Absolwent poznańskiego filmoznawstwa, swoją pracę magisterską poświęcił zagadnieniu etyki krytyka filmowego. Permanentnie niewyspany, bo nocami chłonie na zmianę westerny i kino nowej przygody. Poza dziesiątą muzą interesuje go również literatura amerykańska oraz francuska, a także piłka nożna - od 2006 roku jest oddanym kibicem FC Barcelony (ze wszystkich tej decyzji konsekwencjami). Od 2017 roku jest redaktorem portalu film.org.pl, jego teksty znaleźć można również na łamach miesięcznika "Kino" oraz internetowego czasopisma Nowy Napis Co Tydzień. Laureat 13. edycji konkursu Krytyk Pisze. Podobnie jak Woody Allen, żałuje w życiu tylko jednego: że nie jest kimś innym. E-mail kontaktowy: jan.brzozowski@protonmail.com
Czy tego chcemy, czy nie – mamy do czynienia z fenomenem kulturowym.
Ostatnią rzeczą, jakiej Ghibli potrzebuje, jest darmowa reklama oparta na kradzieży własności intelektualnej.
Nowy film Soderbergha zareklamować bardzo łatwo; wystarczy jedno określenie: horror z perspektywy ducha.
Nic tu do siebie nie pasuje, a jednak pasuje do siebie wszystko.
Neapol jest wspaniały, kobiety są magiczne, a młodość i piękno – ulotne.
Jeżeli przedziwna sytuacja wokół „Emilii Pérez” czegoś dowodzi, to tylko jednego: wpływu szerszej recepcji na indywidualny odbiór tekstów...
Film Petera Browngardta bije na głowę wszystkie wcześniejsze próby wprowadzenia „Zwariowanych melodii” na duże ekrany, z kultowym...