search
REKLAMA
Zestawienie

NIE TYLKO PARK JURAJSKI. Ekranizacje powieści MICHAELA CRICHTONA

Agnieszka Stasiowska

5 listopada 2019

REKLAMA

Wielki skok na pociąg (1978)

XIX w. Coraz większa popularność kolei parowej czyni ją coraz chętniej wybieranym środkiem transportu – i coraz smaczniejszym kąskiem dla wszelkiego rodzaju łasych na cudzą własność. Między innymi łakomym okiem przygląda się jej Edward Pierce, rzadkie połączenie złodzieja i dżentelmena. Pierce zbiera solidną ekipę i planuje wielki skok…

Wielki skok na pociąg to powrót filmowego Crichtona do wysokiej formy. Tym razem pisarz wziął sprawy w swoje ręce i zajął się nie tylko pisaniem scenariusza na podstawie własnej powieści, ale i reżyserią filmu. Na ekranie możemy podziwiać duet prawdziwych gigantów kina – Seana Connery’ego i Donalda Sutherlanda, a towarzyszy im anielsko piękna Leslie-Ann Down. Powstało barwne, energiczne widowisko kostiumowe, które dziś, głównie za sprawą świetnych kreacji męskich, bardzo dobrze się broni.

Wschodzące słońce (1993)

Na inauguracyjnym przyjęciu japońskiego koncernu zostaje zamordowana prostytutka. Wyjaśnić tę sprawę ma para detektywów – jeden z nich to typowy młody gończy, drugi to doświadczony specjalista od kultury japońskiej.

Kolejny poprawny thriller w wykonaniu Crichtona i tym razem zgromadził doborową obsadę. Duet śledczy tworzą Wesley Snipes, niekwestionowana gwiazda tamtych czasów, i przypominający o sobie Sean Connery. Drugi garnitur to takie nazwiska jak Harvey Keitel, Mako czy Cary-Hiroyuki Tagawa. Crichton tym razem oddał stery w reżyserskie ręce Philipa Kaufmanna, razem z nim jednak opracował scenariusz. Dziś słabości tego filmu wynikają wyłącznie z faktu, że mocno zestarzała się przedstawiona w nim historia – lekko śmieszyć może nie tylko zachwyt możliwościami magnetowidu, ale i strach przed ekspansją Japonii na tereny USA. Niemniej Wschodzące słońce to nadal uczciwa rozrywka, mimo że w klimatach retro.

Park Jurajski (1993) / Park Jurajski: Zaginiony Świat (1997)

Isla Nublar. Milioner John Hammond na tym relatywnie niewielkim skrawku terenu tworzy niezwykły park rozrywki – park, w którym zobaczyć można żywego dinozaura. Dzięki klonowaniu niemożliwe staje się możliwe, a nauka zna odpowiedź na wszystko. Czyżby? Ian Malcom ma na ten temat inną opinię…

Tego chyba nie spodziewał się nikt. Jedna z wielu powieści Crichtona w sprawnych rękach Stevena Spielberga zamieniła się w prawdziwą żyłę złota. Oto świat otrzymał świetnie nakręcony film, który doczekał się wielu kolejnych części (przy czym tylko druga, z roku 1997, na podstawie powieści Crichtona), niezliczone parki tematyczne na całym świecie, miliony gadżetów, koszulek, gier komputerowych i ikoniczną fotkę klaty Jeffa Goldbluma, który w czarnej koszuli prezentował się tak, że – nomen omen – mucha nie siada. Park jurajski to franczyza, która się nie starzeje – kolejne części są przyjmowane z nieustającym entuzjazmem przez kolejne pokolenia (najnowsza trafi do kin w 2021 roku), a i do części pierwszej warto wracać. Duet Crichton–Spielberg stworzył fenomen. Żadna z późniejszych powieści pisarza czy też jej ekranizacji nie powtórzyła tego sukcesu.

W sieci (1994)

Ciekawe podejście do trudnego tematu. Tom Sanders liczy na awans. Posadę otrzymuje jednak jego dawna kochanka, Meredith Johnson, która nowego podwładnego obdarza awansami zupełnie odmiennymi od tych, na które liczył. Odrzucona kobieta mści się na wszelkich frontach, a Sanders oskarża ją o molestowanie seksualne.

Film w reżyserii Barry’ego Levinsona (który przejął pałeczkę po skonfliktowanym z Crichtonem Milošu Formanie) to solidny thriller, który porusza aktualny do dziś, a niezbyt popularny temat. Obecnie wygląda to już trochę inaczej, ale kilkadziesiąt lat temu mężczyzna, który oświadczył, że był molestowany seksualnie, wzbudzał przede wszystkim śmiech. Trudnej roli Sandersa podjął się Michael Douglas, zaś jego szefową-harpię zagrała Demi Moore. Stworzyli świetny, emocjonalny duet, w którym – zgodnie z duchem przedstawionej historii – nieco dominuje kobieta.

Agnieszka Stasiowska

Agnieszka Stasiowska

W filmie szuka różnych wrażeń, dlatego nie zamyka się na żaden gatunek. Uważa, że każdy film ma swojego odbiorcę i kiedy nie przemawia do niej, na pewno trafi w inne, bardziej skłonne ku niemu serce.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA