FILMY, które TRZEBA obejrzeć podczas OCTOPUS FILM FESTIVAL 2021
Spree, reż. Eugene Kotlyarenko
Podobno jeszcze żaden inny film tak dobrze nie rozumiał social mediów i ich wpływu na człowieka, jak Spree. Dzieło Eugene’a Kotlyarenki rozgrywa się w całości na ekranach smartfonów i kamerek GoPro. Opowiada o kolesiu, który bezskutecznie pragnie stać się influencerem. W celu zyskania like’ów i subów wymyśla więc, że będzie transmitował w Internecie morderstwa dokonywane przez siebie na pasażerach swojej taksówki. Wiem, brzmi głupkowato i banalnie, ale według krytyków zza oceanu (Sundance Film Festival) zarówno scenariusz Kotlyarenki i McHugha, jak też wcielający się w główną rolę – znany ze Stranger Things – Joe Kerry są w tej nihilistycznej satyrze na social media szokująco skuteczni.
Kręgosłup nocy, reż. Philip Gelatt
Coś mi się zdaje, że Kręgosłup nocy może być jednym z najlepszych filmów Octopus Film Festival. Skąd moje przypuszczenia? Dzieło Philipa Gelatta jest bowiem opowieścią, która – wedle słów Grzegorza Fortuny – skalą i rozmachem dorównuje Tolkienowi i Sapkowskiemu. Kręgosłup nocy to ponadto ultrabrutalne, epickie fantasy zrealizowane w hołdzie dla klasycznych animacji, takich jak Heavy Metal Geralda Pottertona czy Fire and Ice Ralpha Bakshiego. Film Philipa Gelatta przez cały czas swego trwania ma budzić podziw i uznanie, a jednocześnie trzymać w napięciu i nie pozwolić odbiorcy na choćby chwilę oddechu.
Mandibles, reż. Quentin Dupieux
Quentina Dupieux chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Twórca filmów o morderczej oponie (Mordercza opona) i kurtce z jeleniej skóry (Deerskin) do swojej kolekcji najbardziej przypadkowych i banalnych przedmiotów, które stają się pretekstem do tworzenia obłąkanych opowieści, dołącza muchę wielkości psa. Czy będzie zabawnie? Jak diabli! Bo Mandibles to przede wszystkim festiwal pomysłowości i bezpretensjonalności.
To co? Widzimy się w Gdańsku podczas Octopus Film Festival? Na jakie inne filmy festiwalu czekacie najbardziej? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!