10 najlepszych ról ROBERTA DOWNEYA JUNIORA. Geniusz, miliarder, playboy, filantrop
Zanim został najlepiej zarabiającym aktorem na świecie, Tonym Starkiem i Sherlockiem Holmesem, Robert Downey Junior był człowiekiem zagubionym, tkwiącym głęboko w niebezpiecznym uzależnieniu od narkotyków, z którymi pierwszy kontakt miał ponoć już w wieku sześciu lat. Jego życie i kariera to do pewnego momentu (mniej więcej przełomu wieków, kiedy to aktor powoli zaczął brać się w garść) droga wyboista, pełna zdradzieckich zakrętów, które mogły doprowadzić do śmiertelnej kraksy. Tak się jednak, całe szczęście, nie stało i dziś nie wspominamy Roberta Downeya Juniora jako perspektywicznego aktora, który odszedł z tego świata zdecydowanie za wcześnie, lecz świętujemy wraz z nim jego 55. urodziny. Z tej wyjątkowej okazji – zestawienie 10 najlepszych wcieleń odtwórcy „geniusza, miliardera, playboya, filantropa”.
10. Good Night and Good Luck
Jeden z najlepszych, a na pewno najbardziej eleganckich filmów, w jakich możemy podziwiać Downeya Juniora. Skąpany w czerni i bieli, wypełniony estetycznym dymem papierosowym, wyreżyserowany przez George’a Clooneya. Dzisiejszy solenizant wcielił się na potrzeby Good Night and Good Luck w Joego Wershbę – jednego z najistotniejszych współpracowników Edwarda R. Murrowa (znakomita, najpewniej najlepsza w karierze kreacja Davida Strathairna), który w popularnym programie telewizyjnym „See It Now” wypowiedział wojnę kontrowersyjnemu senatorowi Josephowi McCarty’emu. Rola stricte drugoplanowa, którą buduje charyzma aktora (zdecydowanie jego największy atut) – obok Clooneya i Strathairna to występ Downeya Juniora zapamiętuje się z Good Night and Good Luck najlepiej.
9. Na skróty
Rok 1993 i mozaikowy film Roberta Altmana. Downey Junior dołożył do tego ogromnego, trwającego ponad trzy godziny obrazu swoją cegiełkę, wcielając się w drobnego hollywoodzkiego charakteryzatora, który na czas wyjazdu zamożnych sąsiadów opiekuje się wraz z żoną przestronnym mieszkaniem. Znów – rola niewielka (trudno wszak w filmie o konstrukcji mozaikowej mówić o wielkich rolach), ale udana, zapadająca w pamięć, wzbogacająca ogromne osiągnięcie realizatorskie i artystyczne, jakim bez dwóch zdań jest Na skróty. Do dziś film Altmana pozostaje w dorobku Downeya Juniora najbardziej prestiżowym przedsięwzięciem – wenecki Złoty Lew mówi sam za siebie.
8. Sędzia
Miejsce ósme i wreszcie rola pierwszoplanowa! Robert Downey Junior znalazł chwilę przerwy pomiędzy kolejnymi wcieleniami Tony’ego Starka i w 2014 roku wystąpił w kameralnym miksie dramatu sądowego z rodzinnym. Obsadzony został w roli egoistycznego, niepokornego adwokata (pod tym względem przypominającego do złudzenia swojego bohatera z filmów MCU), który powraca do rodzinnego miasteczka w związku z nieciekawą sytuacją podejrzanego o morderstwo ojca – tytułowego sędziego (świetna drugoplanowa kreacja Roberta Duvalla, nagrodzona nominacją do Oscara). Downey Junior również pokazał się w filmie Dobkina z dobrej strony, udowadniając przy tym, że nie interesują go jedynie gigantyczne blockbustery, z którymi powoli zaczynał być, poniekąd słusznie, utożsamiany.
7. Zodiak
Współpraca z Davidem Fincherem ugruntowała status aktora powracającego do formy po odwyku. W Zodiaku po raz kolejny wykreował charakterystyczną rolę drugoplanową, wcielając się w ekscentrycznego (przymiotnik, który jak ulał pasuje do większości bohaterów Downeya Juniora) dziennikarza, który razem z protagonistą (sportretowanym przez Jake’a Gyllenhaala) i niewielką grupą współpracowników stara się rozwikłać zagadkę morderstw dokonywanych przez tytułowego psychopatę. Porządny występ w znakomitym filmie wyreżyserowanym przez znakomitego reżysera – po Zodiaku przed Robertem otworzyła się świetlana przyszłość. Już chwilę później Downey Junior otrzymał ofertę występu w swojej pierwszej superprodukcji Marvela.
6. Kiss Kiss Bang Bang
Debiut reżyserski Shane’a Blacka – scenarzysty odpowiedzialnego m.in. za Bohatera ostatniej akcji i Zabójczą broń. Przyszły twórca świetnych Nice Guys. Równych gości w głównej roli Kiss Kiss Bang Bang obsadził właśnie Downeya Juniora, który miał za zadanie wykreować pechowego drobnego złodziejaszka, wplątującego się najpierw w produkcję filmu sensacyjnego, a później w morderstwo kobiety. Wyszła z tego wszystkiego bardzo udana komedia kryminalna, w której Robert odnalazł się jak ryba w wodzie. Aktor bryluje na ekranie, biorąc udział w kolejnych pościgach i odgrywając świetnie opracowane gagi. Lekki, humorystyczny ton, w jakim utrzymana jest opowieść Blacka, ewidentnie służy Downeyowi Juniorowi i pozwala mu w pełni wyeksponować spory talent komediowy.