CO ZA NOGI! Dzień bez skarpetek w wydaniu filmowym
Marlena Dietrich
Legendarna niemiecka diva i mityczny Błękitny Anioł zrobiła ze swoich nóg wizytówkę godną jedynie jej specyficznego głosu. Oba te atuty na stałe zapisały się w historii właśnie dzięki roli Loli Loli w filmie Josefa von Sternberga i oba z gracją prezentowała także na scenie. I to właśnie tam, podczas swojego ostatniego publicznego występu, złamała jedną ze swoich boskich nóg. Jednak to, co zapisało się na zdjęciach i filmowej taśmie, pozostanie niezmiennie idealne, zakończone w dodatku stópkami o uroczo zgrabnym rozmiarze 37.
Rose McGowan
Z całego towarzystwa Róża ma zdecydowanie najmniejsze stopy, bo zaledwie wielkości 36. Nie przeszkodziło jej to jednak zawładnąć naszymi sercami w Planet Terror, gdzie najpierw z lubością owijała swe nogi wokół rury, a następnie doczepiła sobie w miejsce jednej z utraconych kończyn karabin M-47, na którym także potrafiła ładnie zatańczyć (no i zagrać – kulami ma się rozumieć). Zbędny talent numer dwa? Bynajmniej.
Sharon Stone
Chyba nie trzeba nic dodawać…
Sydney Tamiia Poitier
Podobne wpisy
Nosząca buty w brytyjskim rozmiarze numer siedem córka legendarnego Sidneya miała to szczęście i zarazem niefart trafić na fetyszystę dolnych części ciała, Quentina Tarantino. W swoim Death Proof słynny reżyser z lubością eksponował jej ponętne nogi, ostatecznie w dość brutalny sposób odłączając jedną z nich od reszty ciała. Po tym… incydencie… Tami wielkiej kariery nie zrobiła, ale jedno jest pewne: wciąż jest zdrowa, a widok jej nóg to prawdziwa radość dla gałek ocznych.
Bonus:
Tanya Peters
Czyli najdłuższa, najbardziej emocjonująca para odnóży, częściowo należących do Anny Nicole Smith.
korekta: Kornelia Farynowska