniczy i nostalgiczny charakter. Ta konwencja sprawia, że staje się on również kinem etycznie kontrowersyjnym. Gdy tytułowi bohaterowie uciekają z Ameryki, nie rezygnują w nowym miejscu ze swojej profesji. Filmowa narracja prowadzona jest tak, by cały czas  darzyć ich sympatią i podziwem. Problem jest jednak taki, że przestaję trzymać ich stronę, gdy zaczynają okradać bezradnych Boliwijczyków. W moich oczach przekraczają wtedy granicę przyzwoitości.

W ostatniej sekwencji zostają otoczeni przez boliwijską armię. W końcu szczęście przestaje im sprzyjać. Dostaną za swoje. Niestety nie doczekamy tego momentu. Zostaną uratowani przez reżysera. George Roy Hill zatrzyma kadr oraz kule lecące w ich stronę. Roztaczając nad dwójką rewolwerowców aurę opatrzności i wzmacniając ich legendarny status.  Stop-klatka zapewnia nieśmiertelność.

7c. Thelma i Louise

Identyczny zabieg wykorzystał Ridley Scott w zjawiskowej Thelmie i Louise. W finale dla naszych bohaterek najważniejszą wartością staje się ponadczasowa przyjaźń. Dla Thelmy nie ma różnicy, czy trafi do więzienia, czy ponownie zamieszka z pomiatającym nią mężem. Louise nie chce wracać do pustego domu i monotonnego życia. Racjonalizm i zachowawczość zbyt wiele razy ją zawiodły. Straceńczym skokiem w kanion kobiety wybierają wolność ponad wszystko. Stop-klatka sprawia, że staje się ona wiecznym doświadczeniem.

Maciej Niedźwiedzki

Maciej Niedźwiedzki

Kino potrzebowało sporo czasu, by dać nam swoje największe arcydzieło, czyli Tajemnicę Brokeback Mountain. Na bezludną wyspę zabrałbym jednak ze sobą serię Toy Story. Najwięcej uwagi poświęcam animacjom i festiwalowi w Cannes. Z kinem może równać się tylko jedna sztuka: futbol.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA