IN MEMORIAM 2018
Polscy mistrzowie
Rodzimi artyści, o których nie wolno zapomnieć, a którym należy poświęcić wszak osobne miejsce, bo przecież czym byłaby polska kultura, nasze kino, bez ich udziału, bez ich nieocenionych talentów? I właśnie dlatego, że byli – i wciąż są – tak bardzo bliscy, ich brak boli najbardziej.
Mimo, że od kilkunastu lat nie był aktywny zawodowo, reżyser Piotr Szulkin miał grono miłośników, którzy czekali i mieli nadzieję na kolejny film artysty, który uchodzi za ojca polskiego kina science fiction. Reżyser odpowiedzialny m.in. za takie filmy jak Golem czy Wojna Światów: Następne Stulecie zmarł w Warszawie w wieku 68 lat. W jego filmach metafora rzeczywistości łączyła się z socjologicznym komentarzem i groteskową, umowną scenografią, która stała się charakterystycznym elementem jego stylu.
Ostatnim filmem Antoniego Krauzego był kontrowersyjny i nieudany Smoleńsk, ale twórca ma dużo więcej zasług dla polskiego kina, jak na przykład polityczny dramat Akwarium na podstawie prozy Wiktora Suworowa. Znanym i lubianym twórcą był Wojciech Wójcik, głównie jako twórca filmów sensacyjnych. Spod jego ręki wyszły Karate po polsku, Prywatne śledztwo, Trójkąt Bermudzki, a opus magnum jego twórczości to serial Ekstradycja. Kolejnym reżyserem, którego śmierć jest dużą stratą dla polskiego kina, jest Kazimierz Karabasz – światowej sławy dokumentalista, który nad inscenizację przekładał długotrwałą obserwację, a jego metody i praktyki stały się na tyle rozpoznawalne i cenione, że funkcjonuje nawet termin “Szkoła Karabasza”. Stanisław Kucner odszedł w wieku 86 lat, a w ciągu swojej kariery pracował jako operator głównie przy animacjach – i to nie byle jakich: Miś Uszatek, Przygody Misia Colargola, Kasztaniaki.
Podobne wpisy
Nazwisko kompozytora i jazzmana Tomasza Stańki nie kojarzy się w pierwszej kolejności z kinem, ale nie wypada nie wspomnieć o tej wybitnej postaci polskiej kultury. Tym bardziej, że kompozycje Stańki uświetniły kilkanaście filmów. Muzyk skomponował muzykę m.in. do dwóch obrazów Filipa Zylbera – Pożegnania z Marią i Egzekutora. Wraz z Krzysztofem Komedą odpowiadał za oprawę serialu Klub profesora Tutki, współpracował także z Januszem Kondratiukiem przy komediowej nowelce Jak zdobyć kobietę, pieniądze i sławę. Ostatnim filmem, do którego skomponował ścieżkę muzyczną, była Mała matura 1947 Janusza Majewskiego. Stańko pojawił się także jako epizodysta w kilku produkcjach, m.in. w Poniedziałku Witolda Adamka.
W tym roku pożegnaliśmy także dwóch wybitnych, charakterystycznych aktorów, których twarze kojarzy niemal każdy – mowa o Romanie Kłosowskim i Wojciechu Pokorze. Ten pierwszy to przede wszystkim niezapomniany Maliniak z kultowego Czterdziestolatka Jerzego Gruzy, ale lista jego występów jest bardzo długa i obejmuje na przykład epizody w Pętli i Eroice, drugoplanowe role w Hydrozagadce, Rzeczypospolitej Babskiej, Pełni i Big Bang. Wystąpił też w czechosłowackiej komedii Ja kocham, ty kochasz oraz amerykańskim dramacie wojennym Triumf ducha. W ostatnich latach życia pojawił się epizodycznie w popularnych serialach, np. w Niani i Ojcu Mateuszu. Wojciech Pokora z kolei dla kinomanów pozostanie na zawsze Stanisławem/Marią Rochowicz z kultowej komedii Stanisława Barei Poszukiwany, poszukiwana. Aktor współpracował z reżyserem także przy Brunecie wieczorową porą, Misiu i innych produkcjach, gdzie grywał na drugim planie – każdorazowo skupiając na sobie uwagę za sprawą doskonałej dykcji i ekranowej charyzmy. Pokora był również członkiem kabaretów Owca i Dudek, a także aktorem i reżyserem teatralnym, m.in. w Teatrze Dramatycznym w Warszawie.
Odeszli także inni aktorzy, których nazwiska nie są kojarzone od razu, ale twarze z pewnością były rozpoznawalne dla rodzimych kinomanów. Antoni Pszoniak – brat Wojciecha Pszoniaka, Agnieszka Kotulanka (znana głównie z telenoweli Klan i warszawskich teatrów Komedia, Kwadrat i Bajka), Barbara Wałkówna, Grażyna Staniszewska, Kazimierz Witkiewicz, Eugeniusz Kamiński. W wieku 66 lat zmarł artysta kabaretowy, aktor i muzyk Bronisław Opałko, znany przede wszystkim za sprawą stworzonej i granej przez siebie postaci Genowefy Pigwy. Andrzej Krajewski, urodzony w Poznaniu grafik i malarz, zmarł w wieku 85 lat w Newark, a jego związek z kinem jest niebezpośredni, ale istotny – artysta zaprojektował kilkaset plakatów filmowych.
Nie wszystkie biografie i życiorysy są spektakularne i przełomowe, ale nie można zapomnieć o tych, którzy życie poświęcili X muzie, a należeli do nich:
Kazimiera Utrata – aktorka; Jeff Butcher – aktor serialu Ranczo; Elżbieta Słoboda – aktorka; Krystyna Kamieńska – aktorka; Maciej Maciejewski – aktor; Andrzej Brzeski – aktor; Zygmunt Apostoł – aktor; Bernard Krawczyk – aktor; Jerzy Jogałła – aktor; Andrzej Wykrętowicz – aktor; Zbigniew Ruciński – aktor; Maria Bujas-Łukaszewska – aktorka; Kazimierz Radowicz – pisarz, scenarzysta; Leszek Gałysz – scenarzysta, reżyser, animator; Leszek Wronko – dźwiękowiec; Wojciech Majda – scenograf; Paweł Dębski – reżyser, animator; Jerzy Surdel – reżyser, dokumentalista, taternik; Edmund Zbigniew Szaniawski – reżyser, dokumentalista.
[Szymon Skowroński]