ZAKAZANE OBRAZKI. Najbardziej kontrowersyjne teledyski
Teledyski mogą być dziełami sztuki na równi z filmem, malarstwem, grafiką, rzeźbą i innymi dziedzinami twórczości artystycznej. Mogą też wywoływać podobne oburzenie i dyskusje. Queen, Madonna, David Bowie i The Prodigy – to tylko niektórzy z artystów stojących za najgłośniejszymi wideoklipami w historii muzyki.
Queen – Body Language (reż. Mike Hodges, 1982)
Księga Rekordów Guinessa podaje, że był to pierwszy teledysk, który dostał bana od stacji MTV. Powód? Spocone nagie ciała obojga płci (jak wiadomo, wokalista Freddie Mercury nie pogardzał ani kobietami, ani mężczyznami), wymowne kadry ze strumieniem wody rozpryskującym się na podobieństwo wytrysku, zbliżenia na brzuch spętany skórzanym gorsetem i zgrabne nogi w czarnych pończochach, sugestia igraszek w saunie oraz ogólna atmosfera obscenicznej orgii. W porównaniu do dzisiejszych standardów, do jakich przyzwyczaiły nas kino i telewizja, teledysk wygląda wręcz pruderyjnie, ale czterdzieści lat temu uważano, że jego zawartość jest nieodpowiednia dla telewizyjnej publiczności. Zabawne, że członkowie zespołu pojawiają się w Body Language w pełnym odzieniu. Dwa lata później MTV zakaże emisji teledysku do utworu I Want To Break Free, w którym muzycy Queen paradują przebrani za kobiety.
Coil – Tainted Love (reż. Peter Christopherson, 1985)
Wideoklip do przeróbki piosenki z repertuaru Glorii Jones (wylansowanej na wielki przebój przez duet Soft Cell w 1981 roku) nie był formalnie zakazany, ale wywołał wystarczające kontrowersje, żeby trafić na niniejszą listę. Portret młodego mężczyzny umierającego na AIDS (w tej roli John Balance, frontman Coila) został początkowo odebrany jako homofobiczna propaganda. Prawda była zgoła inna: muzycy zespołu byli zdeklarowanymi gejami i chcieli zwrócić uwagę na problem epidemii śmiertelnej choroby. Wszystkie dochody ze sprzedaży singla Tainted Love przekazano na konto organizacji pomagającej ofiarom AIDS. Gejowskie media zignorowały ten ruch i udawały, że Coil nie istnieje („Byliśmy dla nich niewidzialni”, wspominał ówczesny członek grupy Stephen Thrower). Więcej uwagi poświęciło artystom nowojorskie Musem of Modern Art, które zakupiło teledysk i włączyło go do swojej stałej ekspozycji.
Serge Gainsbourg & Charlotte Gainsbourg – Lemon Incest (reż. Serge Gainsbourg, 1985)
Mężczyzna w dżinsach i z gołym torsem oraz dziewczyna ubrana w majteczki i nieco za dużą koszulę leżą obok siebie na ogromnym łożu; dziewczyna jest smutna, mężczyzna przytula ją i głaszcze. Czułym pieszczotom towarzyszy urocza piosenka oparta na muzyce Chopina (Etiuda E-dur op. 10 nr 3). Brzmi całkiem niewinnie, prawda? Problem w tym, że mężczyzną był Serge Gainsbourg, dziewczyną – jego wówczas 13-letnia córka Charlotte, tytuł utworu można zaś przetłumaczyć jako Cytrynowe kazirodztwo. Gainsbourga oskarżono o propagowanie pedofilii i wewnątrzrodzinnych stosunków seksualnych. Niektórzy krytycy doszukiwali się wręcz elementów autobiograficznych, ale Serge stanowczo temu zaprzeczył, a Charlotte stanęła murem za ojcem. Nie zmienia to faktu, że kombinacja tekstu i obrazu wywołała prawdziwą burzę, a Lemon Incest do dziś pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych tworów popkultury.
Neil Young – This Note's For You (reż. Julien Temple, 1988)
Jadowity paszkwil na korporacyjny sponsoring i komercjalizację przemysłu rozrywkowego. Już sam tytuł to jawna parodia hasła „This Bud’s For You” z kampanii reklamowej Budweisera. W wideoklipie dostało się wykonawcom, którzy zagrali w reklamach produktów wielkich koncernów (Pepsi, Coca-Cola, Michelob) – Michaelowi Jacksonowi, Whitney Houston, Ericowi Claptonowi i członkom Genesis. W jednej ze scen teledysku włosy sobowtóra Jacksona stają w ogniu. Prawnicy artysty zagrozili procesem sądowym, więc MTV zablokowało emisję klipu. Gdy piosenka stała się hitem, stacja zaczęła puszczać go na okrągło, a nawet przyznała mu statuetkę MTV Video Music Award. W międzyczasie Young skierował oficjalną notę do zarządu stacji: „MTV, wy tchórzliwe cymbały. Nie chcecie grać This Note’s For You, bo boicie się obrazić swoich sponsorów. Co oznacza »M« w MTV: muzykę czy mamonę? Niech żyje rock and roll”.
Madonna – Like a Prayer (reż. Mary Lambert, 1989)
Grana przez Madonnę bohaterka klipu jest świadkiem morderstwa młodej kobiety i aresztowania niewinnego mężczyzny. Uciekając przed zabójcami, kryje się w kościele. Zasnąwszy na ławce, śni o stygmatach, które pojawiają się na jej dłoniach. W przebitkach całuje się z czarnoskórym świętym i tańczy na tle płonących krzyży Ku Klux Klanu. Tyle wystarczyło, żeby chrześcijanie na całym świecie – na czele z papieżem Janem Pawłem II, który nawoływał do bojkotu piosenkarki – oprotestowali wideoklip. Większość stacji telewizyjnych na całym świecie zakazała jego emisji, jako jedna z nielicznych wyłamała się MTV. W następstwie kontrowersji koncern PepsiCo zerwał umowę z Madonną. Producent popularnego środka do udrażniania rur napoju stracił na tym 5 milionów dolarów. Kłopoty z cenzurą miały też inne teledyski Madonny: Erotica, Justify My Love, American Life i What It Feels Like for a Girl.