search
REKLAMA
Zestawienie

NAJGORSZE filmy SCIENCE FICTION 2020 roku

Jakub Piwoński

2 stycznia 2021

REKLAMA

Erotica 2022

No tego to ja się moi drodzy nie spodziewałem. Nie spodziewałem, że polskie kino może upaść tak nisko, chcąc zarazem tak wiele. Zebrały się kobitki, napisały sobie scenariusze i nakręciły sobie etiudy o męskiej opresji w dystopijnym świecie. Zebrały się kobitki i opowiedziały o swoich lękach, pragnieniach i patriarchalnym ucisku. I zaprawdę, komentarz, jaki z tego bełkotu się wyłania, sprowadza facetów do poziomu zwierzęcia trwającego w wiecznej, niekontrolowanej chuci. Mężczyźni są tu osobnikami, którzy myślą, czują i działają tylko dla seksu, którzy tylko dla seksu nawiązują relacje z kobietami. Tak karykaturalnie mają wyglądać relacje damsko-męskie w świecie przyszłości? Tylko do tak płytkich wniosków prowadzi współczesny feminizm? Rozumiem zatem, że rozwiązaniem sytuacji byłoby odwrócenie tej zależności tak, by to kobieta mogła panować nad facetem, czyniąc go posłusznym i spełniającym seksualne zachcianki psem? Wówczas przyszłość jawiłaby się w jasnych barwach? Otóż nie, to tak nie działa. Erotica 2022 rzecz jasna świadomie wyolbrzymia pewne kwestie i prowokuje do myślenia, ale robi to jednocześnie tak idiotycznie, że podczas seansu nie da się ani na minutę utrzymać powagi. Skojarzenie, jakie zrodziło mi się podczas seansu, przywiodło obraz osławionej Szamanki Andrzeja Żuławskiego i sceny seksu z udziałem Bogusława Lindy. Taki właśnie ma Erotica 2022 posmak: bezpłciowy, wyprany z emocji, pusty i odrzucająco wyuzdany. Sztuka dla sztuki, ot co.

Breach

Powtórka z casusu Jiu Jitsu. Znowu produkcja rodem z kina klasy B, gdzie kicz dowożono na plan ciężarówkami. Znowu produkcja sygnowana nazwiskiem słynnego aktora kina akcji, który najlepsze lata kariery ma już za sobą, a dziś chwyta się każdej propozycji szybkiego i łatwego zarobku. W przypadku Breach mowa o Brusie Willisie, w filmie wcielającym się w jednego z załogantów statku kosmicznego zmierzającego do nowego, lepszego świata. Jedynym pomysłem, jaki twórcy mieli na tą nieoglądalną fabułę, było zlepienie motywów z Obcego oraz Coś i pozwolenie powstałemu na skutek tego potworowi żyć własnym życiem. Wszystko wymyka się tu spod kontroli, reżyser na planie albo spał, albo go w ogóle nie było. Kamera lata bezwładnie, jakby operatorowi trzęsły się ręce. Akcje opierają się fundamentom prawa przyczyno-skutkowego. Dialogi brzmią, jakby były wymyślane na poczekaniu. Aktorzy zachowują się w sposób dziwny, nieraz zaskakująco nieprzewidywalny. Willisa musiał skusić nie tylko łatwy zarobek, ale także możliwość odgrywania roli na ewidentnym rauszu. Nie wierzę bowiem, że jego sięgająca co rusz po piersiówkę postać robiła to dlatego, że scenarzysta tak wymyślił, a dlatego, że był to dla aktora sposób na lepsze „wczucie się” w rolę. Istny festiwal żenady.

Honorowa wzmianka:

Głębia strachu

Uwielbiam podwodne klimaty w kinie SF, dlatego w przypadku Głębi strachu miałem swoje oczekiwania. Film ten, może nie na całej linii, ale jednak mnie zawiódł. Ma kilka mocniejszych momentów, do których wpisałbym finalne biegi przełajowe Kristen Stewart w samej bieliźnie po chylącej się ku upadkowi podwodnej stacji. Urzekająco erotyczny podtekst tej sceny przywiódł mi na myśl pierwszego Obcego. To nie jedyne nawiązanie filmu Williama Eubanka do kultowego horroru SF, ale za to chyba jedyne udane. Cała reszta to bardzo efektowne, stylistyczne interesujące, acz fabularnie mizerne popłuczyny po Kuli, Otchłani, Ciśnieniu i innych podwodnych klasykach. Głębia strachu może nie sięgnęła dna jakościowego, ale jest jednym z tych filmów, po którego obejrzeniu wzruszamy ramionami i bez trudu przechodzimy do porządku dziennego, gdyż żadna z postaci nie zdołała wypracować z nami więzi. Sporym błędem było także ze strony twórców psucie seansu zdradzaniem na samym jego początku, w trakcie trwania napisów otwierających, z jakim rodzajem zagrożenia będą mierzyć się bohaterowie. Wówczas nie pozostaje już widzowi nic innego, jak szeroko ziewnąć.

Jakub Piwoński

Jakub Piwoński

Kulturoznawca, pasjonat kultury popularnej, w szczególności filmów, seriali, gier komputerowych i komiksów. Lubi odlatywać w nieznane, fantastyczne rejony, za sprawą fascynacji science fiction. Zawodowo jednak częściej spogląda w przeszłość, dzięki pracy jako specjalista od promocji w muzeum, badający tajemnice początków kinematografii. Jego ulubiony film to "Matrix", bo łączy dwie dziedziny bliskie jego sercu – religię i sztuki walki.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor 2024 Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/