JOANNA KULIG w serialu twórcy LA LA LAND. Narodziny gwiazdy?
Drugi kwietniowy poniedziałek 2019 roku nie należał do najcieplejszych. Dzień był słoneczny, ale raczej chłodny. Zgodnie z zapowiedziami w kraju rozpoczął się kolejny strajk, tym razem nauczycieli; ktoś komuś ukradł Toyotę z osiedlowego parkingu; a jeden z zespołów piłkarskich najwyższej rodzimej ligi rozgrywkowej pokonał inny dwa do zera. Zdecydowanie najgorętsza informacja dnia dotarła do Polaków zza Oceanu. Kolorowe paski w telewizyjnych programach informacyjnych, internetowe portale i facebookowe fanpejdże zawiadomiły rodaków, że oto Joanna Kulig wystąpi w serialu Netfliksa, który wyreżyseruje twórca La La Land (2016). Bez cienia sarkazmu uznałem tę informację za news dnia i zacząłem zastanawiać się, czy przypadkiem nie jesteśmy świadkami narodzin polskiej gwiazdy w Hollywood?
Podobne wpisy
Skupmy się najpierw na samym newsie. Wbrew pozorom, to nie pani Kulig jest na tę chwilę w przytoczonej informacji najważniejsza. Aby docenić rangę wieści od „Variety”, należy bowiem uświadomić sobie, kim dla amerykańskiej kinematografii jest dziś Damien Chazelle i dlaczego to właśnie on dysponuje siłą, dzięki której najprawdopodobniej na całą szerokość otworzy drzwi do kariery za Oceanem Joannie Kulig. 34-letni reżyser nazywany jest przecież złotym chłopcem Hollywood i nowym królem musicalu. Ubóstwia go zarówno światek filmowej krytyki, jak i publiczność. Rozgłos Chazelle’owi przyniosła produkcja Whiplash (2014), jednak prawdziwą gwiazdę amerykańskiego kina uczynił z niego musical La La Land z Ryanem Goslingiem i Emmą Stone w rolach głównych, za który młody reżyser otrzymał Oscara. Po nakręceniu na pozór niepasującego do jego filmografii Pierwszego człowieka serial The Eddy ma oznaczać powrót Chazelle’a do ukochanych przez niego tematów muzycznych, a mówiąc dokładniej, tematów jazzowych. Fabuła produkcji Netfliksa ma koncentrować się wokół klubu jazzowego w centrum Paryża, w którym występować ma m.in. Maja, bohaterka grana przez Joannę Kulig, kobieta o niezwykłym głosie, borykająca się z problemem alkoholowym. Rola Mai wydaje się wprost stworzona dla polskiej artystki, a że Chazelle zazwyczaj doskonale prowadzi swoich aktorów, wystarczy mieć nadzieję, iż Kulig będzie miała okazję z nim chwilę popracować (twórca Whiplash nakręci dwa spośród ośmiu odcinków serialu).
Zapewne wielu wśród was sceptyków olśniewającej kariery Joanny Kulig w Hollywood, którą wróżę jej na podstawie newsa z „Variety”. Wychodzę jednak z założenia, że w przypadku odtwórczyni roli Zuli Lichoń z Zimnej wojny należy mieć większe nadzieję na polską gwiazdę w Ameryce niż kiedykolwiek. Co ciekawe, bardziej zainteresowane przyszłością aktorki wydają się jednak amerykańskie niż polskie portale informacyjne. Skąd zatem moje nadzieje? Po pierwsze, osoba pani Kulig wydaje się mieć na szczęście mało „polskich” cech charakteru. Wobec czego u aktorki wraz z uroczą skromnością kroczy w parze szczera otwartość. Polka zdaje się niczego nie udawać i we wszystkim, co robi, pozostaje wyjątkowo naturalna, spontaniczna, a tym samym piękna i w związku z powyższym za Oceanem podziwiana. Po drugie, Joanna Kulig doskonale potrafi współpracować z największymi aktorami współczesnego kina, co można zauważyć w jej filmografii. W Kobiecie z piątej dzielnicy (2011) grała więc z Ethanem Hawkiem i Kristin Scott Thomas, w Sponsoringu (2011) z Juliette Binoche, a w Hansel i Gretel: Łowcy czarownic (2013) np. z Gemmą Arterton. Po trzecie wreszcie, Kulig posiada ogromny talent wokalny i aktorski. Umiejętności Joanny pozwoliły Zimnej wojnie stać się filmem, który pokochały miliony ludzi na całym świecie, a Zimna wojna ze względu na nazwisko reżysera pozwoliła aktorce zaistnieć i stać się jednym z 15 największych odkryć aktorskich na świecie według „Hollywood Reporter”. Warto przy tym pamiętać także, że Joanna Kulig została uhonorowana Europejską Nagrodą Filmową w kategorii najlepsza europejska aktorka roku 2018.
Rozpoznawalna, utalentowana, piękna i naturalna Joanna Kulig ma wszystko, co może uczynić z niej gwiazdę Hollywood, której właściwie nigdy nie mieliśmy (Pola Negri – gwiazda filmu niemego). Ponadto doświadczenie i dzisiejsza pozycja Joanny w branży filmowej pozwalają jej na dokonywanie wyborów ról, na co nie mogłyby pozwolić sobie początkujące aktorki. Wydaje się, że sukces artystki w przedsięwzięciu Chazelle’a jest właściwie przesądzony. Poza występem w The Eddy Joannę Kulig zobaczymy w tym roku także w mniejszej roli w serialu Hanna (2019-) od Amazon Studios. Tymczasem ja pod datą 8.04.2019 roku zapisuję w kalendarzu notatkę: narodziny gwiazdy. A przynajmniej z całego serca pani Joannie i sobie tego życzę.