search
REKLAMA
Zestawienie

NAJLEPIEJ oceniane filmy SCIENCE FICTION wszech czasów. Kosmiczne ARCYDZIEŁA

Mikołaj Lewalski

16 czerwca 2020

REKLAMA

Interstellar

Krytycy: 72% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 7.06/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 8.6, Rotten Tomatoes: 85%

Nolan: fani kontra krytycy – decydujące starcie. Z jednej strony mamy całkiem dobre recenzje z garścią zarzutów, natomiast z drugiej chóralny okrzyk zachwytu widzów. Czwarte miejsce na IMDb, bardzo dobra średnia na RT – co jak co, ale widzów to Nolan ma wyjątkowo oddanych. Ci zawsze wybaczą mu scenariuszowe potknięcia i toporną ekspozycję, urzeczeni niesamowitym spektaklem i potężnym ładunkiem emocjonalnym. Fani reżysera zapewne nazwaliby sceptycznych krytyków mianem zblazowanych cyników i cóż, miejmy nadzieję, że przy Tenecie obie grupy podadzą sobie rękę we wspólnej aprobacie dla nowych ekranowych wybryków Nolana.

Solaris

Krytycy: 95% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 8.51/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 8.1, Rotten Tomatoes: 90%

Radziecka adaptacja prozy Stanisława Lema bardzo słusznie uchodzi za jeden z największych klasyków kina science fiction. Po ocenach dobrze widać, że w zasadzie nikt nie ma co do tego wątpliwości.

E.T.

Nocturnal Fears

Krytycy: 98% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 9.23/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 7.8, Rotten Tomatoes: 72%

Ciekawa sprawa, w tym przypadku spodziewałbym się wiedzionych nostalgią widzów jednomyślnie zakochanych w sympatycznym kosmicie i zadowolonych, ale niekoniecznie oczarowanych krytyków. Tymczasem jest dokładnie odwrotnie; może na początku lat 80. masowy widz preferował wyrywającego kręgosłupy Predatora i Coś będące zobrazowaniem najgorszych koszmarów?

Zakazana planeta

Krytycy: 98% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 8.24/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 7.6, Rotten Tomatoes: 85%

Być może zamieszczona powyżej archaiczna grafika nie zachęci każdego do seansu Zakazanej planety, ale oceny (w szczególności krytyków) już powinny. Świetny scenariusz oparty na twórczości Shakespeare’a, dopracowana scenografia i przełomowe efekty specjalne złożyły się na prawdziwy hit, doceniany także przez współczesnych widzów.

Ona

Krytycy: 95% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 8.5/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 8.0, Rotten Tomatoes: 82%

Jeden z najlepszych filmów science fiction dobiegającej końca dekady – przede wszystkim w oczach krytyków, choć dzieło Spike’a Jonze’a przemówiło także do widzów. Brak często kojarzonych z gatunkiem fajerwerków i całkowite skupienie się na warstwie emocjonalnej (okraszonej technologiczną refleksją) okazały się strzałem w dziesiątkę, w dużej mierze dzięki występom Joaquina Phoenixa i Scarlett Johansson.

Powrót do przyszłości

Powrót do przyszłości kadr

Krytycy: 96% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 8.73/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 8.5, Rotten Tomatoes: 94%

Powrót do przyszłości kochają wszyscy. Robert Zemeckis rozbił tym filmem bank, co widać po powyższych liczbach, i żadna idiotyczna cenzura tego nie zmieni.

2001: Odyseja kosmiczna

Krytycy: 93% na Rotten Tomatoes, średnia ocen: 9.24/10

Widzowie: średnia ocen na IMDb: 8.3, Rotten Tomatoes: 89%

O ile 93% pozytywnych recenzji wygląda na dziwnie niski wynik, chciałbym zauważyć, że średnia ocen jest najwyższą ze wszystkich opisywanych tu filmów. Narrację filmu Stanleya Kubricka trudno nazwać przyjazną widzowi i prawdopodobnie stąd wzięło się kilka malkontenckich głosów wśród krytyków i widzów. Ogromna większość docenia jednak znaczenie i wyjątkowość Odysei kosmicznej.

Bonus #3: Gwiezdne wojny

Kolejno: Nowa nadzieja, Imperium Kontratakuje, Przebudzenie Mocy i Ostatni Jedi

Krytycy – wynik: 92%, 94%, 93%, 90% ; średnia: 8.81/10, 8.97/10, 8.27/10, 8.1/10

Widzowie – IMDb: 8.6, 8.7, 7.9, 7.0 ; RT: 96%, 97%, 86%, 43%

Miejmy to z głowy: Gwiezdne wojny nie są prawdziwym science fiction, tylko space operą i dlatego zamieszczam je jako ostatni bonus.

Czy to się komuś podoba czy nie, cztery wymienione powyżej tytuły to najlepiej oceniane epizody Gwiezdnych wojenNowa nadzieja, Imperium kontratakuje i Przebudzenie Mocy nie budzą większych kontrowersji – krytycy i widzowie mają podobne zdanie na ich temat (choć czytałem tyle niepochlebnych opinii na temat tego ostatniego, że tak wysoka średnia ocen widzów trochę mnie dziwi). Z powodów, których nigdy nie zrozumiem, Ostatni Jedi wywołuje największy ferment i pomimo wysokich ocen krytyków ma zaledwie 43% aprobaty widzów na Rotten Tomatoes. Co ciekawe, zupełnie przyzwoita średnia na IMDb mocno gryzie się z tym obrazem masowego rozczarowania społeczności. To zagadka, którą można tłumaczyć udokumentowanymi atakami trolli (tylko dlaczego IMDb uchroniło się przed ich nonsensem?), odmienną naturą społeczności obu stron oraz rozmaitymi teoriami spiskowymi dotyczącymi korupcji w przemyśle filmowym. Można też po prostu cieszyć się tym filmem albo ignorować jego istnienie.

REKLAMA