search
REKLAMA
Ranking

Z PRZEPASKĄ I BEZ. Miniprzewodnik po filmowych cyklopach

Jacek Lubiński

30 kwietnia 2017

REKLAMA

Kapitan Francesca „Franky” Cook

Sky Kapitan i świat jutra

Śliczna pani kapitan powietrznego lotniskowca – nie będąca jednocześnie tytułowym bohaterem świata jutra – jest postacią, o której nie dowiadujemy się zbyt wiele. Można zatem tylko przypuszczać, że jej prawe oczko zostało w jakiś sposób sprofanowane podczas gorących walk gdzieś na niebie. Trzeba jednak przyznać, że rezultat wyszedł jej na dobre, bowiem smukła czarna przepaska dobrze koresponduje z nienagannym mundurem Królewskiej Marynarki Wojennej, sprawiając, że Franky nie tylko jest, ale i wygląda zabójczo skutecznie.

Major George W. Buckman

2001 Maniacs

Pochodzący z głębokiego południa USA major przewodzi całemu miasteczku zamordowanych Konfederatów, co z pewnością wymaga odrobiny szaleństwa oraz pełni zaangażowania w zemstę i kanibalizm. Niemałym dowodem jego oddania sprawie jest przysłaniająca lewe oko (przypuszczalnie stracone na wojnie secesyjnej) prostokątna opaska z wizerunkiem Southern Cross, czyli flagi Rebelii. I, jak na Rebelianta przystało, major wyraża swoim sprawnym okiem dzikość i nieprzewidywalność swej natury oraz odrobinę sarkastyczny charakter. Dodatkowej pikanterii temu obrazkowi dodaje fakt, że szrama wyzierająca zza rzeczonej przepaski raz pręży się niczym żywa istota, a innym razem jest niemalże niewidoczna.

Inspektor policji Hans Wilhelm Friederich Kemp

Młody Frankenstein

Zwalisty pan policjant Kemp jest zdecydowanie największym jednookim ekscentrykiem. Swoje lewe oko przysłania czarną przepaską, na którą pomimo to zakłada monokl. Wizerunku pajaca dopełnia również przesadnie bujny zarost oraz drewniana ręka, która zacina się bądź odpada w najbardziej niezręcznych momentach (ale przydaje się do wyważania drzwi i jako podpałka). Wszystkie te rzeczy sprawiają, iż można śmiało wysnuć teorię, wedle której Kemp nie jest żadnym weteranem służby mundurowej, lecz sam sobie zgotował ten los.

Jednooki

Valhalla: Mroczny wojownik

Milczący, tajemniczy, bezlitosny, zabójczy – to cały on, oszpecony Mads Mikkelsen. Jego jedynym zadaniem jest przetrwanie niewoli i walk gdzieś pośród zimnych gór Szkocji. Nie dziwi zatem, że nie dba specjalnie o swój wygląd zakapiora, jaki dobitnie oddają nie tylko liczne tatuaże pokrywające jego półnagie ciało, ale też brak lewego oka, w miejscu którego widoczna jest w całej swojej glorii zastygła „skorupa”. Ten obrazek mówi wszystko, szczególnie jeśli dodatkowo skąpany jest we krwi – a tej w filmie nie brakuje.

Lily Charles

serial Gdzie pachną stokrotki

Słodziutka Liliana tworzyła kiedyś z siostrą duet pływacki o uroczej nazwie The Darling Mermaid Darlings. Po tym jednak, jak do jej prawego oka dostał się pył z kociej kuwety (ci scenarzyści to czasem mają pomysły!), panie zawiesiły działalność, a Lilka stwierdziła „ojej”, po operacji założyła przepaskę i mechanicznie zaczęła popadać w coraz większą gorycz zapijaną coraz większą ilością alkoholu. Zadziwiać może zatem, że jej stroje są zawsze niezwykle schludne i barwne, a skromna, zgrabna opaska na cieniutkiej gumce często bezbłędnie do nich dopasowana kolorystycznie lub pięknie zdobiona. Dowód na to, że nawet zgorzknienie może mieć swój styl.

Luz

Maczeta/Maczeta zabija

Znana także jako Ona, jest liderką podziemnego ruchu nielegalnych emigrantów, co szybko prowadzi ją w duże tarapaty. Wciągnięta w międzynarodowy spisek zostaje oskarżona o zbrodnię, której nie popełniła, i ot tak postrzelona w prawe oko. Ledwo przeżywa i odtąd napędzana krwawą wendettą radośnie paraduje po ulicach z całym magazynem broni, w skąpym, czarnym staniku i dodatkową „miseczką” tegoż koloru, która zasłania nieprzyjemną bliznę na twarzy. Choć wkurzona, wygląda niesamowicie seksownie, co w produkcjach typu grindhouse – nawet tych mniej udanych – jest przecież pożądane.

Mężczyzna bez imienia

Miasto ślepców

Chyba najciekawszy przypadek ze względu na okoliczności. Jak wskazuje tytuł filmu, mamy do czynienia z epidemią ślepoty, zatem fakt, iż bohater ten nosi przepaskę, nie ma w takim świecie żadnego znaczenia, bo nikt i tak nic nie widzi. Niemniej, tajemniczy starszy jegomość, któremu twarzy użyczył Danny Glover, jeszcze przed apokalipsą ma uszkodzone prawe oko, które stosownie osłania całkiem sporych rozmiarów, czarną – a jakże! – przepaską. Potem ładnie kontrastuje ona zarówno z siwą brodą postaci, jak i wszechobecną bielą wypełniającą kadry, tym samym niejako wyróżniając gościa z tłumu ślepców.

Michèle Stalens

Kochankowie z Pont-Neuf

Ta śliczna malarka doprowadzona do życia na ulicy ma za sobą nieudany związek, a przed sobą niezbyt świetlaną przyszłość. Cierpi bowiem na schorzenie, które z wolna sprawia, że dziewczyna ślepnie. Wkrótce zakrywa więc swoje pochłonięte chorobą lewe oko za pomocą zwykłego zestawu gazika z plastrem. Zdecydowanie dodaje jej to nieco charakteru, jednocześnie nie przeszkadzając w impulsywnym tańcu na tytułowym moście, podziwianiu fajerwerków oraz… narciarstwie wodnym po Sekwanie, oczywiście za pomocą kradzionej łódki. Ach, ci jednoocy ekscentrycy!

Mother Russia

Kick-Ass 2

Mateczka Rosja – naprawdę Katarina Dombrovski – to była agentka KGB, która siły ducha i ciała nabrała na przymusowych wakacjach w gułagu. Nie wiadomo jednak, czy to tam straciła swoje lewe oko, czy może stało się to później, już po przybyciu do Ameryki, gdzie, cóż, kopie dupy na lewo i prawo aż miło. Robi to w dodatku w dość skąpym stroju, dumnie świecącym nie tylko wystającymi spod spodu zwałami mięśni, ale również symbolem jej dawnej ojczyzny, który znajdziemy także na czarnej, wyglądającej jak palona guma przepasce (najpewniej zrobionej w Chinach).

Avatar

Jacek Lubiński

KINO - potężne narzędzie, które pochłaniam, jem, żrę, delektuję się. Często skuszając się jeno tymi najulubieńszymi, których wszystkich wymienić nie sposób, a czasem dosłownie wszystkim. W kinie szukam przede wszystkim magii i "tego czegoś", co pozwala zapomnieć o sobie samym i szarej codzienności, a jednocześnie wyczula na pewne sprawy nas otaczające. Bo jeśli w kinie nie ma emocji, to nie ma w nim miejsca dla człowieka - zostaje półprodukt, który pożera się wraz z popcornem, a potem wydala równie gładko. Dlatego też najbardziej cenię twórców, którzy potrafią zawrzeć w swym dziele kawałek serca i pasji - takich, dla których robienie filmów to nie jest zwykły zawód, a niezwykła przygoda, która znosi wszelkie bariery, odkrywa kolejne lądy i poszerza horyzonty, dając upust wyobraźni.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA