search
REKLAMA
Zestawienie

Aktorzy, którzy URATOWALI karierę JEDNYM występem

Janek Brzozowski

21 sierpnia 2020

REKLAMA

Istnieją aktorzy bardzo starannie dobierający projekty, w których występują. Zwracają uwagę na reżysera, czytają przed wejściem na plan scenariusz, partycypują finansowo w realizacji jako współproducenci. Istnieją również tacy, którzy występują w czym popadnie (np. z powodów finansowych), szargając tym samym swoją reputację. Czasem wystarczy jednak jedna świetna rola, jedna wybitna kreacja, która odwraca los aktora bądź aktorki, ratując zapadłą karierę – takim przypadkom poświęcone jest to zestawienie.

Robert Downey Jr.

Uzależnienie od narkotyków, pozrywane kontrakty, pobyt w zakładzie karnym – z karierą Roberta Downeya Juniora było w pewnym momencie, eufemistycznie mówiąc, nie najlepiej. Od początku XXI wieku aktor zaczął jednak wychodzić na prostą, angażując się w coraz poważniejsze projekty, jak chociażby Good Night and Good Luck Clooneya oraz Zodiak Finchera. Kulminacją wielkiego powrotu okazała się rola Tony’ego Starka w pierwszym Iron Manie. Udział w filmie Marvela zapewnił Amerykaninowi niemalże restart kariery – to przede wszystkim za jego sprawą Downey Junior z ryzykownego kandydata przeistoczył się w gwarant komercyjnego sukcesu, którym jest do dzisiaj.

Michael Keaton

Efektowna współpraca z Timem Burtonem (Sok z żuka i dwa filmy o Batmanie), a potem lata artystycznej posuchy, wypełnione takimi „hitami” jak Jack Frost, Córka prezydenta albo Garbi – super bryka. Na szczyt Michael Keaton powrócił dopiero w 2014 roku za sprawą Birdmana Alejandro Gonzáleza Iñárritu. Rola sfrustrowanego, podstarzałego aktora próbującego zerwać z łatką superbohaterskiej kreacji sprzed lat (doskonały metakomentarz) przyniosła Amerykaninowi Złoty Glob oraz pierwszą, i jak na razie jedyną, nominację do Oscara. Odwróciła tym samym bieg kariery Keatona, który zaczął angażować się w bardziej prestiżowe projekty, takie jak Spotlight czy McImperium.

Robert Pattinson

Do niedawna kojarzony przede wszystkim z serią filmów o wampirach, przeznaczoną dla nastoletniej widowni. W kilka lat Robert Pattinson zmienił jednak swój artystyczny wizerunek o sto osiemdziesiąt stopni. Zaczęło się powoli – współpraca z Davidem Cronenbergiem przy Cosmopolis i Mapach gwiazd, udział w interesującym, offowym Rover, angaż u Herzoga w Królowej pustyni, wreszcie świetna drugoplanowa rola w Zaginionym mieście Z. Kamieniem milowym w karierze Pattinsona okazała się jednak dopiero kreacja drobnego przestępcy w znakomitym Good Time braci Safdie – aktor nareszcie zaczął otrzymywać nominacje do innych nagród niż Złote Maliny bądź Teen Choice Awards. Dziś Brytyjczyk jest jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów w Hollywood, co potwierdzają tylko nadchodzące projekty z jego udziałem – Tenet, Diabeł wcielony i The Batman Matta Reevesa.

Adam Sandler

Netflix

Przypadek beznadziejny? Tylko do pewnego momentu. Pierwszym przejawem aktorskiego talentu Sandlera była znakomita rola w Lewym sercowym Paula Thomasa Andersona. Później bywało różnie – Amerykanin rzadko występował w ambitnych projektach, koncentrując się raczej na niezbyt poważnych, czysto rozrywkowych produkcjach pokroju Klik: I robisz, co chcesz, Duże dzieci bądź Nie zadzieraj z fryzjerem (wyjątkiem był jedynie film Zabić wspomnienia, poświęcony przepracowywaniu traumy po zamachu na World Trade Center). Sytuacja uległa gwałtownej zmianie na przestrzeni ostatnich kilku lat. Najpierw Sandler otrzymał angaż w świetnych Opowieściach o rodzinie Meyerowitz Noaha Baumbacha, a później wystąpił w dwóch filmach braci Safdie – krótkometrażowym Goldman/Silverman oraz Nieoszlifowanych diamentach. We wszystkich trzech projektach Amerykanin pokazał się z jak najlepszej strony, udowadniając tym samym, że pod względem aktorskim ma jeszcze światu wiele do zaoferowania. Kto wie, być może nominacja do Oscara jest tylko kwestią czasu?

Janek Brzozowski

Janek Brzozowski

Absolwent poznańskiego filmoznawstwa, swoją pracę magisterską poświęcił zagadnieniu etyki krytyka filmowego. Permanentnie niewyspany, bo nocami chłonie na zmianę westerny i kino nowej przygody. Poza dziesiątą muzą interesuje go również literatura amerykańska oraz francuska, a także piłka nożna - od 2006 roku jest oddanym kibicem FC Barcelony (ze wszystkich tej decyzji konsekwencjami). Od 2017 roku jest redaktorem portalu film.org.pl, jego teksty znaleźć można również na łamach miesięcznika "Kino" oraz internetowego czasopisma Nowy Napis Co Tydzień. Laureat 13. edycji konkursu Krytyk Pisze. Podobnie jak Woody Allen, żałuje w życiu tylko jednego: że nie jest kimś innym. E-mail kontaktowy: jan.brzozowski@protonmail.com

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA