Fani WŁADCY PIERŚCIENI i Tolkiena nie chcą nagości i seksu w serialu Amazona
Już wkrótce powrócimy do Śródziemia, a to za sprawą serialu Władca Pierścieni przygotowywanego przez Amazon Studios.
Akcja serialu nie będzie skupiać się na wydarzeniach znanych już z filmu. Osadzona zostanie w Drugiej Erze Sródziemia, w czasach, gdy Sauron dochodził do władzy. Amazon ma wolną rękę jeśli chodzi o uzupełnianie informacji nieopisanych przez Tolkiena, ale nie mogą przeinaczać tego, o czym nadmienił w swoich książkach. W zespole kreatywnym są osoby, które pracowały przy takich serialach jak Gra o tron, Zakazane imperium, Stranger Things i Breaking Bad. Pierwsze dwa odcinki wyreżyserował J.A. Bayona (Jurassic World: Upadłe królestwo). Drugi sezon jest już zapowiedziany (kolejne są prawdopodobne). W kwietniu media poinformowały, że koszt produkcji całego pierwszego sezonu to 465 milionów dolarów.
Tymczasem część fanów Tolkiena i Władcy Pierścieni z oburzeniem przyjęła plotki, że w serialu pojawią się sceny nagości i seksu. Wobec tego uciekli się do rozwiązania bardzo popularnego w podobnych sytuacjach – utworzyli petycję na Change.org. W opisie czytamy, że twórczość Tolkiena jest wypełniona chrześcijańską symboliką, a on sam był katolikiem, więc “jego pamięć nie może być splamiona nawet odrobiną nagości”. Autorzy dodają, że dzieła Tolkiena zawsze były skierowane dla całych rodzin.
W tym momencie petycja zyskuje popularność i ma prawie 50 tysięcy głosów, a przybywa ich z każdą minutą. Nie wiadomo, czy plotki o nagości w serialu w ogóle się potwierdzą – według aktualnych doniesień, członkowie obsady podczas castingu byli pytani, czy są gotowi wziąć udział w rozbieranych scenach, a przy serialu pracują trenerzy, którzy dbają o to, by aktorzy czuli się komfortowo grając takie fragmenty.
W obsadzie serialowej wersji Władcy Pierścieni znajdą się Robert Aramayo, Owain Arthur, Nazanin Boniadi, Morfydd Clark, Ismael Cruz Córdova oraz Ema Horvath. Data premiery nie została jeszcze ustalona.