search
REKLAMA
Ranking

Z PRZEPASKĄ I BEZ. Miniprzewodnik po filmowych cyklopach

Jacek Lubiński

30 kwietnia 2017

REKLAMA

Porucznik Claus von Stauffenberg/pułkownik Max Radl

Walkiria/Orzeł wylądował

Wbrew pozorom obu panów więcej dzieli, niż łączy, ale miejmy już tych Niemców z głowy. I owszem, obaj służyli w Wehrmachcie, w trakcie służby stracili lewe oko, na którym nosili potem czarną przepaskę (Claus okrągłą, Max w kształcie trójkąta) oraz zostali straceni wskutek niepowodzenia nadzorowanych akcji. Lecz na tym koniec.

Stauffenberg był postacią autentyczną (jego inkarnacja pojawia się na dalekim planie także w Nocy generałów), walczył  między innymi w kampanii wrześniowej i na terenach Afryki, gdzie został ciężko ranny, tracąc ostatecznie nie tylko oko, ale i prawą dłoń oraz dwa palce lewej ręki. Potem dokonał nieudanego zamachu na Hitlera, za co został rozstrzelany.

Radl był natomiast w Korpusie Alpejskim i został wycofany z frontu po tym, jak stracił prawą rękę. Następnie oddelegowano go do objęcia dowództwa nad misją porwania Winstona Churchilla, co także się nie powiodło, więc posłużył za kozła ofiarnego i został stracony. To postać fikcyjna, wzorowana na Karlu Radlu z NSDAP. Choć trudno oprzeć się wrażeniu, że filmowcy adaptujący powieść Jacka Higginsa inspirowali się choćby podświadomie wizerunkiem Stauffenberga. U obu mundurowych przepaska spełnia zresztą dokładnie to samo zadanie – dodaje im galanterii i podkreśla ich posągową, dumną naturę.

Doktor Daisuke Serizawa

Godzilla (1954)

Tak jak przerośnięta japońska jaszczurka jest symbolem atomowej epoki, tak doktor Daisuke stanowi ucieleśnienie wojennych przeżyć mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Serizawa stracił swoje prawe oko w trakcie jednej z potyczek drugiej wojny światowej, a jego prosta, wręcz minimalistyczna czarna przepaska zakrywa – jak to określił jego druh Hideo Ogata – okropną bliznę wyzierającą z pustego oczodołu. Podkreśla ona cały ból i cierpienie oraz strach przed nowym zagrożeniem, jakie dobrze widać w drugim, sprawnym oku Serizawy.

Deacon

Wodny świat

Osobliwy przypadek, bowiem w trakcie tej niespełna trzygodzinnej przygodówki dowódca bandy zwanej Palaczami parokrotnie zmienia wygląd swojej lewej części twarzy. W oko zostaje ranny w trakcie potyczki z bezimiennym bohaterem Kevina Costnera i niemal od razu przewiązuje je sobie pierwszą lepszą szmatą. Potem widzimy ranę w całej okazałości, gdy podejmowane są próby odratowania gałki ocznej. A ponieważ w postapokaliptycznym świecie chirurgia nie stoi na najwyższym poziomie, toteż wkrótce złoczyńca o twarzy Dennisa Hoppera robi sobie z gogli przepaskę godną prawdziwego wilka morskiego. Aarrgh!

Diamentowy Pies

Niesamowici bracia Bloom

W tej sympatycznej historii rodzinnej Diamond Dog jest postacią niemalże mityczną, pojawiającą się niczym Duch minionych świąt Bożego Narodzenia i od razu przykuwającą uwagę swoim osobliwym, iskrzącym się wyglądem. Jego zwieńczeniem pokrywająca lewe oko krwistoczerwona przepaska z zapewne ekskluzywnego, specjalnie zdobionego szlachetnymi kamieniami materiału. Będąc złośliwym, można by zatem napisać, że facet świeci się jak psu jaja i nie będzie to dalekie od prawdy. Smaczku dodaje fakt, że mimo zażyłości z tytułowym rodzeństwem ma on z nimi także na pieńku, gdyż to właśnie Stephen pozbawił go części narządu wzroku. Auć!

Domingo

21 Jump Street

Przywódca gangu motocyklowego, zajmującego się także biznesem narkotykowym, zaczyna tak jak wielu w tym fachu – z dwoma oczami sprawnymi. Dopiero w finale wskutek wcześniejszego starcia z głównymi bohaterami, zakończonego wybuchem transportu kur (sic!), pojawia się w ciemnej, skórzanej (wąż? krokodyl?) przepasce na lewym oku, która całkiem trafnie dopełnia jego złowrogiego imidżu. Perfekcyjnie pasuje ona do typowo ulicznego, twardego charakteru przestępcy i, co ciekawe, bynajmniej nie utrudnia mu dalszej egzystencji, jaka ponownie zwieńczona jest potyczką ze „szkolną” policją.

Einar

Wikingowie

W tym jednym z nielicznych fresków Hollywoodu o skandynawskich wojownikach Kirk Douglas swój iście badassowy wygląd zawdzięcza swojemu… przyrodniemu bratu (Tony Curtis), który w trakcie walki… napuszcza na niego sokoła (true story!). Drapieżny ptak ubarwia mu twarz bliznami i pozbawia lewego oka, z czym Einar – jak na wikinga przystało – obnosi się potem z dumą i bez wstydu na dzielni. Trzeba zresztą przyznać, że legendarny aktor nigdy nie wyglądał bardziej przerażająco niż tutaj.

Elle Driver

Kill Bill

Pierwsza, lecz bynajmniej nie ostatnia kobieta tutaj, straciła swoje prawe oko w trakcie rygorystycznego treningu u mistrza Pai Meia, któremu nie spodobał się jej niewyparzony język. W ramach odwetu Elle otruła go potem, a z brakującego narządu zrobiła swój znak rozpoznawczy. Na co dzień brak ten przykrywa zawsze pięknie wypolerowaną, czarną przepaską o typowym dla tych rzeczy, zaokrąglonym kształcie. Na specjalne okoliczności, jak na przykład od dawna wyczekiwane zabójstwo swojego nemezis, ma jednak przygotowane nieco pogodniejsze, uderzające bielą zamienniki. Ponieważ jednak do zabójstwa nie dochodzi, Elle traci wkrótce w bezpośrednim starciu ze swoją rywalką także drugie oko, a co za tym idzie, przypuszczalnie również i rabat u producenta przepasek.

Emilio Largo

Operacja „Piorun”

Jeden z najbardziej tajemniczych (anty)bohaterów o niepełnym spojrzeniu. Niewiele bowiem wiadomo o tym mistrzu zbrodni, będącym jednocześnie jednym z najbardziej ikonicznych przeciwników 007. W sferze domysłu pozostaje zatem fakt, czy zakrywająca jego lewe oko klasyczna czarna opaska to jedynie dodający mu punktów do wyglądu pic na wodę, czy może rzeczywiście znajduje się pod nią niezbyt przyjemny widok i bolesne wspomnienie. A może nawet sam Bond ma coś wspólnego z tym ubytkiem? W filmie nigdy nie pada żadne wyjaśnienie. W książce natomiast… Largo nie nosi tego typu akcesoriów, mimo iż wcielający się w niego Adolfo Celi niemal idealnie oddaje resztę jego wizerunku.

Filip II Macedoński

Aleksander

Kolejny oldskulowiec z dawnych cywilizacji, który nie boi się pokazywać w towarzystwie bez ukrywających blizny dodatków. A tych ma niemało, gdyż niemal cała prawa strona twarzy ojca Aleksandra, wliczając w to także oko, jest poorana pozostałościami po wojennych przygodach. Ta konkretna miała faktycznie miejsce – wszak mamy do czynienia z postacią historyczną – w latach 355–354 p.n.e., kiedy to Filip oblegał Metoni w Macedonii Środkowej. Ranny w oko, nakazał je sobie potem usunąć chirurgicznie, tym samym dokładając kolejną cegiełkę do swojej legendy.

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA