NAJLEPSZE filmy wyreżyserowane przez kobiety
Dysproporcja między uznanymi reżyserami a reżyserkami wciąż jest wielka. Jeszcze kilka lat temu można było dojść do wniosku, że to zawód typowo męski. Nic bardziej mylnego! Rewelacyjne filmy stworzone przez kobiety powstawały dawniej, powstają też dziś. Oto naszym zdaniem najciekawsze.
Filip Pęziński
1. Matrix – absolutnie przełomowe dzieło i jeden z najważniejszych filmów w historii kina. Matrix sióstr Wachowskich to dzieło kompletne, pełne niuansów i ścieżek interpretacyjnych. To wizualna uczta i absolutna na tym polu perfekcja. To popkulturowy fenomen, który przeżyje nas wszystkich.
2. Małe kobietki (2019) – Greta Gerwig przenosi na ekran absolutny klasyk literatury amerykańskiej i zapoznaje widza z ujmującą opowieścią o sile kobiet, ich potrzebie bycia sobą i roli, którą społeczeństwo od wieków chce im narzucić. Przepiękny film z rzucającą na kolana obsadą.
3. Lady Bird – znów Greta Gerwig, tym razem w swoim samodzielnym debiucie reżyserskim. Wielkie-małe kino o wchodzeniu w dorosłość i życiu w Ameryce dalekiej od tej ze snów. Do bólu wchodzący pod skórę portret młodej kobiety, szalenie antysentymentalny, a przy tym głęboko nostalgiczny.
4. Obiecująca. Młoda. Kobieta. – doskonałe kino zemsty w epoce #metoo. Pokazuje, jak satysfakcjonujący dla widza jest to gatunek i jak dużo można jeszcze powiedzieć o losie kobiet w społeczeństwie. Zabawny, mocny, inteligentny film.
5. Kłamstewko – sentymentalna podróż głównej bohaterki do swoich korzeni, dzięki której poznałem kulturę Chin i jak w lustrze przejrzałem się w problemach pokolenia milenialsów. Piękny i przezabawny film, który trafia wprost do serca.
Odys Korczyński
1. Matrix – w pierwszym punkcie nie będę odkrywczy i powtórzę wybór Filipa. Matrix sióstr Wachowskich jest filmem nie tyle odkrywczym, bo koncepcja pośredniości poznania zmysłowego ma 2000 lat, ile pionierskim w jej prezentacji widzowi na szeroką skalę. Cieszy mnie to, bo nikomu przed siostrami Wachowskimi się to nie udało tak dobrze.
2. Fortepian – ciężar niesienia przez życie kobiecości wymaga ogromnej męskości, której większość mężczyzn nie posiada. Jane Campion genialnie to zaprezentowała. A ja wciąż jestem pod wrażeniem nie tylko fabuły, gry aktorskiej i montażu, lecz także muzyki Michaela Nymana, zwłaszcza napisanego w metrum 6/8 utworu Big my secret.
3.Tajemniczy ogród – filmografia Agnieszki Holland jest przebogata w produkcje zaangażowane społecznie i politycznie. Zapominamy nazbyt często jednak o tym, że te wszystkie „poważne” zdarzenia mają swój początek, zarodek, który trzeba zrozumieć – dzieciństwo. Wybór Tajemniczego ogrodu, czyli historii o tym, jak się w nas kształtuje dobro i jak musimy uczyć się radzić sobie ze złem, jest dla mnie oczywisty.
4. Kłamstewko – Lulu Wang to zapewne postać zupełnie nieznana w polskiej przestrzeni filmowej, tym bardziej trzeba o niej wspomnieć. Kłamstewko jest pogodnym filmem o ludzkiej wyboistej drodze życiowej, którą wiele naszych zachodnich rodzin przebywa, tylko dużo smutniej i z mniejszym dystansem, jeśli chodzi o podejście, niż Chińczycy. Może warto skorzystać z ich metod radzenia sobie z rodzinnym stresem w sytuacjach naprawdę granicznych, czyli śmierci?
5. Dziwne dni – zapewne dla wielu kinomaniaków jest (lub jeszcze się okaże) dziwne i osobliwe, że tak męski film z elementami fantastyki naukowej wyreżyserowała kobieta – Kathryn Bigelow. Mało tego, właśnie o to chodzi w kinie science fiction, żeby tak sprawnie łączyć nasz świat zupełnie realny i możliwy do doświadczenia z futurystyczną rzeczywistością wymyśloną w perspektywie technologicznej, społecznej, politycznej i emocjonalnej.