search
REKLAMA
Recenzje

TAM LIN. Jeden z ulubionych folk horrorów Martina Scorsesego

Film grozy Roddy’ego McDowalla z 1970 roku.

Maciej Kaczmarski

31 grudnia 2024

REKLAMA

Tam Lin to film tak słabo znany, że zazwyczaj pomija się go w zestawieniach najlepszych horrorów ludowych. Tymczasem forma i treść tego utworu są równie interesujące, co niefortunna historia jego dystrybucji.

Michaela Cazaret, bajecznie bogata i charyzmatyczna kobieta w wieku postbalzakowskim, otacza się wyłącznie przystojnymi chłopcami i pięknymi dziewczynami, którzy rezydują w jej imponującej posiadłości na szkockiej prowincji. Młodzi ludzie na utrzymaniu gospodyni beztrosko spędzają czas na tańcach, zabawach, wróżeniu z kart, piciu szampana i paleniu jointów, podczas gdy Michaela po kolei rozkochuje w sobie kolejnych chłopców, a potem porzuca ich bez mrugnięcia okiem. Nowym kochankiem tajemniczej kobiety zostaje zubożały fotograf Tom Lynn. Pewnego dnia w posiadłości pojawia się Janet, córka miejscowego pastora. Tom zakochuje się w niej od pierwszego wejrzenia; młodzi potajemnie spędzają upojne chwile, dziewczyna zachodzi w ciążę. Michaela dowiaduje się o ich związku i poprzysięga krwawą zemstę. Niewykluczone bowiem, że kobieta jest niebezpieczną wiedźmą, która żeruje na młodych mężczyznach, by zachować wieczną młodość.

Tam Lin (inne tytuły: The Ballad of Tam Lin, The Devil’s Widow i The Devil’s Woman) to jedyny film w reżyserskim dorobku Roddy’ego McDowalla – brytyjsko-amerykańskiego aktora znanego z ról Ceasara i Corneliusa w czterech częściach serii Planeta Małp (1968–1973) oraz Petera Vincenta w Postrachu nocy (1985) Toma Hollanda i Postrachu nocy 2 (1988) Tommy’ego Lee Wallace’a. Za kanwę scenariusza Williama Spiera posłużył utwór Roberta Burnsa oparty na Tam Lin, pochodzącej ze szkockiego folkloru balladzie o tytułowym młodzieńcu więzionym przez złą Królową Wróżek i uratowanym przez rezolutną dziewczynę imieniem Janet. Ballada pochodzi prawdopodobnie z XVI wieku i do tej pory doczekała się rozmaitych adaptacji prozatorskich, poetyckich, teatralnych oraz muzycznych (piosenki na jej podstawie nagrywali m.in. Fairport Convention, Anne Briggs, Current 93 i Faun) – ale tylko jednej ekranizacji, którą stanowił właśnie debiut reżyserski McDowalla.

Do roli Michaeli zaangażowano Avę Gardner – amerykańską ikonę kina ze Złotej Ery Hollywood; w pozostałych rolach obsadzono m.in. Iana McShane’a (Tom), Stephanie Beacham (Janet), Bruce’a Robinsona (Alan), Sinéad Cusack (Rose), Joannę Lumley (Georgia), Richarda Wattisa (Elroy) oraz Cyrila Cusacka (pastor Ainsley). Zdjęcia kręcono latem 1969 roku w szkockiej rezydencji Traquair House i Pinewood Studios pod Londynem. Muzykę napisał Stanley Myers, w filmie rozbrzmiewają też piosenki wykonane przez folkową formację Pentangle oraz wokalistkę Salenę Jones. W trakcie montażu filmu produkująca go wytwórnia Commonwealth United Entertainment zbankrutowała, co położyło się cieniem na dalszych losach Tam Lin: po kilku pokazach w Wielkiej Brytanii w grudniu 1970 roku prawa do filmu nabyło studio American International Pictures, które przemontowało go i wypuściło w USA pod tytułem The Devil’s Widow. Nic to nie dało: Tam Lin przepadł na długie lata.

W 1998 roku film ukazał się w Stanach Zjednoczonych na kasecie wideo dzięki staraniom Martina Scorsesego, na którym debiut McDowalla zrobił duże wrażenie. Tam Lin rzeczywiście zasługuje na znacznie lepszy los, niż zgotowali mu producenci i dystrybutorzy nieomal trzy dekady wcześniej. To bez wątpienia jeden z najbardziej oryginalnych brytyjskich filmów przełomu lat 60. i 70., płynnie łączący folk horror, psychologiczny dreszczowiec i romans. Jest tu coś ze złowróżbnej atmosfery Dziecka Rosemary (1968) Romana Polańskiego (na dodatek sekta Michaeli przywołuje na myśl „rodzinę” Charlesa Mansona, którego związku z życiem polskiego reżysera przypominać chyba nie trzeba): atmosfera jest początkowo beztroska, szkocka prowincja w obiektywie Billy’ego Williamsa [późniejszego laureata Oscara za zdjęcia do Gandhiego (1982) Richarda Attenborougha] prezentuje się bajkowo i sielsko, ale z każdą minutą seansu ton filmu staje się coraz mroczniejszy.

Twórcom udało się wytworzyć niepokój poprzez zastosowanie kontrastów: idylliczna wieś okazuje się miejscem zgoła niebezpiecznym; niespieszne tempo w pierwszej połowie filmu ustępuje miejsca narkotycznej galopadzie w finale; niewinność i młodość podopiecznych Michaeli kontrastuje z jej dojrzałością, bezwzględnością i aurą nie z tego świata (a Gardner jest w tej roli po prostu wyborna), przy czym scenariusz jest na tyle niejednoznaczny, że nie daje odpowiedzi na pytanie, czy postać ta jest prawdziwą czarownicą, czy tylko zręczną manipulantką. Ukazanie wsi jako miejsca pozornie bezpiecznego, lecz w istocie mrocznego, nawiązania do ludowych wierzeń, motywy okultystyczne i magiczne – to wszystko czyni z Tam Lin zapomnianego i niedocenionego prekursora folk horroru na równi z Pogromcą czarownic (1968) Michaela Reevesa, Zwiastunem śmierci (1970) Gordona Hesslera, Krwią na szponach Szatana (1971) Piersa Haggarda i Kultem (1973) Robina Hardy’ego.

Maciej Kaczmarski

Maciej Kaczmarski

Autor książek „Bóg w sprayu. Filozofia według Philipa K. Dicka” (2012) i „SoundLab. Rozmowy” (2017) oraz opowiadań zamieszczanych w magazynach literackich „Czas Kultury” i „Akcent”. Publikował m.in. na łamach „Gazety Wyborczej”, „Trans/wizji” i „Gazety Magnetofonowej” oraz na portalach Czaskultury.pl i Dwutygodnik.com.

zobacz inne artykuły autora >>>

REKLAMA
https://www.perkemi.org/ Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Slot Gacor Situs Slot Resmi https://htp.ac.id/ https://nscpolteksby.ac.id/ebook/files/Ebook/News/fakta-terbaru-id-server-luar-lebih-gampang-menang-rina-pecah-75-juta.html https://nscpolteksby.ac.id/ebook/files/Ebook/News/event-scatter-hitam-mahjong-ways-pecah-357-juta.html https://nscpolteksby.ac.id/ebook/files/Ebook/News/keistimewaan-server-thailand-game-sensasional-pemberi-kemenangan-maksimal.html https://balinews.github.io/news/spin-mahjong-ways-1-saldo-tembus-60-juta.html