ACE VENTURA: PSI DETEKTYW. Ciekawostki o filmie na 25-LECIE premiery!
Trudno w to uwierzyć, ale wcale nie tak dawno istniały czasy, w których Tone Loc był popularniejszy od Jima Carreya. Kiedy więc 4 lutego 1994 roku odbyła się premiera filmu Ace Ventura: Psi detektyw, to właśnie obecność w nim Loca miała przyciągnąć publiczność do kin. Szybko jednak okazało się, że największą gwiazdą obrazu Toma Shadyaca i człowiekiem, dla którego min i wygłupów oglądać będzie się ten film kilkakrotnie, jest odtwórca tytułowej roli zwariowanego detektywa, Jim Carrey. Komercyjny sukces filmu nadał rozpędu karierze urodzonego w Kanadzie aktora. Dziś niewiele osób kojarzy Loca, wszyscy natomiast wiedzą, kim jest Carrey. Z okazji 25. rocznicy premiery Ace Ventury: Psiego detektywa przedstawiamy tę oraz garść innych, czasem zaskakujących, ciekawostek dotyczących szalonego filmu Shadyaca.
Jim Carrey zainspirowany ptakami
Podobnewpisy
Ace Ventura jest zwariowanym, ekscentrycznym i nieco głupkowatym detektywem, ale to właśnie z tego względu do dziś rozbawia widzów na całym świecie. Wydawać mogłoby się, że gra Carreya w filmie Shadyaca to wyłącznie szczyty spontaniczności i improwizacji, kiedy tak naprawdę, jeśli oczywiście wierzyć słowom samego aktora, zachowanie i sposób bycia odgrywanej postaci jest wynikiem obserwacji i naśladowania ptaków. W związku z powyższym Ace nosił kolorowe ciuchy, żeby przypominać tropikalne ptaki, chodził jak one, także uczesanie Ventury na nich bazowało. Co ciekawe, Jim Carrey nie jest jedynym filmowym artystą, który inspirował się zwierzętami, aby wspiąć się na wyższy poziom aktorstwa. Robił tak również Anthony Hopkins, który naśladując zachowania gadów, stworzył charakterystyczne dla postaci Hannibala Lectera manieryzmy.
Inni aktorzy brani pod uwagę do roli Ventury
Trudno w to uwierzyć, ale Jim Carrey wcale nie był pierwszym wyborem do zagrania tytułowej roli w debiucie Shadyaca. Był nim natomiast Rick Moranis, który odrzucił rolę Ace’a, ponieważ wolał zagrać Barneya Rubble’a w filmowej wersji Flinstonów (1994). Pod uwagę przed Carreyem brano także Judda Nelsona oraz Alana Rickmana. Zastanawiano się również, czy postać Ventury nie mogłaby być kobietą. Rolę detektywa miano rzekomo powierzyć Whoopi Goldberg. Wyjątkowo efektowne aktorstwo Carreya w kontekście odgrywania roli Ventury w Psim detektywie jest dla niektórych fanów czymś w rodzaju błysku geniuszu. Twierdzą bowiem, że Kanadyjczyk w drugiej części przygód detektywa nie był już w stanie wejść na ten sam poziom przepełnienia szaloną energią.
Finkle to Einhorn, Einhorn to Finkle
Przyznam się, że jako nastolatek uważałem, iż porucznik Lois Einhorn, czyli kobietę, która jak się okazuje kiedyś była mężczyzną i grała w futbol amerykański dla Miami Dolphins, zagrał mężczyzna. Nie siedziałem bowiem w tych wszystkich aktorach i ich filmach, nie wiedziałem też, że „amerykańskie imiona gówno znaczą”, jak mawiał Butch z Pulp Fiction (1994), i kiedy zobaczyłem w napisach końcowych, że Lois Einhorn gra Sean Young, uznałem, że to facet. Sean w końcu brzmi całkiem męsko, nie uważacie? W każdym razie cała sprawa okazuje się jeszcze dziwniejsza za sprawą tej ciekawostki. Oto, jeśli przyjrzymy się zdjęciu zespołu Delfinów, możemy zauważyć albo dowiedzieć się z komentarza do filmu, że mężczyznę z wąsem ze zdjęcia, czyli Raya Finkle’a, zagrała też Sean Young. Dopiero po kilku latach po pierwszej emisji Ace Ventury, kiedy zacząłem pamiętać aktorów oraz ich występy, pojąłem, że Sean Young to aktorka, która ma na koncie wiele ważnych ról. Wystarczy wspomnieć graną przez nią Rachael z Łowcy androidów (1982) Ridleya Scotta.
Courteney Cox bała się zwierząt
Pamiętacie odcinek Przyjaciół (1994-2004), w którym Joey otrzymuje zaproszenie na casting do sztuki teatralnej, która w dużej części jest w języku francuskim? Problem polegał jednak na tym, że Joey nie umie wypowiedzieć po francusku ani jednego słowa, a zaproszono go, ponieważ skłamał na ten temat w życiorysie. Podobnie było chyba z Courteney Cox, która raczej wiedząc, że w filmie Ace Ventura: Psi detektyw będzie miała do czynienia ze zwierzętami, zataiła przed wszystkimi swój strach wobec nich. Największym problemem Cox była małpka Ventury, przed którą strachu aktorka musiała się wyzbyć, ponieważ w bardzo wielu scenach występowały razem. Zabawne są również wspomnienia Cox ze sceny łóżkowej, w której to para uprawia miłość, a wszystkiemu przyglądają się przeróżne zwierzaki. Odtwórczyni roli Melissy opowiedziała, że w scenie tej wszystkie zwierzęta należało przywiązać do łóżka, bo inaczej wskakiwały na siebie i powstawał potężny chaos. Jednak nawet po ich przywiązaniu, zawsze znalazła się jakaś szalona wiewiórka, której udało się uwolnić.
Pomysły Carreya
Oglądając Ace Venturę: Psiego detektywa czujemy się tak, jakby był to film Carreya. Wprawdzie za kamerą stoi jeszcze reżyser Shadyac, ale wydaje się, że więcej do gadania miał tu słynny dziś Kanadyjczyk. To bowiem odtwórca głównej roli wplótł w obraz Shadyaca różne pomysły powodujące jeszcze większy uśmiech na twarzach odbiorców. Pochodziły one najczęściej z serii In Living Color (1990-1994), z której aktor zaczerpnął słynny motyw gadającego zada. Z kolei znane powiedzonko: „alrighty then!” Carrey podchwycił z własnego stand-upu. Sposób wypowiadania tej frazy opanował jednak w filmie do perfekcji. Carrey zaangażował także do filmu Shadyaca swój ulubiony zespół deathmetalowy Cannibal Corpse, który gra zresztą w Psim detektywie jeden ze swoich utworów Hammer Smashed Face. Aktor miał także wpływ na nazwisko gospodarza budynku, w którym mieszkał Ventura. Schickedanz bowiem to także nazwisko braci, którzy byli właścicielami kamienicy zamieszkałej przez rodzinę Carreyów, gdy Jim był jeszcze młodym chłopakiem.