search
REKLAMA
Zestawienie

Maszyna do mielenia gustów! Filmy, które zostały ZMIENIONE po POKAZACH TESTOWYCH

Przemysław Mudlaff

22 listopada 2019

REKLAMA

Fatalne zauroczenie (1987)

Tym razem dość znany przykład pierwotnego zakończenia filmu, które zostało zmienione po pokazach próbnych. Z kronikarskiego obowiązku należy jednak o nim wspomnieć. Otóż w Fatalnym zauroczeniu śledziliśmy losy Dana Gallaghera (Michael Douglas), który dał się porwać namiętności i popełnił największy błąd w swoim życiu – zdradził swoją żonę (Anne Archer) z Alex Forrest (Glenn Close). Blondwłosa (choć nie jestem do końca przekonany) kobieta okazuje się chora psychicznie i obsesyjnie pragnie zatrzymać przy sobie Dana. Zaczyna prześladować rodzinę Gallagherów. W pierwotnej, prezentowanej na pokazie testowym wersji filmu Adriana Lyne’a Alex podcina sobie gardło nożem, na którym znajdują się odciski palców Dana i tym samym pozbawia żonę Beth jego osoby. Opisane zakończenie według publiczności próbnego seansu nie posiadało jednak „mięsa” i szaleństwa, na które wg nich historia z Fatalnego zauroczenia zasługiwała. Lyne zwołał więc ponownie ekipę filmową i dokręcił z nią alternatywny/obecny finał. Mamy więc na koniec obrazu scenę walki pomiędzy Beth i Alex, w którą włącza się Dan, coś w stylu „autoreanimacji” bohaterki granej przez Close, wystrzał z pistoletu przerażonej Beth i ostatni obrazek mówiący, że wszystko dobrze się skończyło. Najmocniej chyba oryginalnego zakończenia Fatalnego zauroczenia broniła Glenn Close. W jednym z wywiadów uznała je za wspaniałe i bardzo w stylu noir.

Licencja na zabijanie (1989)

W kontekście filmu Pretty Woman wspomniałem, że produkcja ta miała pierwotnie nosić inną nazwę. Zmiana tytułu komedii Marshalla nie wynikała jednak bezpośrednio z reakcji widzów testowych, ale pośrednio na podstawie zmian w samej historii, do której już „3000” nie pasowało. Inaczej ma się jednak sytuacja z szesnastą częścią przygód Jamesa Bonda i jednocześnie drugim filmem z Timothym Daltonem w roli agenta 007. Tutaj bowiem publiczność próbna miała bezpośredni wpływ na tytuł produkcji. Historia to dość dziwna, ponieważ dotyczy niezrozumienia, jaki powodować miała pierwotna nazwa produkcji, a mianowicie License Revoked (Licencja cofnięta). Według amerykańskich widzów testowych przywodziła ona na myśl… prawo jazdy Jamesa Bonda, chociaż w filmie ewidentnie agentowi cofnięte zostaje pozwolenie na zabijanie. Co ciekawe, pozostały jeszcze zdjęcia plakatów i innych pamiątek ze starym tytułem. Jedno z nich poniżej.

Rambo: Pierwsza krew (1982)

Trudno w to dziś uwierzyć, ale pierwsza krew przelana przez weterana wojny w Wietnamie w filmie Rambo z 1982 roku miała być jednocześnie krwią ostatnią. Wszystko dlatego, że produkcja z Sylvestrem Stallone’em w roli głównej to adaptacja powieści Davida Morrella, w której były komandos finalnie umiera. Reżyser ekranizacji Ted Kotcheff nakręcił – obecnie alternatywną – scenę kończącą żywot Rambo i pokazał film na test screeningu. Odzew publiczności wręcz zadziwił twórcę. Wraz z zachwytem nad akcyjną rozrywką, a także przesłaniem z zaznaczonym wyraźnie problemem trudnych powrotów weteranów wojennych Kotcheff usłyszał opinie, że Rambo po prostu umrzeć nie może. Dodam jeszcze, iż poza świetnym Stallone’em i cudowną akcją postać głównego bohatera przedstawiona w filmie różni się nieco od książkowego pierwowzoru. Filmowy Rambo to człowiek zagubiony, walczący, ale nie morderca. U Morrella jest również nieprzystosowanym do życia po powrocie z wojny mężczyzną jednak, aby przetrwać musi zabijać, a najważniejszy jest tu pojedynek głównego bohatera z szeryfem miejscowej policji. 

Przemysław Mudlaff

Przemysław Mudlaff

Od P do R do Z do E do M do O. Przemo, przyjaciele! Pasjonat kina wszelkiego gatunku i typu. Miłośnik jego rozgryzania i dekodowania. Ceni sobie w kinie prawdę oraz szczerość intencji jego twórców. Uwielbia zostać przez film emocjonalnie skopany, sponiewierany, ale też uszczęśliwiony i rozbawiony. Łowca filmowych ciekawostek, nawiązań i powiązań. Fan twórczości PTA, von Triera, Kieślowskiego, Lantimosa i Villeneuve'a. Najbardziej lubi rozmawiać o kinie przy piwku, a piwko musi być zimne i gęste, jak wiecie co.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA