FILMOWE MISTRZOSTWA ŚWIATA. Podsumowanie fazy grupowej
Mistrzostwa świata w piłce nożnej zaczęły się – były już pierwsze zwycięstwa i porażki – a my tak, jak zapowiadaliśmy, zabieramy się do opisania najważniejszych grupowych starć na filmowych boiskach narodów świata.
Grupa A
Podobne wpisy
Tutaj wszystko potoczyło się pod dyktando Nikity Michałkowa i jego trupy, którzy dosłownie przemaszerowali się po rywalach, wpędzając ich w kompleksy natury technicznej oraz głęboką depresję połączoną z zachwytem nad formą rosyjskich dzieł. Arabia Saudyjska i Egipt przegrały wysoko i do zera, choć kapitan tej ostatniej ekipy – Ramses – raz wpakował piłkę do rosyjskiej arki. Niestety, nie zdołał zrobić tego na jednym ujęciu i sędzia nie uznał punktu. Jedynie w starciu z Urugwajem byłemu imperium sowieckiemu na moment ugięły się nogi. Dzięki perfekcyjnie serwowanemu przez Fede Alvareza napięciu przez chwilę dosłownie nie mogli oddychać i kibice mieli nadzieję, że ich ulubieniec wkrótce zrobi z Rosji martwe zło. Jednak w drugiej połowie Urugwajowi skończył się budżet na dalszą akcję, a Rosjanie przypomnieli sobie Stalingrad i w krótkim czasie strzelili w slow motion aż trzy gole. Kropkę nad i postawił Sieriebriennikow, którego krótkie spięcie z bramkarzem zamieniono wpierw na karnego, a następnie na gola. Tym samym Rosja zgarnęła komplet punktów, a Urugwaj, który poradził sobie także z pozostałymi drużynami, musiał zadowolić się drugim miejscem.
Warto przy tym odnotować dość kuriozalny mecz pomiędzy Arabią Saudyjską i Egiptem, który z uwagi na obecność kobiet w składach przeprowadzono w pełnych burkach. Niestety nie pomyślano o większym zróżnicowaniu kolorystycznym strojów i przez cały czas zawodnicy bezradnie przerzucali się nic nieznaczącymi tytułami, starając się wzajemnie odnaleźć na boisku. Spotkanie zakończyło się co prawda zaskakująco wysokim wynikiem, ale wszystkie gole okazały się samobójami. Poniżej wyniki spotkań i tabela.
Rosja – Arabia Saudyjska
7 : 0
Egipt – Urugwaj
1 : 3
Rosja – Egipt
5 : 0
Urugwaj – Arabia Saudyjska
4 : 0
Arabia Saudyjska – Egipt
5 : 5
Urugwaj – Rosja
2 : 4
Grupa B
W grupie B bliskie niespodzianki było Maroko. Już w pierwszym meczu z Iranem padł samobój na korzyść afrykańskiej ekipy. Potem Irańczycy przez długi czas sprzeczali się o to, który z nich ma więcej nagród. Zmuszeni byli uznać też wyższą atrakcyjność marokańskich lokacji wśród zachodnich ekip. Problemem okazał się również brak dystrybucji wielu irańskich produkcji w Maroku. Dopiero mistrz Farhadi zdołał wyrównać w samej końcówce po kontrowersyjnym rzucie wolnym wprost z Cannes. Iran radził sobie o wiele lepiej, grając z europejskimi drużynami. Lecz pomimo zapędów Farhadiego od początku wszyscy wiedzieli, jak całe spotkanie z Hiszpanią się skończy. Iran długo bronił się przeszywającym serce ukazaniem biedoty oraz społecznych problemów na Bliskim Wschodzie, ale nie miał szans z transseksualną salsą wykonywaną z wielką gracją przez Almodóvara i jego świtę. Po tym, jak Irańczycy opadli z festiwalowych sił, iście niemożliwym uderzeniem z połowy boiska popisał się Bayona. Chwilę potem poprawił po nim Vigalondo, czyniąc z lecącej piłki prawdziwe monstrum – i było po meczu.
Można za to pisać o zasłużonym zwycięstwie Iranu nad Portugalią, której kapitan zespołu – de Medeiros – przypomniała sobie szkołę Tarantino i omal nie zrobiła Irańczykom prawdziwej jesieni średniowiecza. Lecz zwycięstwo wyrwał Naderi udaną akcją promocyjną swego nowego, magicznego filmu. Obaj faworyci grupy przeprowadzili z kolei niezwykle nudne spotkanie na… kawie. Wszyscy reżyserzy zgodnie stwierdzili, że o wiele lepiej jest po prostu porozmawiać ze sobą (choć Pedro wolał z nią, nie podając nazwiska), i z chęcią zaczęli dzielić się informacjami o kolejnych projektach oraz pokazywać sobie trailery świeżo ukończonych dzieł. Ich piłkarskie objęcia przerwane zostały 90 minut później, a przyjazny, bezbramkowy remis wyautował Portugalię z dalszych rozgrywek.
Maroko – Iran
1 : 1
Portugalia – Hiszpania
0 : 0
Portugalia – Maroko
1 : 0
Iran – Hiszpania
1 : 2
Iran – Portugalia
3 : 2
Hiszpania – Maroko
6 : 1