Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj
Wpadamy tu w pewien schemat „bohaterskich ciężarnych”, ale cóż poradzę na to, że fizyczna kondycja nie wybijającej się z tłumu recepcjonistki Marii idzie w parze z jej uporem oraz dosadnością. Nie stanowi także problemu, nie jest wymówką. Wręcz przeciwnie, to idealna broń, rozwiązanie wielu zapalnych sytuacji – jak na przykład nieoczekiwana wymiana ognia w cichym hotelu, pośród świątecznego nastroju. Być może nazywając rzeczy po imieniu i wystawiając siebie oraz dziecko na potencjalnie śmiertelne zagrożenie, Maria postępuje odrobinę irracjonalnie. Lecz w tym szaleństwie jest metoda. A w metodyczności nie dawania się zakrzyczeć przez samców kryje się spora odwaga i dużo natchnienia.
P.S. Aha, Maria nie jest recepcjonistką, tylko współwłaścicielką przybytku.
Ups, złe zdjęcie!
Wybaczcie. Osoba odpowiedzialna za tę wpadkę już tu nie pracuje.
A oto prawdziwa Vespa:
Urodzona buntowniczka, która nie chce wyjść za śpiącego królewicza, to, przede wszystkim, osoba mocno wyczulona na punkcie swojego wyglądu – a już szczególnie włosów. I to właśnie jej kruczoczarne pukle są dla niej z reguły punktem zapalnym konfliktów wszelakich. Trzeba jednak oddać księżniczce co królewskie – wszystkie wygrywa bez większych problemów, bo jest wyszczekana niczym pies Baskerville’ów. W parze z ognistym temperamentem idzie też niezaprzeczalny urok – tym większy, im bardziej Vespa się złości. Jasne, jak każda arystokratka, to osoba lekko samolubna, naiwna i odrobinę zepsuta, zapatrzona na to, co akurat w modzie. Ale każdy musi mieć jakieś słabości, więc w tym wypadku wszystko to wybaczamy – choćby i po to, aby nie psuć humoru Jej Druidzkiej Mości, gdyż ta jak już zacznie, to nie zna litości. Co też jest na swój sposób pobudzające.
Legalna blondynka 1 i 2
Blondynka. Z pieskiem rasy najmniejszej z możliwych. Ulubiony kolor: różowy. Żyje w świecie drogich perfum, kosmetyków oraz ubrań wykradzionych lalce Barbie. Jak większość kobiet, Elle jest też nad wyraz głośna i ekspresyjna oraz ma słabość do tych olbrzymich długopisów z farfoclami (wymysł *%@#&^! szatana). Na pierwszy rzut oka jest to zatem chodzący koszmar i niesamowicie irytująca postać. ALE… jej upór, uczynność, dobre chęci, szczerość, szykowny styl i wieczny optymizm to wyjątkowo zaraźliwe cechy dominujące, których nie można przecenić. Fabularnie schemat goni tu schemat, niemniej – być może dzięki wcielającej się w tę rolę Reese Witherspoon – w pannie Woods drzemie też swoista powaga i wiarygodność. Łatwo zrozumieć, czemu zainspirowała nie tylko zastępy amerykańskich nastolatków, ale i całą markę.