search
REKLAMA
Zestawienie

Aktorzy, którzy grali INNYCH AKTORÓW

Oto zestawienie aktorów, którzy dali niezapomniany popis, grając innych aktorów.

Martyna Janasik

30 sierpnia 2022

REKLAMA

Aktorstwo to wspaniała rzecz. Potrzeba jednak niezwykle świetnego aktora, żeby zagrał innego równie świetnego aktora. Oto zestawienie przykładów, w których sławni aktorzy z powodzeniem przedstawiali ikony kina.

Próba sportretowania w filmie jednych z największych ikon kina to ogromne wyzwanie, nawet dla najbardziej utalentowanego aktora. W końcu bardzo dobrze znamy tych legendarnych artystów. Od czasu do czasu współcześni aktorzy rzucają jednak wyzwanie swoim umiejętnościom i próbują przedstawiać na ekranie gwiazdy filmowe z przeszłości. W niniejszym zestawieniu przedstawiam przykłady, w których sławni aktorzy z powodzeniem przedstawiali ikony kina.

Michelle Williams jako Marilyn Monroe

Michelle Williams. Córka polityka, pisarza i handlowca Larry’ego Williamsa. Karierę aktorki zaczęła od występu w jednym z odcinków Słonecznego patrolu. Niegdyś wielka miłość przedwcześnie zmarłego Heatha Ledgera. Później aktorka czterokrotnie nominowana do Oscara, w tym za rolę Marilyn Monroe w filmie Mój tydzień z Marilyn.

Mój tydzień z Marilyn ukazuje tydzień z życia Marilyn podczas kręcenia filmu Książę i aktoreczka, widziany oczami Colina Clarka, asystenta planu filmowego. Przedstawione w produkcji wydarzenia są ekranizacją biograficznych książek The Prince, The Showgirl i Me and My Week with Marilyn autorstwa Colina Clarka. Film jest portretem kobiety zagubionej i zmęczonej wiecznym balansowaniem pomiędzy skrajnie różnymi osobowościami – piekielnie pewną siebie kokietką Monroe i pełną niepewności Marilyn.

Marilyn Monroe jest prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalną ikoną Hollywood wszech czasów i choć Michelle Williams portretuje ją z należytym szacunkiem, to jakość czyni tę rolę swoją. Balansując między nienasyconym a niepewnym, Williams odtwarza Monroe podczas okresu, kiedy była najbardziej pożądaną gwiazdą na świecie. Jednocześnie ujawnia również jej wrażliwość, udowadniając, że była tak samo ludzka jak każdy z nas.

Williams znaczy swój portret Marilyn wrażliwością i człowieczeństwem, jakim, mam wrażenie, oznacza każdą ze swoich ról. Dlatego właśnie Williams znalazła się w tym zestawieniu. Trzeba bowiem być wielką aktorką, żeby portretować prawdziwą legendę i dodawać jej coś od siebie, bez większej ingerencji w powszechnie znany wizerunek owej ikony.

Jim Carrey jako Andy Kaufman

Andy Kaufman był jednym z najbardziej popularnych i najbardziej kontrowersyjnych komików wszech czasów. Jego głównym zadaniem było badanie granic strojenia sobie żartów, aż stwierdził, że takowa granica nie istnieje. Wtedy dopiero zaczęła się dla niego prawdziwa zabawa.

Swoje żarty opierał na największych kompleksach i najgorszych lękach ludzi. Jedni więc płakali ze śmiechu na jego występach, a drudzy wpadali w osłupienie czy wręcz przerażenie. Andy Kaufman balansował na granicy dobrego i złego zarówno na scenie, jak i poza nią. Słynne są jego awantury o wszystko i o nic z pracownikami. Balansowanie na granicy opanował do takiej perfekcji, że niektórzy twierdzą, iż sfingował swoją śmierć (zmarł na raka w wieku 35 lat) i wciąż żyje gdzieś z dala od zgiełku sławy.

W filmie Człowiek z księżyca wcielił się w niego równie kontrowersyjny Jim Carrey. Carrey dostał za portret Kaufmana Złoty Glob. Podczas produkcji filmu zaangażowanie Carreya w rolę było według niektórych zbyt duże. Na granicy szaleństwa. Jim Carrey nalegał bowiem, aby traktowano go jako Andy’ego Kaufmana zarówno na planie, jak i poza nim. Nie wychodził z roli przez całą produkcję, a nawet posunął się do stwierdzenia, że był opętany przez ducha Kaufmana. Osoby, które z nim pracowały – w tym prawdziwa rodzina Kaufmana – wręcz czuły to, co przed laty przy Kaufmanie. Ekipa jednak nieco martwiła się o Carreya, bo nie wychodził z roli miesiącami, a czy warto dla roli ryzykować własne zdrowie psychiczne? Na szczęście po zakończeniu zdjęć Jim Carrey zaczął wracać do siebie, ale był to na tyle przejmujący proces, że stworzono o tym dokument  Jim & Andy: The Great Beyond, który jest dostępny na platformie Netflix.

Szczerze więc polecam seans nie tylko Człowieka z księżyca, ale równie mocno zachęcam do obejrzenia Jim & Andy: The Great Beyond. 

Leonardo DiCaprio jako Rick Dalton

Niektórzy z Was być może się teraz oburzą. W końcu Rick Dalton, w którego wciela się Leonardo DiCaprio w filmie Pewnego razu w Hollywood, jest postacią fikcyjną. Niektórzy może mi nawet wytkną, że sam Tarantino wielokrotnie podkreślał, że Rick Dalton nie jest prawdziwy. Pozwólcie mi jednak się wytłumaczyć. Umieściłam Leonardo DiCaprio jako Ricka Daltona w tym zestawieniu dlatego, że choć sam Dalton jest postacią fikcyjną, to Tarantino, tworząc Daltona, bazował na autentycznych aktorach. Chociażby na Tyu Hardinie. Skoro więc źródłem Daltona jest faktycznie istniejąca osoba, uznajmy DiCaprio za aktora, który grał innego aktora, i przyznajmy mu prawo bytu w tym zestawieniu.

Ty Hardin był znany z dwóch rzeczy. Z zamiłowania do kobiet – był siedmiokrotnie żonaty – oraz z występów w spaghetti westernach. Największą sławę przyniosła mu rola w westernowym serialu Bronco. Ty Hardin i grany przez Leonardo DiCaprio Rick Dalton przeszli podobną drogę zawodową – od telewizji do spaghetti westernów – i podobnie dość krótko się nią cieszyli. Inaczej z całą pewnością będzie jednak z portretem DiCaprio. Jestem przekonana, że Rick Dalton na długo zapadnie w pamięć, i to właśnie dzięki kapitalnemu w tej roli DiCaprio.

Dlaczego? Chociażby dlatego, że jedna z najlepszych scen z Pewnego razu w Hollywood została wymyślona przez DiCaprio, a nie Tarantino. Chodzi o scenę, w której Rick Dalton nie mógł zapamiętać tekstu i tak się denerwował, że poprosił w końcu o przerwę. Poszedł do swojej przyczepy i zaczął siebie karcić. Tarantino przyznał podczas jednego z wywiadów, że pierwotnie w tej scenie nie było miejsca na pomyłkę. DiCaprio upierał się jednak, że Dalton musi się pomylić i przejść kryzys wiary w siebie na oczach widzów. Aktor miał tak bardzo upierać się przy swoim pomyśle, że nakręcili z Tarantino scenę w dwóch wersjach, z pomyłką i bez, a wersja DiCaprio okazała się tak dobra, że to jego pomysł Tarantino umieścił w filmie.

Przypomnijmy sobie ten fragment:

 

Margot Robbie jako Sharon Tate

Skoro o Pewnego razu w Hollywood mowa, muszę wspomnieć o Margot Robbie jako Sharon Tate. Niektórzy twierdzą, że ten film jest listem miłosnym Quentina Tarantino do kina i osobiście absolutnie zgadzam się z tym stwierdzeniem.

Sharon Tate była uznana za jedną z najbardziej obiecujących aktorek swojego pokolenia. Zajmowała się także modelingiem. Jeśli natomiast nie kojarzycie jej z filmów czy okładek magazynów, to założę się, że i tak kojarzycie jej nazwisko. Nic dziwnego. Sharon Tate była żoną reżysera Romana Polańskiego, która została brutalnie zamordowana przez członków sekty Mansona.

W Pewnego razu w Hollywood Polański i Tate pojawiają się w kontraście do Ricka Daltona. W filmie schyłek kariery Daltona kontrastowany jest ze scenami Sharon Tate jako wschodzącej gwiazdy. Margot Robbie doskonale portretuje niewinność i młodzieńczą energię aktorki, czego efektem jest wspaniały spektakl, który cenię tym bardziej, że w znacznie większym stopniu opiera się na gestach i mimice twarzy Robbie niż na dialogu.

Cate Blanchett jako Katharine Hepburn

Katharine Hepburn jest jedną z największych ikon złotej ery Hollywood. Amerykańska aktora czterokrotnie zdobyła statuetkę Oscara i była aż 12 razy nominowana do Oscara w kategorii najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Katharine Hepburn była też częścią historii słynnego milionera Howarda Hughesa i to właśnie filmowi o nim zawdzięczamy genialny portret Katharine.

Chodzi o oscarowy film Martina Scorsese pt. Aviator. Ta filmowa biografia przedstawia wczesne życie i karierę legendarnego milionera, lotnika i filmowca Howarda Hughesa. W tej roli Leonardo DiCaprio. Katharine Hepburn, która odgrywa ważną rolę w historii Aviatora, w filmie grana jest przez Cate Blanchett.

Cate Blanchett miała nie lada wyzwanie, ponieważ Hepburn była bardzo prywatną osobą. Znali ją wyłącznie najbliżsi przyjaciele. Próba zagrania jej i niepopadania w karykaturę mogła więc być zniechęcająca, ale Blanchett podołała zadaniu z pełną klasą. Blanchett przekazuje widzom ekranową osobowość Hepburn, ale wstrzykuje w nią trochę szczerego człowieczeństwa. Brawo, Cate!

Robert Downey Jr. jako Charlie Chaplin

Odnoszę wrażenie, że Robert Downey Jr. obecnie jest pamiętany wyłącznie z bycia Iron Manem czy Sherlockiem Holmesem. Jeśli faktycznie tak jest, to jest to bardzo krzywdzące, ponieważ najpierw Robert Downey Jr. był Charliem Chaplinem i to dzięki tej roli wszedł w łaski Hollywood, a już na pewno Akademii, która nagrodziła go za ten portret nominacją do Oscara.

Rola Chaplina była pierwszą rolą Roberta Downey Jr., która została nominowana do Oscara. To też, moim zdaniem, jeden z najwspanialszych występów tego aktora. Niezwykle przemyślany i głęboko ludzki portret prawdziwej legendy kina. Robert Downey Jr. wspaniale uwypuklił zabawną stronę osobowości Chaplina i perfekcyjnie zbalansował ją z melancholijnymi partiami, błyszcząc w obydwu odsłonach. Portret ten zasługuje na uznanie tym bardziej, że Robert Downey Jr. musiał grać nie tylko głosem czy mimiką, ale w ogóle całym sobą. Portretował w końcu legendarnego komika, który tworzył w erze niemej kina. Wiele stanów postaci musiał więc pokazać ciałem i zrobił to absolutnie genialnie.

Martyna Janasik

Martyna Janasik

Kulturoznawczyni i autorka tekstów. Miłośniczka jedzenia, kina i sportu. Pewnie dlatego jedne z jej ulubionych filmów to "Rocky" i "Julie i Julia". Zawsze chciała pisać, więc pisać będzie już zawsze. W wolnych chwilach uwielbia oglądać filmy i tenis ziemny.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA