ZAKAZANE OBRAZKI. Najbardziej kontrowersyjne teledyski
Nine Inch Nails – Broken (reż. Peter Christopherson, 1993)
Jeśli za reżyserię klipu dla Trenta Reznora bierze się członek skandalizujących zespołów Throbbing Gristle, Psychic TV i Coil, efekt musi być elektryzujący. Dwudziestominutowy film towarzyszący minialbumowi Broken był tak makabryczny, że nigdy nie trafił do oficjalnej dystrybucji. Złożyło się nań pięć wideoklipów (wyreżyserowanych przez Christophersona, Erica Goodego, Serge’a Beckera i Jona Reissa) przerywanych scenami stylizowanymi na snuff movie. Całość rozpoczyna się sceną powieszenia sadystycznego mordercy, który torturował uwięzionego w piwnicy mężczyznę. Wymyślne tortury, jakim poddawana jest ofiara – pojenie benzyną, wyrywanie zębów, odcinanie penisa brzytwą, usuwanie kończyn piłą łańcuchową, analny gwałt i pożarcie serca wyrwanego z piersi – to główne atrakcje Broken. Rok później MTV zakazało emisji klipu do innej piosenki NIN – Closer, w którym pojawia się ukrzyżowana małpa.
Tool – Prison Sex (reż. Adam Jones, 1993)
Sober, Parabola, Schism, Stinkfist, Ænema – prawie każdy teledysk amerykańskiego kwartetu to mały majstersztyk animacji poklatkowej, w której specjalizuje się gitarzysta Adam Jones (pracował m.in. przy Parku Jurajskim i drugiej części Terminatora). Największe oburzenie wzbudził Prison Sex. Zarówno tekst piosenki, jak i wideoklip w zawoalowany sposób poruszają temat seksualnego wykorzystywania dzieci. Bohater filmiku to mała, poobijana biała lalka napastowana przez większą figurę – złowrogą czarną postać z pędzlem. Mimo że nic nie jest tu pokazane wprost, na ekranie nie występują ludzie z krwi i kości, całość ma zaś wyraźnie metaforyczny charakter, klip do Prison Sex został usunięty z rotacji kanałów MuchMusic i MTV jako obsceniczny i obraźliwy, co nie przeszkodziło tej drugiej stacji nominować go do MTV Music Video Awards za najlepsze efekty specjalne.
The Prodigy – Smack My Bitch Up (reż. Jonas Åkerlund, 1997)
Picie alkoholu, wciąganie kokainy, wstrzykiwanie heroiny, prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających, molestowanie seksualne, akty wandalizmu, bójki, torsje, nagość i seks ze striptizerką – wszystko ukazane z perspektywy pierwszoosobowej i bez cenzury. Niesławny klip do równie kontrowersyjnego utworu został zdjęty z anteny MTV po zaledwie dwóch tygodniach, choć emitowano go wyłącznie w paśmie nocnym. Gloria Steinem nazwała słowa piosenki (będące w rzeczywistości samplem z kawałka Give the Drummer Some Ultramagnetic MCs) „literaturą nienawiści”, a amerykańska organizacja feministyczna National Organization for Women zarzuciła muzykom The Prodigy mizoginię, promowanie przemocy wobec kobiet i zażywania narkotyków. Przewrotny charakter wideoklipu polegał na tym, że za wszystkimi ekscesami stała młoda kobieta. Mocna rzecz nawet po dwudziestu pięciu latach.
Aphex Twin – Windowlicker (reż. Chris Cunningham, 1999)
Aphex Twin i Chris Cunningham zniesmaczyli opinię publiczną wideoklipem do Come To Daddy (1997), ale Windowlicker wywołał jeszcze większe zamieszanie. Dziesięciominutowa parodia seksistowskich i maczystowskich teledysków gangstarapowych zawiera aż 127 przekleństw (w tym 44 „fucki”) w czterominutowym wstępie – średnio ponad jeden bluzg co dwie sekundy. To zdecydowanie za dużo jak na telewizję, toteż większość kanałów muzycznych wyświetla jeden z dwóch ocenzurowanych wariantów wideoklipu (w pierwszej bluzgi usunięto ze ścieżki dźwiękowej, w drugiej wycięto wstęp z wulgarnymi dialogami). Pełna, nieocenzurowana wersja Windowlickera może być emitowana wyłącznie w nocy. Kiedy w 2006 roku należąca do MTV Networks stacja TMF naruszyła ten nakaz, została ukarana finansowo. Reguła nie dotyczy serwisu YouTube – tam można obejrzeć to miniarcydzieło w pełnej krasie.
Eminem – Stan (reż. Dr. Dre i Philip Atwell, 2000)
Słynny utwór o psychopatycznym fanie, który pod wpływem alkoholu i antydepresantów zamyka swoją ciężarną dziewczynę w bagażniku auta, a potem zjeżdża z mostu do rzeki w akcie samobójstwa rozszerzonego, doczekał się nie mniej popularnego teledysku. W roli Stana wystąpił Devon Sawa, aktor znany z filmu Oszukać przeznaczenie, a w jego partnerkę wcieliła się piosenkarka Dido (sampel z jej piosenki Thank You słychać na początku Stana). Wideoklip jest dosłowną interpretacją tekstu i szczegółowo ukazuje tę tragiczną historię. Z tego powodu MTV poddała klip ostrym cięciom – usunięto nie tylko sekwencje ze związaną i uwięzioną w bagażniku dziewczyną oraz Stanem pijącym wódkę za kierownicą samochodu, ale i znaczące fragmenty wersów Eminema. Kilka lat później raper sparodiował pedofilskie skłonności i operacje plastyczne Michaela Jacksona w teledysku do utworu Just Lose It.
Robbie Williams – Rock DJ (reż. Vaughan Arnell, 2000)
Istny danse macabre, ale zaczyna się niewinnie: były wokalista Take That podryguje na scenie, dookoła krążą skąpo ubrane dziewczyny na wrotkach, a wysoko ponad sceną didżejka puszcza muzykę z winyli. Chcąc zwrócić na siebie jej uwagę, Williams przystępuje do striptizu. Nie poprzestaje na ściągnięciu koszulki, dżinsów i majtek z tygryskiem – zrzuca z siebie również skórę i wymachuje nią nad swą oskalpowaną głową, po czym pozbywa się mięśni i wnętrzności, ochlapując wrotkarki krwią, aż zostaje tylko nagi szkielet. „Żaden Robbie nie został skrzywdzony w trakcie kręcenia tego filmu” – głosi komunikat wieńczący wideoklip. Stacja BBC odmówiła jego emisji, większość kanałów muzycznych wycięła fragmenty w duchu kina gore, a dziś nieocenzurowana wersja jest emitowana nocą. Wyjątek stanowi Dominikana, gdzie Rock DJ jest całkowicie zakazany z powodu rzekomo satanistycznego przekazu.
Björk – Pagan Poetry (reż. Nick Knight, 2001)
https://www.youtube.com/watch?v=5F2QbDxRAZg
W teledysku Chrisa Cunninghama do piosenki Björk zatytułowanej All Is Full Of Love dwa humanoidalne roboty flirtują ze sobą, a potem idą na całość. W klipie do Pagan Poetry islandzka artystka posunęła się jeszcze dalej, pokazując niewyraźne i rozmazane, lecz wystarczająco sugestywne obrazy stosunku seksualnego (w tym fellatio i ejakulacji) pochodzące z prywatnego archiwum piosenkarki. W drugiej części czterominutowego filmiku Björk pojawia się w zwiewnej sukni, która zakrywa tylko dolne partie jej ciała. Pomiędzy te sceny wpleciono przekłuwanie ciała w maksymalnych zbliżeniach oraz przyszywanie pereł do skóry. Skutek? Niemal natychmiastowy zakaz emisji w MTV na terenie Stanów Zjednoczonych. Podobny los spotkał kolejny teledysk Björk – wyreżyserowany przez Eiko Ishiokę do utworu Cocoon – ponieważ artystka pojawiła się w nim nago, okryta tylko białą farbą.
Marilyn Manson – (s)AINT (reż. Asia Argento, 2003)
Na liście najbardziej kontrowersyjnych wideoklipów nie mogło zabraknąć czołowego obrazoburcy popkultury. Brian Warner vel Marilyn Manson od samego początku scenicznej działalności celuje w szokowanie odbiorców. Niepokojący wideoklip do utworu (s)AINT portretuje go jako – wedle jego własnych słów – „zagubionego, pijanego białego śmiecia, który pomylił syna swojej dziewczyny z nią samą”. To właściwie soft-porno ze scenami przedstawiającymi perwersyjny seks, lizanie piersi, masturbację, bondage i cunnilingus. Poza tym wciąganie kokainy prosto z Biblii, dożylne zażywanie heroiny oraz samookaleczenie za pomocą żyletki. Manson i Argento nie pozostawili wiele wyobraźni widza, pokazując to wszystko w detalach. Nie trzeba chyba dodawać, że MTV uniemożliwiło emisję teledysku na swojej antenie. Od promowania klipu odcięła się nawet Interscope, wytwórnia wydająca Mansona.
Justice – Stress (reż. Romain Gavras, 2008)
Wideoklip, który sprawia wrażenie, jakby został zmontowany ze scen wyciętych z Nienawiści Mathieu Kassovitza. Paryska młodzież sieje spustoszenie na przedmieściach. Agresywne wyrostki sprejują ściany przejścia podziemnego, napadają na przechodniów i podpalają auto. Teledysk został zakazany we francuskiej telewizji i spotkał się z ostrą krytyką – protestowali zarówno członkowie Frontu Narodowego, jak i organizacje antyrasistowskie. Co tak zdenerwowało stróżów moralności? Nie sama przemoc, lecz to, że popełniają ją czarnoskórzy nastolatkowie. Jak na krytykę odpowiedzieli członkowie Justice? „Film nigdy nie był pomyślany jako stygmatyzacja przedmieść, podżeganie do przemocy ani podstępny nośnik rasistowskich treści. […] Jeśli ludzie widzą rasizm w tym klipie, to z całą pewnością dlatego, że sami mogą mieć problem z rasizmem; ponieważ widzą tylko czarnych bijących białych, a tak się nie dzieje”.
Lady Gaga – LoveGame (reż. Joseph Kahn, 2009)
Lady Gagę często porównuje się do Madonny, lecz wideoklip do utworu LoveGame więcej zawdzięcza krótkometrażowemu obrazowi, który ilustruje Bad Michaela Jacksona. Podobnie jak w słynnej produkcji Martina Scorsese, akcja rozgrywa się na stacji metra, gdzie półnaga Gaga wije się wokół tancerzy żywcem wyjętych z teledysku YMCA Village People. Później wokalistka zakłada gestapowską czapkę i zaczyna obściskiwać się z kontrolerem biletów w zaparowanej budce, przy czym kontroler zmienia płeć w zależności od ujęcia. Całość kończy się tańcem, którego głównymi elementami są ruchy frykcyjne i trzymanie się za krocze. Nie powinno więc dziwić, że teledysk został zakazany nie tylko w krajach arabskich, ale również w Australii – tamtejszym decydentom nie spodobały się sugestywne sekwencje przedstawiające, jak napisano, „bondage i akty seksualne”.
Thirty Seconds To Mars – Hurricane (reż. Bartholomew Cubbins, 2009)
To najdłuższy wideoklip na niniejszej liście – trwa ponad 13 minut i został wyreżyserowany pod pseudonimem przez cenionego aktora i zarazem lidera grupy, Jareda Leto. Jest to eksperymentalny film krótkometrażowy przedstawiający mroczny świat z pogranicza jawy i snu, zaludniony przez maniakalnych morderców w skórzanych maskach podobnych do tej, którą nosił Pokrak w Pulp Fiction. Leto jest ścigany przez obłąkanego zabójcę z młotem kowalskim, podczas gdy dwie piękne lesbijki w skórzanych wdziankach zabawiają się ze sobą bez cienia pruderii. Tym razem jednak to nie obowiązkowa golizna przelała cenzorską czarę goryczy, lecz dwie konkretne sekwencje: wodzenie palcem po odbycie odzianym w stringi oraz wizerunek rabina, księdza i mnicha puszczających z dymem święte księgi. To właśnie te sceny doprowadziły do blokady klipu przez MTV i inne kanały muzyczne na całym świecie.
M.I.A. – Born Free (reż. Romain Gavras, 2010)
Kolejny po Stress duetu Justice kontrowersyjny klip Romaina Gavrasa. Nakręcona w tajemnicy przed wytwórnią płytową dziewięciominutowa fabuła przedstawia ludobójstwo, którego ofiarami padają ludzie o rudym kolorze włosów – są m.in. torturowani, rozstrzeliwani i rozrywani przez miny przeciwpiechotne. Utrzymany w duchu Orwella obraz przemocy, brutalności i militarnej siły został zainspirowany wydarzeniami na Sri Lance, gdzie w trakcie wojny domowej żołnierze lankijskiej armii mordowali członków tubylczego ludu Tamilów. W klipie pojawiają się również nawiązania do Irlandzkiej Armii Republikańskiej i Intifady Al-Aksa. Born Free podzielił komentatorów: jedni chwalili wiarygodny portret politycznej opresji, podczas gdy inni krytykowali twórców za żerowanie na autentycznej tragedii. Jednomyślni byli natomiast włodarze YouTube’a, którzy bezpowrotnie usunęli teledysk M.I.A. z serwerów serwisu.
Rihanna – S&M (reż. Melina Matsoukas, 2011)
Prowokacyjny klip ukazujący sadomasochistyczną relację Rihanny z mediami został surowo zakazany w jedenastu krajach, a w pozostałych ograniczony do nocnej emisji (nie dotyczy to YouTube’a, gdzie zniesiono wiekowe ograniczenia dostępności). Powodem restrykcji były przedstawione w teledysku śmiałe akty sadomasochizmu i fetyszyzmu z udziałem związanych ludzi (w tym paru drag queens), lateksowych wdzianek, pejczów i łańcuchów. Taka zawartość nie spodobała się stróżom moralności, którzy wcześniej nie widzieli nic zdrożnego w wideoklipie do piosenki Umbrella, gdzie ciało wokalistki pokrywała cienka warstwa farby – i nic więcej. Na domiar złego amerykański artysta David LaChapelle i niemiecki fotograf Philipp Paulus niezależnie od siebie oskarżyli Rihannę, Matsoukas i wytwórnię Island Def Jam o plagiat. Złożony przez LaChapelle’a pozew zakończył się pozasądową ugodą.
David Bowie – The Next Day (reż. Floria Sigismondi, 2013)
Już pojawiająca się na początku nazwa klubu „The Decameron” jest znacząca. Dekameron to tytuł satyry na kler, napisanej w XIV wieku przez Giovanniego Boccaccia i zekranizowanej w 1971 roku przez Piera Paolo Pasoliniego. Bowie w habicie występuje na scenie, kelnerki serwują przekąski w postaci gałek ocznych, a kapłani bawią się w towarzystwie półnagich kobiet. Jedną z nich jest prostytutka z krwawiącymi stygmatami (Marion Cotillard), zatracająca się w tańcu z obleśnym księdzem (Gary Oldman). Dwie godziny po premierze wideoklip został zdjęty z YouTube’a za złamanie zasad serwisu, a następnie przywrócony z ograniczeniami wiekowymi. Filmik spotkał się też z krytyką środowisk katolickich. Głos w tej sprawie zabrał nawet George Carey, były arcybiskup Canterbury, który nazwał klip „niedojrzałym” i wyraził wątpliwość, czy Bowie byłby na tyle odważny, żeby posłużyć się ikonografią muzułmańską.
Robin Thicke feat. T.I. & Pharell Williams – Blurred Lines (reż. Diane Martel, 2013)
https://vimeo.com/608589313
Banalizacja przemocy wobec kobiet i ich uprzedmiotowienie, seksizm, mizoginia oraz gloryfikacja kultury gwałtu – oto główne zarzuty stawiane autorom piosenki i wideoklipu. Pozornie niewiele się tu dzieje: nagie modelki Emily Ratajkowski, Elle Evans i Jessi M’Bengue tańczą, wiją się, zalotnie miauczą do kamery i ujeżdżają wypchanego psa. Poza tym samochodzik zjeżdżający po plecach wypiętej dziewczyny, Williams ciągnący modelkę za warkocz i wodzący wzrokiem za jej pośladkami oraz ułożony z balonów napis „Robin Thicke ma wielkiego fiuta”. YouTube zdjął teledysk kilka dni po premierze z powodu złamania przepisów (obecnie w serwisie dostępna jest ocenzurowana wersja Blurred Lines). Thicke twierdzi, że chciał naruszyć tabu. Jedyne, co naruszył, to poczucie dobrego smaku i nietykalność cielesną Ratajkowsky, którą bez jej zgody złapał za piersi podczas kręcenia tego nieciekawego klipu.